Gorąca jesień 2012: co trafi na rynek już za kilka miesięcy?

RIM

To chyba największy przegrany tego sezonu. Pół roku temu korporacja zmieniła szefa (a właściwie dwóch szefów na jednego) i obecnie trwa w niej proces restrukturyzacyjny. Korporacja znalazła się na ostrym zakręcie i boryka się z tymi samymi problemami, co Nokia. Jednak w przypadku fińskiej firmy jest wielce prawdopodobne, że jesienią zobaczymy ich smartfony z WP8. W przypadku RIM raczej nie ma co liczyć w tym roku na nowy sprzęt. Przynajmniej nie taki, który przyciągnąłby uwagę milionów klientów. Platforma BlackBerry OS 10, która ma być panaceum kanadyjskiej korporacji na obecny kryzys, stała się już legendarnym systemem mobilnym. Niestety, nadal funkcjonuje on tylko w opowieściach producenta i świadomości miłośników tej marki. Smartfony z tą platformą mają całkowicie zmienić oblicze firmy i wprowadzić ją (a także całą branżę) do nowej ery urządzeń i usług mobilnych. Sęk w tym, że są to jedynie zapowiedzi.

Jak widać, w branży mobilnej może się sporo wydarzyć w najbliższych miesiącach. I to tylko w segmencie smaertfonów. Rynek tabletów jest już materiałem na kolejny wpis. Oprócz wymienionych producentów mogą się pojawić w grze także inne marki. Nie wiadomo np. czy czegoś ciekawego nie przygotuje Motorola, która mogłaby otrzymać poważne wsparcie Google. Ekspansje na globalny rynek zapowiadały japońskie firmy, nie jest wykluczone, że pojawią się także kolejni gracze z Chin. Będzie się zatem sporo działo i z pewnością nie zabraknie nam materiałów do analiz, a Wam kolejnych ciekawych ofert w sklepach i salonach operatorów. Oby tylko się nie okazało, że z gorącej jesieni 2012 pozostało jedynie kilka słonecznych dni… 😉