Xiaomi Mi 11 Lite / fot. Unsplash
O tym, że chińskie smartfony zawierają oprogramowanie szpiegujące, słyszy się od dobrych paru lat. Ile jest jednak prawdy w tych legendach? Sprawdzili to badacze z Uniwersytetu Edynburskiego. Wyniki nie są zaskakujące.
Rządy zachodnich państw, a w szczególności Stany Zjednoczone, od kilku lat ostrzegają o tym, że Chiny wykorzystują urządzenia sprzedawane przez swoich producentów do szpiegowania użytkowników na całym świecie.
W Ameryce już od dawna nie dostaniemy żadnych sprzętów najpopularniejszych chińskich marek, a sankcje na Huawei są nakładane w różnym stopniu także przez Europę i na przykład Australię.
Czy naprawdę jest się czego bać?
Badacze sprawdzili urządzenia najpopularniejszych marek takich jak OnePlus, Xiaomi, oraz Oppo Realme. Dokładniej, na warsztat wzięto takie modele jak: OnePlus 9R, Xiaomi Redmi Note 11 i OPPO Realme Q3 Pro.
Przeanalizowano oprogramowanie, które znajdziemy na telefonach zaraz po wyciągnięciu ich z pudełka, a więc w takiej formie, jakiej producent chce, żeby były używane.
Okazuje się, że na smartfonach, poza standardowymi systemowymi aplikacjami, znajdziemy też dodatkowe programy, które domyślnie mają przydzielony dostęp do informacji o urządzeniu, jego lokalizacji, a także samym użytkowniku, jego aktywności, a nawet funkcjach społecznościowych.
Zgromadzone informacje są przesyłane chmury danych, należącej do dostawców omawianych aplikacji. Aktywność użytkownika jest więc śledzona od samego początku, a co najgorsze — bez jego wiedzy.
Co dla nas istotne, wszystkie zbadane urządzenia pochodzą z chińskiego rynku. Te sprzedawane poza Państwem Środka, jak wiemy, mają na pokładzie inną wersję systemu, a ta ma już nie zawierać podejrzanego oprogramowania.
Chińskie smartfony sprzedawane w Europie mają trzy do czterech razy mniej preinstalowanych aplikacji zewnętrznych dostawców, a tym, które zostały, nie są automatycznie przydzielane kontrowersyjne uprawnienia.
Warto jednak uważać, jeśli będziemy kupowali elektronikę w Chinach, albo sprowadzali ją bezpośrednio z chińskich sklepów, bo samo opuszczenie regionu nie sprawia, że urządzenia przestają śledzić aktywność właściciela. Wówczas, trzeba upewnić się, że zamawiamy wersję globalną.
https://www.gsmmaniak.pl/1382943/xiaomi-12t-256-gb-polska-promocja-dobra-cena/
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Rozpędzony fintech Revolut wprowadza do swojej oferty kolejne nowości. Tym razem zaoferuje własne usługi telekomunikacyjne.…
Motorola Edge 60 Fusion jest już u mnie na testach wystarczająco długo, bym mógł podzielić…
Ogromny atak hakerski przeprowadzono dzisiaj na rządową aplikację mObywatel. Polacy stracili dostęp do kluczowych e-usług.…
Majowa aktualizacja dla serii Samsung Galaxy S25 nie przyniesie zapowiadanych nowości. Zamiast usprawnień aparatu i…
To już ostateczne i oficjalne - OnePlus 13T nie trafi do sprzedaży w Polsce. Poza…
Nowy układ graficzny Nvidia RTX 5060 dla laptopów pojawił się w bazie Geekbench. GPU w…