Oto ciekawa przyszłość Google Pixel i to aż do 2025 roku

Do sieci wyciekły prawdopodobne plany Google w kontekście premiery kolejnych smartfonów amerykańskiej firmy. Mowa oczywiście o serii Google Pixel. Czego możemy się spodziewać w nadchodzących paru latach po firmie z Mountain View?

Amerykański gigant zdaje się mieć już nakreślone plany na najbliższe 3 lata, kiedy to zadebiutuje chociażby składany smartfon Google Pixel Fold, czy kolejne, regularne modele z serii. Jak maluje się przyszłość urządzeń firmy Larrego Page-a?

Google Pixel w 2023: składany smartfon, Pixel 7a oraz Pixel Fold

Dwie pierwsze premiery przyszłego roku będą stanowić dwa modele o nazwach kodowych „Lynx” oraz „Felix”. 

Mają zostać zaprezentowane już w okolicach kwietnia/maja, kiedy to będzie miało miejsce wydarzenie Google I/O.

fot. @OnLeaks x @Smartprix

Tymi smartfonami są Google Pixel 7a, którego widzicie powyżej oraz Google Pixel Fold, którego mogliście zobaczyć na początku tego artykułu. Co ma zaoferować owy „Lynx”? Duże zmiany w specyfikacji względem starszego brata, a przy tym tę samą cenę, czyli 449$. Jeżeli okaże się to prawdą, to szykuje się świetny smartfon za około 2000 złotych.

Google Pixel Fold / fot. FrontPageTech.com

Google Pixel Fold z kolei to oczywiście składany smartfon na wzór chociażby Samsung Galaxy Z Fold 4. Jak każdy smartfon spod znaku firmy z Mountain View, także i on otrzyma naprawdę dobre aparaty i kto wie, może będzie najlepszym, składanym foto-smartfonem na rynku. Jego cena jednak nie będzie zbyt niska – 1799$. W Polsce przełożyłoby się to na jakieś 8000 złotych i to bez podatku VAT.

Co z Google Pixel 8 i Google Pixel 8 Pro?

Idziemy jednak dalej, czyli do początku jesieni, kiedy to Amerykanie mają w zwyczaju przedstawiać nowe, flagowe smartfony z regularnej linii Pixel. Będą to „Shiba” i „Husky”. Na ten moment nie jest wiadome, żeby szykowały się rewolucyjne zmiany.

Telefony Google Pixel 7. Fot. Producenta

Google Pixel 8 jednak ma być smartfonem mniejszym od „siódemki”, co może ucieszyć wielu ManiaKów. Obydwa natomiast bazować będą na Google Tensor 3, zwanym „Zuma”.

W 2024 roku ważne zmiany w procesie wydawniczym?

Dlaczego? A no dlatego, że amerykańskie przedsiębiorstwo ma rozważać zakończenie co-rocznego wydawania smartfona z serii Google Pixel „a”. Miałoby się to zmienić na dwu-letni cykl wydawniczy. Zależeć ma to od tego, jak dobrze sprzedawać będzie się Google Pixel 7a, więc nie jest to nic pewnego.

Google Pixel 7a / fot. @OnLeaks x @Smartprix

Jeżeli jednak Google Pixel 8a się pojawi, to jego cena wzrośnie do 499$. Może to odbić się na polskiej wycenie, ale jest to oczywiście zależne od kursu dolara, który za dwa lata może równie dobrze kosztować 3 złote.

Znów przechodzimy do jesieni, kiedy to zobaczymy Google Pixel 9. Tutaj nowości można doszukiwać się w dwóch modelach „Pro”, większym „komodo” z wyświetlaczem 6,7″ i mniejszym „caiman”, który cechować ma się ekranem 6,3″.

Google Pixel 7 (Pro) / fot. producenta

Wiadomo jest także o tym, że napędzone zostaną nowym Google Tensor 4 o nazwie kodowej „Redondo”. Jest także plan, by powstał następca Google Pixel Fold i zadebiutował właśnie w 2024 roku. Na jego temat nie wiemy jednak nic na ten moment.

Google Pixel w 2025 z kolejnymi, ciekawymi przedsięwzięciami

Źródło mówi o dwóch potencjalnych strategiach, jakie może obrać gigant z Mountain View na 2025 rok. Pierwszą jest stworzenie kolejnego, składanego smartfona, ale nie na wzór Folda, a tym razem Galaxy Z Flipa.

Samsung Galaxy Z Flip 4 / fot. gsmManiaK.pl

Oprócz tego zakłada się kontynuację trzech modeli w ramach „tradycyjnej” serii Google Pixel 10 (w tym dwa Pro o różnych rozmiarach). Jeżeli jednak Amerykanie nie zdecydują się na taki ruch, to zobaczymy prawdopodobnie cztery „tradycyjne” urządzenia. Być może będzie to coś na wzór iPhone 14 (dwa modele podstawowe i dwa „Pro”).

Co z Google Pixel Fold? To zależy od ewentualnego sukcesu modelu zaplanowanego na przyszły rok.

Ambitnie? Być może

Ale co by nie mówić, wiele z tych planów zapewne uzależnionych jest od tego, jak poradzą sobie kolejne smartfony amerykańskiego producenta na rynku. Wygląda na to, że Google Pixel 7 radzą sobie bardzo dobrze, a Google Pixel 7a może dosłownie rozbić bank, jeżeli plotki na jego temat się potwierdzą.

Tymczasem wiemy, kiedy zadebiutują smartfony z serii Redmi K60!

Co za premiera, co za cena! 16 GB RAM, ekran jak z bajki, indukcja i potężny aparat

Źródło