fot. Telegram
Boisz się o swoją prywatność? W takim razie może nie korzystaj z Telegrama. WhatsApp twierdzi nawet, że to rosyjskie oprogramowanie szpiegowskie.
WhatsApp niedługo wprowadzi funkcję, za którą pokochasz go jeszcze bardziej. To jednak nie jest koniec nowości z ich strony. Dość ostro obeszli się z rywalami. Ich zdaniem korzystanie z konkurencyjnego Telegrama to proszenie się o bycie szpiegowanym przez Rosję. Czego brakuje w tym komunikatorze?
WhatsApp to obecnie mój numer jeden w komunikacji. Nie wyobrażam sobie powrotu do Messengera, Instagram jest zbyt ograniczony i pełen bugów, a SMSy – ograniczone do granic kraju. Telegram to teoretycznie najpoważniejsza alternatywa. CEO WhatsApp’a twierdzi jednak, że nie powinniśmy z niego korzystać.
Nowy streaming wchodzi do Polski z promocją za PÓŁ ceny na zawsze!
Nie jestem specjalistą od cyberbezpieczeństwa. Ograniczę się tu do przytoczenia wypowiedzi CEO. Według niego Telegramowi brakuje szyfrowania end-to-end (EE2E) z automatu (a raczej mało komu chce się grzebać w ustawieniach komunikatora) oraz w ogóle w grupowych czatach.
Telegram kontruje, że WhatsApp robi kopię zapasową na dysku Google, więc tak naprawdę szyfrowanie to bujda. WhatsApp twierdzi za to, że czaty niektórych „aktywistów” (trudno powiedzieć, których dokładnie) noszą ślady interwencji osób trzecich. Krótko mówiąc – podsłuchiwania. Według nich polityka prywatności Telegrama jest tutaj zbyt dwuznaczna.
Grubo robi się pod sam koniec. Tam WhatsApp wysuwa najcięższe działa i nazywa Telegram rosyjskim oprogramowaniem szpiegowskim.
Jeśli lubisz wiedzieć, co dzieje się z Twoimi danymi, to pewnie zainteresuje Cię temat potencjalnego szpiegowania przez Twój telefon z Chin. Szerzej ten temat rozwinęliśmy w poniższym materiale.
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Wygląda na to, że Koreańczycy mają powody do zadowolenia. Samsung Galaxy S25 Ultra sprzedaje się…
Samsung Galaxy S25 Edge podzielił się specyfikacją aparatów przed oficjalną premierą. Drogi smartfon z wyjątkowo…
OnePlus dosłownie i w przenośni rozbił bank! Producent pochwalił się wielkimi żniwami po prezentacji kompaktowego…
ManiaK Tygodnia w 8 wydaniu pojawia się wcześniej i będzie krótszy. Tym razem opowiemy o…
Jaki telefon kupić do 1000 złotych? Dzięki znakomitej przecenie jednym z najlepszych kandydatów do miana…
Samsung może wrócić do gry jako producent chipów firmy Qualcomm. Nowy Snapdragon 8 Elite 2…