Śmieszne były te flagowce Xiaomi za 500 zł na Shopee, nie zapomnę ich nigdy

Shopee w Polsce już wkrótce stanie się historią. Szkoda, bo każda konkurencja jest dobra. Cieszy mnie jednak to, że w końcu będę mógł zapomnieć o irytujących reklamach. Niestety, znikną też najbardziej abstrakcyjne oferty, typu Xiaomi S22 Ultra za niecałe 500 złotych.

Shopee-pi-pi-pipi-pipi wychodzi z Polski-i-i-i. Dość niespodziewanie i w trybie natychmiastowym.

Skąd taka decyzja? Jak przeczytamy w komunikacie dla Business Insider Polska:

Biorąc to pod uwagę, a także fakt utrzymującej się znacznej niepewności makroekonomicznej tego regionu, która zaburza ocenę możliwości rozwoju w perspektywie długofalowej, zdecydowaliśmy się na zakończenie naszej działalności w Polsce.

Osobiście nigdy nie robiłem tam zakupów i nawet się nie przymierzałem. Najbardziej odstraszyły mnie od tej platformy reklamy. Tak, rzecz, która powinna przekonać do marki klientów, co najmniej jednego odstraszyła.

Nie cieszę się jednak ze zniknięcia Shopee z Polski, bo każda konkurencja jest dobra. No i stracę fajne źródło niezłej beki. Już wyjaśniam, co mam na myśli.

Na Shopee Xiaomi S22 Ultra za 500 zł to codzienność

fot. Shopee

Pewnie nie wszyscy o tym wiedzą, ale na Shopee-pi-pi-pipi-pipi można znaleźć prawdziwe cuda. Chyba największym z nich jest Xiaomi S22 Ultra za niecałe 500 złotych.

Oczywiście podobne przypadki zdarzają się często. Są sprzedawcy, którzy specjalizują się w oferowaniu telefonów, które nazwą i wyglądem nawiązują do modeli znanych marek. Zazwyczaj jednak nie używają oni pełnej nazwy danej firmy jak w tym przypadku. To już bezczelność.

Tego typu ofert na Shopee znajdziemy mnóstwo. M10 Plus 5G za mniej niż 200 zł(!) czy Note11 PRO MAX to kolejne przykłady prawie od Xiaomi.

fot. Shopee

Spokojnie, spokojnie, także Samsung znajdzie podróbki swoich produktów. Chyba moim ulubionym przykładem jest A53Ultra za mniej niż cztery stówki, z dopiskiem Tanie Phone 5G i podobno nawet 16 GB RAM i do 512 GB pamięci.

Dzięki Shopee za te śmieszne oferty, nie zapomnę ich nigdy 🙂 Aha, dodam jeszcze dla jasności, że nie odpowiada za nie bezpośrednio Shopee, tylko zewnętrzni sprzedawcy.

Shopee-pi-pi-pipi-pipi wychodzi z Polski-i-i-i i to zaraz! To koniec irytujących reklam