Choć widmo pandemii i lockdownów przestało na razie nawiedzać Polaków, są na świecie miejsca, w których sytuacja wciąż wygląda nieciekawie. Jednym z takich miejsc jest… największa fabryka iPhone’ów na świecie! Ten cios dla Apple może być jeszcze większym ciosem dla naszych portfeli.
Miejscowe władze miasta Zhengzhou ogłosiły właśnie, że cała ogromna strefa ekonomiczna w mieście Zhengzhou została dziś objęta ścisłym lockdownem.
Tam też znajduje się fabryka firmy Foxconn, czyli największa fabryka smartfonów Apple na świecie. Powodem zamknięcia jest oczywiście wykrycie ogniska zakażeń koronawirusem.
Największa fabryka iPhone’ów zamknięta przez COVID-19
Wiemy już, że zamknięcie potrwa przynajmniej tydzień. Do tego czasu mieszkańcy w zasadzie nie mogą opuszczać domów, poza nagłymi przypadkami medycznymi. To skutek polityki zero-Covid, przy jakiej obstają chińscy rządzący.
Sprawa jest o tyle ciekawa, że kilka dni temu w sieci zawrzało, gdy trafiły do niej nagrania, na których widać pracowników fabryki Apple tłumnie i w panice uciekających z jej terenu, przeskakujących przez wysokie ogrodzenia i uciekających kilkadziesiąt kilometrów na piechotę do swoich domów.
To dlatego, że bali się oni zarówno zakażenia, jak i właśnie nadchodzącego lockdownu. W tym samym czasie władze fabryki zapewniały opinię publiczną, że nie ma mowy o żadnym zamknięciu i niebezpieczeństwie.
Nie jest jasne, u ilu pracowników wykryto zakażenie. Cała sytuacja nie będzie jednak prosta dla Apple. Warto bowiem zaznaczyć, że fabryka firmy Foxconn zatrudnia ponad 200 tysięcy osób, a do tego zapewnia aż 70% globalnych dostaw iPhone’ów.
Cała ta sytuacja może doprowadzić do kolejnego wydłużenia czasu dostaw iPhone’ów do klientów. Jeśli nic się nie zmieni, to kolejne tego typu wydarzenia mogą doprowadzić do kolejnej podwyżki cen iPhone’ów.
Przeczytaj również
Apple iPhone SE 4 ma dostać coś, co w końcu może przekonać wielu ManiaKów do tej serii
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.