Nowy „budżetowiec” vivo Y56 5G został zaprezentowany. Początkowo miałem o nim niepochlebną opinię, ale „delikatnie” zmieniłem swoje nastawienie. Duży udział ma w tym cena modelu, ale wróćmy do początku i omówmy wszystko po kolei.
Kogoś poniosła fantazja. Smartfon niby dobry, ale kosztuje dwa razy więcej niż powinien. Tak przed premierą skwitowałem model vivo Y56 5G. Na całe szczęście finalna cena okazała się mniejsza, niż myślano wcześniej. Ale czy coś to zmienia?
Dostępność modelu (na razie) ogranicza się do Indii i brakuje zapowiedzi o podbojach pozostałych rynków. Być może w przyszłości producent skorzysta z zabiegu rebrandingu i telefon pojawi się również w innych zakamarkach świata.
Swoją drogą nie uważam, aby wycena vivo Y56 5G była adekwatna. Przynajmniej kilka parametrów mi się nie podoba w przewidzianej cenie np. częstotliwość odświeżania ekranu i jego technologia wykonania. Gdyby telefon kosztował w granicach 800 zł, jego wybór byłby znacznie rozsądniejszy.
Porównaniem niech będzie vivo Y100, który debiutował kilka dni temu. Ten model jestem w stanie nazwać średniakiem, a kosztuje niewiele więcej. Polecam zerknąć Ci do wpisu premierowego na jego temat, a sam przekonasz się, o czym piszę.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Znalezienie dobrego smartfona, który przetrwa próbę czasu i zachwyci wysoką jakością, wbrew pozorom może nie…
Komunikator WhatsApp porządkuje zakładkę Społeczności na platformie. Dodaje do niej istotne usprawnienia, które pomogą organizować…
T-Mobile ma świetną wiadomość dla klientów. Teraz za darmo zyskają oni dostęp do szybkiego 5G…
Orange Flex i sieć sklepów Żabka ma ofertę – zebrane za zakupy żappsy można teraz…
Samsung Galaxy S25 Ultra dla niejednego ManiaKa będzie ideałem flagowca i najlepszym telefonem świata. Na…
iOS 17.5 i iPadOS 17.5 doczekają się bardzo przydatnej w kryzysowych sytuacjach funkcji. Ta ułatwi…