Apple iPhone 14 Pro i Pro Max / fot. Apple
Apple iPhone 14 Pro nie ma lekko – teraz prześladuje go kolejny błąd aparatu, przez który aplikacja włącza się w ślimaczym tempie. Użytkownicy flagowca za ponad 6 tysięcy złotych muszą być zachwyceni.
Kilkanaście godzin temu sieć obiegła całkiem zabawna – choć na pewno nie dla posiadaczy nowych iPhone’ów – wiadomość.
Najbardziej dopracowane smartfony na świecie doświadczają dziwacznego błędu, który sprawia, że kamera trzęsie się jak oszalała, a do tego wydaje podejrzane dźwięku. Całość ma miejsce po uruchomieniu aplikacji wykorzystujących aparat fotograficzny (jak Instagram czy TikTok):
Apple iPhone 14 Pro (smartfon w kosmicznej cenie) z niezwykłym błędem: aparat… zwariował!
To jednak nie koniec niespodzianek. Użytkownicy najświeższych iPhone’ów 14 Pro donoszą, że natknęli się na kolejny irytujący błąd, który spowalnia działanie właściwej aplikacji aparatu.
Programowi zdarza się bowiem włączać ze znacznym opóźnieniem – do pięciu sekund. Problem występuje jednak wyłącznie wtedy, gdy aplikacja aparatu jest odpalona w tle.
Problem ten nie jest jednak tak powszechny, jak w przypadku wibrującego aparatu. Dotyczy też najprawdopodobniej tylko użytkowników modeli iPhone 14 Pro i Pro Max. Niestety w tym przypadku w niczym nie pomaga zresetowanie telefonu do ustawień fabrycznych. W czym tkwi problem?
Apple iPhone 14 Pro / fot. producenta
Według części użytkowników usterka może dotyczyć zarządzania pamięcią RAM – wskazuje na to fakt, że aplikacja aparatu ma problem z włączeniem tylko w momencie, w którym działa w tle.
Apple już zapowiedział, że w przyszłym tygodniu pojawi się aktualizacja naprawiająca problem trzęsącego się aparatu – miejmy nadzieję, że gigant z Cupertino przy okazji rozwiąże też kolejną usterkę aparatu. Nie jest może ona tak uciążliwa jak wibrująca kamera, jednak bez wątpienia może uprzykrzyć nam życie. Szczególnie jeśli problem pojawia się w naszym nowiutkim flagowcu za miliony monet.
Przy okazji aktualizacji przyszłym tygodniu, Apple rozwiąże też kolejny problem, nękający użytkowników iOS 16. Mowa tu o funkcjach prywatności – okazuje się, że powiadomienie dotyczące wyrażenia zgody przed uzyskaniem dostępu do schowka prześladuje posiadaczy iPhone’ów.
Według relacji użytkowników, monit o pozwolenie na dostęp do schowka pojawia się za każdym razem, gdy użytkownik próbuje wkleić tekst z jednej aplikacji do drugiej.
Apple dodatkowo naprawi też usterkę powodującą zawieszanie się niektórych jednostek iPhone’a 14 Pro po przesłaniu danych z innego smartfona Apple.
https://www.gsmmaniak.pl/1342346/realme-android-13-aktualizacja-kiedy-jakie-modele/
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Orange się nie zatrzymuje i oferuje naprawdę sporo przecenionych smartfonów z okazji Black Friday. Jednym…
Pisaliśmy Wam o tym już kilkukrotnie, ale GOG to jedna z najlepszych platform organizująca promocje…
Smartfony marki Motorola często są oferowane w bardzo konkurencyjnych cenach. W tym przypadku ceny zostały…
Azjatycki Asus kojarzy się głównie z laptopami, ale oferuje także udane smartfony. Wśród nich są…
Nawet złodzieje smartfonów nie są zainteresowani smartfonami z Androidem. Nawet Samsung odpada – dla nich…
Premiera POCO F8 Ultra w Polsce odbędzie się już w przyszłym tygodniu. Przed tym terminem…