Przed Wami długoterminowy test superflagowca vivo X80 Pro z optyką ZEISS. Ten smartfon ma tak wiele dobrego do zaoferowania, że napisanie tej recenzji było dla mnie czystą przyjemnością. vivo X80 Pro dowodzi, że marka vivo jest silnym graczem i trzeba się z nią liczyć.
Flagowe smartfony marki vivo zyskują coraz większy szacunek ze względu na świetne możliwości fotograficzne, co zresztą potwierdzają recenzje poprzednich flagowców vivo, które często trafiały do różnych zestawień telefonów z najlepszymi aparatami.
Teraz o ten tytuł walczy najnowszy vivo X80 Pro, który pod każdym względem jest lepszy od swojego poprzednika, a do tego jeszcze zachował firmowy znak rozpoznawczy w postaci gimbala.
Pewne jest, że vivo X80 Pro nie jest smartfonem tanim, gdyż na polskim rynku wyceniony został na 5999 złotych. Z drugiej strony skończyły się czasy, kiedy to chiński smartfon z flagowymi podzespołami można było wyrwać za grosze.
Pewne jest, że firma nie ma zamiaru tym modelem wykręcić świetnych wyników sprzedażowych, ale po prostu pokazać, że po osiągnięciu niemal szczytu możliwości fotograficznych, czas na kolejny krok – kinematografię.
Czy jest to zatem najlepszy smartfon fotograficzny i zarazem filmowy na rynku? A może jest to także jeden z najlepszych telefonów na rynku? Tego dowiesz się z naszego testu vivo X80 Pro.
Specyfikacja vivo X80 Pro
vivo X80 Pro | |||
System | Android 12 z Funtouch 12 | ||
Ekran | 6,78″, AMOLED, LTPO, QHD+, 120 Hz | ||
SoC | Qualcomm Snapdragon 8 Gen 1 | ||
Pamięć | 12/256 GB | ||
Aparat | 50 MP (1/1.3″, f/1.6) z OIS + szeroki kąt 48 MP + teleobiektyw 12 MP z dwukrotnym zoomem + teleobiektyw teleskopowy 8 MP z 5-krotnym zoomem | ||
Kamera | 32 MP | ||
Akumulator | 4700 mAh, ładowanie przewodowe 80W i bezprzewodowe 50W | ||
Wyposażenie | dual SIM, głośniki stereo, Wi-Fi 6, Bluetooth 5.2, port podczerwieni, USB typu C 3.1, dual GPS z Galileo, NFC, czytnik linii papilarnych w ekranie, port podczerwieni | ||
Wymiary i waga | 164,6 x 75,3 x 9,1 mm, do 219 gramów |
vivo X80 Pro wygląda świetnie
Jeśli patrzymy na front vivo X80 Pro, to z pewnością można odnieść wrażenie, że model ten wygląda, jak każdy inny flagowiec, z tą jednak różnicą, że sporych rozmiarów wyświetlacz z centralnie umieszczonym aparatem do selfie ma zakrzywione dłuższe boki.
Już teraz pozwolę sobie zaznaczyć, że zakrzywienie ma wyłącznie walor estetyczny, gdyż nie oferuje żadnego dodatkowego menu, jak jest to w urządzeniach marki Samsung.
Tylny panel to natomiast prawdziwe arcydzieło, aczkolwiek nie wszyscy je docenią. Przede wszystkim ze względu na projekt modułu aparatu, w którym trzy z czterech tylnych soczewek są umieszczone w kole, a czwarta znajduje się pod nimi, ale w większym, lustrzanym prostokącie rozciągającym się na całą szerokość telefonu.
Trochę to dziwne, że peryskopowa soczewka została odizolowana i potraktowana po macoszemu. W okręgu natomiast znalazło się miejsce dla logo marki ZEISS i laserowego czujnika pomiaru ostrości. Po prawej stronie znajdują się diody doświetlające.
Szkoda jednak, że w stylu, którego nie lubię, a mianowicie nie zostały umieszczone pod szybą i są wyczuwalne pod palcem. To wszystko na rozciągającym się niemal od krawędzi do krawędzi drugim, szklanym module.
Jeśli rozmiar i wygląd modułu zaakceptujecie, to zwieńczeniem tego fenomenalnego projektu jest czarne matowe szkło , które lekko błyszczy w świetle, a jednocześnie wygląda tak skromnie. Powierzchnia jest gładka i poniekąd miękka, niczym satynowa tekstura, która po prostu nie wydaje się być szkłem.
Jeśli obawiacie się, że podczas codziennego użytkowania smartfon się porysuje i straci swój urok, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby skorzystać z dedykowanego etui , które co prawda nie jest już tak ładne, ale nadal prezentuje się dobrze, gdyż imituje skórę.
Dodać jeszcze muszę, że obudowa spełnia normy wodoszczelności i pyłoszczelności IP68, a zatem smartfon można spokojnie zanurzyć w wodzie, aczkolwiek jak to w tym przypadku bywa, lepiej nie robić tego w słonej, ani gorącej.
Rozmieszczenie elementów na obudowie jest standardowe, co zresztą możecie zobaczyć na zdjęciach. Na górnej ramce producent umieścił port podczerwieni do sterowania urządzeniami.
Wyposażenie obejmuje także dwa głośniki. Podobnie jak wielu producentów, vivo zdecydowało się na standardowy głośnik na dole obok portu USB-C i drugi, który wykorzystywany jest również do rozmów.
Jeśli chodzi o ergonomię, to vivo X80 Pro bardzo dobrze leży w dłoni, a waga na poziomie 219 gramów wcale nie jest dokuczliwa, zważywszy na fakt, że smartfony konkurencji z takim samym ekranem są z reguły cięższe. Oczywiście do kieszeni wąskich spodni nie wjedzie, ale to raczej oczywiste.
Genialny wyświetlacz w każdym calu
vivo zdecydowało się zastosować wyświetlacz LTPO 3.0, czyli niskotemperaturowy z tlenku polikrystalicznego wykonany w technologii OLED. Jest to matryca firmy Samsung typu E5, a zatem najwyższej klasy, zarezerwowana do flagowych urządzeń.
Matryca charakteryzuje się szczytową jasnością na poziomie 1500 nitów, maksymalną częstotliwością odświeżania 120 Hz (może automatycznie dostosować częstotliwość odświeżania od 1 Hz do 120 Hz, aby zoptymalizować zużycie energii), szybkością reakcji na dotyk dochodzącą do 300 Hz, a także wsparciem dla HDR10+.
Ekran o przekątnej 6.78″ z zakrzywionymi dłuższymi bokami wyświetla obraz w rozdzielczości do WQHD+ (1440 x 3200 pikseli), ma proporcje 20:9 i zajmuje 92,22% powierzchni frontowego panelu. Ma zatem wszystko, czego można oczekiwać od flagowca, tym bardziej że jest to panel 10-bitowy skalibrowany w przestrzeni kolorów palety kinowej (DCI-P3), co zdecydowanie pozytywnie wpływa podczas oglądania materiałów wideo.
Pod ekranem umieszczono nowoczesny, ultradźwiękowy czytnik linii papilarnych, który jest piekielnie szybki, a do tego bezbłędny. Jeszcze nie miałem okazji korzystać z tak szybkiego i zarazem, tak dokładnego zabezpieczenia biometrycznego, a niejednego flagowca w rękach już miałem.
Ten zastosowany w vivo X80 Pro pozwala na odblokowanie ekranu w zaledwie 0,2 sekundy. Do tego jeszcze nie wymaga wielokrotnego przytykania palca w celu zeskanowania odcisku – wystarczy przytknąć palec tylko raz i gotowe.
Na fenomenalny komfort użytkowania ma również wpływ zwiększony obszar skanowania. Według producenta jest on 11,1 razy większy od tradycyjnych czytników linii papilarnych. Niesie to ze sobą jeszcze jedno udogodnienie.
Można bowiem zarejestrować dwa odciski palców jednocześnie, aby uzyskać dodatkową formę bezpieczeństwa – wymagającą jednoczesnego zeskanowania obu w celu weryfikacji biometrycznej – ale można to wykorzystać tylko do szyfrowania aplikacji, a nie do odblokowywania samego telefonu.
Do tego jeszcze otrzymujemy bardzo fajne szybkie menu na ekranie blokady, które pozwala dodać dwie aplikacje uruchamiane po przytknięciu palca (ikonka aplikacji jest w obszarze czytnika).
Oprogramowanie ekranu zawiera możliwość zmiany rozdzielczości na FHD+ (2400 x 1080 pikseli), filtr światła niebieskiego (można samodzielnie sterować nasileniem żółtej barwy, a także zdecydować, czy filtr ma aktywować się według zaplanowanego harmonogramu). Jest również ciemny motyw, który pracuje w trybie automatycznym lub ręcznym – można go szybko aktywować lub wyłączyć z poziomu przełączników albo skorzystać z harmonogramu.
Standardowo już nie zabrakło doboru jednego ze schematów kolorów (standardowy, profesjonalny, jasny). Do tego w każdym z nich jest dostępny suwak z temperaturą barwową.
Dobry akumulator i szybkie ładowanie
W vivo X80 Pro energię dostarcza ogniwo o pojemności 4700 mAh, co przy zastosowanych podzespołach nie jest ani wartością dużą, ani małą. Pewne jest jednak, że pojemność jest największa wśród wszystkich dotychczasowych flagowców marki. Jak przekłada się to na realne czasy?
Energii w tym smartfonie wystarcza spokojnie na jeden dzień przy bardziej intensywnym użytkowaniu, a zatem jest całkiem standardowo. Oczywiście czas ten może ulec wydłużeniu, jak i skróceniu, gdyż wszystko zależy od scenariusza korzystania.
Ja zawsze mam ustawioną częstotliwość odświeżania na 120Hz, wysoką rozdzielczość i aktywny Always on Display, więc jeśli jesteś w stanie z którejś z tych funkcji zrezygnować, to spokojnie smartfon będzie działał jeszcze dłużej.
Gdyby jednak okazało się, że zabraknie Wam energii, to odzyskiwaniem nie musicie się jakoś specjalne przejmować, gdyż jest bardzo szybkie. Nieco ponad pół godziny wystarczy, by naładować akumulator do pełna. Ładowanie odbywa się bowiem za pośrednictwem superszybkiej ładowarki o mocy 80W, która jest dołączona do zestawu sprzedażowego.
Ładowanie indukcyjne ma nieco niszą moc, aczkolwiek i tak kilkukrotnie wyższą, niż kablowe ładowanie w iPhone’ach i Samsungach, gdyż wynosi 50W. Taka moc przekłada się na odzyskanie energii w około trzy kwadranse. Robi wrażenie, prawda? Niestety ładowarka nie jest zawartością zestawu sprzedażowego i trzeba ją dokupić oddzielnie.
Ładowarka jest stylowa i z pewnością ozdobi niejedno biurko. Musicie jednak wiedzieć, że podczas bezprzewodowego ładowania z mocą 50W wydziela się sporo ciepła, dlatego też w ładowarce zastosowano wentylator i grill odprowadzający ciepło na zewnątrz. Rzeczone chłodzenie załącza się chwilę po rozpoczęciu ładowania.
Ponadto warto jeszcze nadmienić, że vivo X80 Pro oferuje ładowanie zwrotne, dzięki czemu można naładować inny smartfon lub smartwatch, czy też słuchawki. Zdecydowanie lepiej sprawdza się w drugim i trzecim przypadku, gdyż zastosowane tam akumulatory są po prostu mniejsze.
Świetne audio i kompletne wyposażenie
Jak już wspomniałem w przypadku budowy, vivo X80 Pro wyposażony został w system stereofonicznych głośników. Dźwięk jest bardzo głęboki i bogaty, a do tego wszystkie tony bardzo dobrze słyszalne. Bez najmniejszego problemu można słuchać swoich ulubionych utworów, choć przy najwyższym poziomie głośności pewne pasma są ucinane w celu uchronienia naszego słuchu.
Raczej nie zaskoczy nikogo fakt, że na wyposażeniu nie ma gniazda słuchawkowego. Oznacza to, że słuchawki będą musiały być Bluetooth lub USB-C.
vivo X80 Pro ma dwuzakresowy moduł sieci bezprzewodowej Wi-Fi 6 (802.11ax), Bluetooth 5.2 (obsługa kodeków A2DP, LE), a także dwuzakresowy system nawigacji satelitarnej (A-GPS, GLONASS, BDS, GALILEO, QZSS, NavIC) i USB typu C (standard 3.1), NFC, ale także modem 5G pracujący na dwóch kartach SIM.
Smartfon spisuje się należycie jako telefon. Nie odnotowałem absolutnie żadnych niepokojących problemów. Pakietowa transmisja danych także nie dawała powodów do niezadowolenia, gdy zastosowany modem działa prawidłowo.
Jako ciekawostka, chiński wariant tego smartfona oferuje Bluetooth 5.3, jak również ma USB typu C w standardzie 3.2, aczkolwiek nie ma za bardzo, nad czym ubolewać, gdyż testowy model naprawdę spisuje się genialnie.
Flagowa wydajność nie zaskakuje
vivo X80 Pro jest wyposażony w jeden z najwydajniejszych układów SoC bieżącego roku, a mianowicie Snapdragon 8 Gen 1 firmy Qualcomm. Do tego dochodzi jeszcze 12 GB pamięci RAM typu i 256 GB pamięci UFS 3.1. Jest to jedyny dostępny na naszym rynku wariant.
Jeśli chodzi o wydajność, nie ma na co narzekać, ale to raczej nie powinno być żadnym zaskoczeniem. Snapdragon 8 Gen 1 to bowiem świetny układ, a do tego jeszcze vivo rozwiązało problemy z przegrzewaniem się Qualcomma dzięki mechanizmowi chłodzenia komory parowej, który utrzymuje telefon w niskich temperaturach w większości przypadków i to nawet przy dłuższym obciążeniu.
Ma na to wpływ jeszcze jedno rozwiązanie, które zdecydowanie nie przypadło mi do gustu. Mowa jest o bardzo agresywnym zarządzaniu pamięcią RAM, przez co smartfon ubija wszystko, jak szalony. Rzadko zdarzało się, abym mógł w mgnieniu oka powrócić do jakieś zminimalizowanej aplikacji – ona zawsze musiała wczytać się od nowa. Jednym pocieszeniem jest fakt, że wczytywanie jest szybkie z uwagi na podzespoły.
Testy syntetyczne przeprowadzone natomiast na tym smartfonie, pokazują tylko, jak dobry jest to flagowiec i w zasadzie wyniki nie różnią się znacznie od tych uzyskiwanych przez urządzenia konkurencji.
Smartfon pracuje pod kontrolą systemu Android 12 z interfejsem FunTouch, który choć jest daleki od mojej ulubionej nakładki na Androida, to jednak po ponad miesiącu z nim spędzonym jestem dla niego bardziej przychylny.
Wadą jest oczywiście bloatware: żaden tak drogi telefon nie powinien wydawać się tak tani po skonfigurowaniu, ale trudno nie odnieść takiego wrażenia, gdy szuflada z aplikacjami jest wypełniona mnóstwem aplikacji, których nie chcemy.
Największą wadą jest jednak optymalizacja zużycia energii kosztem powiadomień z aplikacji. Domyślnie smartfon wyłącza powiadomienia z aplikacji, których nie używamy regularnie. I tak dla przykładu o umieszczeniu paczki w paczkomacie dowiedziałem się zupełnie przypadkiem, gdyż otworzyłem aplikację w zupełnie innym celu.
I choć w przypadku niektórych aplikacji nie jest to dla mnie problem, to jednak w tym konkretnym (opisanym powyżej) jest. Można obejść niektóre z tych problemów, zwalniając aplikacje z ograniczeń w ustawieniach, ale nie byłem w stanie znaleźć niezawodnego sposobu na wyświetlanie powiadomień przez cały czas.
Obowiązkowe funkcje systemu Android 12 (takie jak nowy panel prywatności i alerty, gdy kamera lub mikrofon są w użyciu) są obecne to jednak nie ma wszystkich kosmetycznych zmian wprowadzonych przez Google. Przede wszystkim funkcja Material You, która dostosowuje kolory interfejsu użytkownika na podstawie palety tapety, jest niedostępna w oprogramowaniu vivo.
Nie zmienia to jednak faktu, że FunTouch OS oferuje wiele opcji dostosowywania do Twoich potrzeb i preferencji. Nowy interfejs widżetów został zaprojektowany tak, aby szybko udostępniać kluczowe informacje.
Możliwości fotograficzne vivo X80 Pro zachwycają
vivo X80 Pro jest pierwszym smartfonem marki powstałym, przy współpracy z firmą ZEISS, oferujący profesjonalny system obrazowania. To z kolei ma przełożyć się nie tylko na profesjonalne ujęcia w każdych warunkach oświetleniowych, ale również na genialnej jakości materiały wideo w kinowym stylu. Wszystkie obiektywy korzystają z powłoki T* firmy ZEISS, która redukuje odblaski i odbicia.
W tym celu w smartfonie zastosowano zestaw czterech obiektywów, których charakterystyka przedstawia się następująco:
- obiektyw główny 50 MP z matrycą Samsung GNV o rozmiarze 1/1.31”, rozmiar pojedynczego piksela 1.2µm, przysłona obiektywu f/1.57, optyczna stabilizacja obrazu (OIS), laserowy czujnik pomiaru ostrości, optyka ZEISS, dedykowany chip vivo V1+ (układ ISP do przetwarzania obrazu), obiektyw wykonany ze szkła o wysokiej przepuszczalności;
- obiektyw ultraszerokokątny 48MP z matrycą Sony IMX598 o rozmiarze 1/2.0″, pole widzenia 114˚, przysłona obiektywu f/2.2, autofocu;,
- teleobiektyw 12MP z matrycą Sony IMX663 o rozmiarze 1/2.93″ i ogniskowej 50mm, rozmiar pojedynczego piksela 1.22µm, przysłona obiektywu f/1.9, technologia Dual Pixel PDAF, gimbal OIS, dwukrotne zbliżenie optyczne;
- peryskopowy teleobiektyw 8MP z matrycą o rozmiarze 1/4.4″, rozmiar pojedynczego piksela 1.0µm, przysłona obiektywu f/3.4, optyczna stabilizacja obrazu (OIS), PDAF, pięciokrotne zbliżenie optyczne.
Zastosowany chip vivo V1+, dzięki wbudowanemu systemowi AI poprawiającemu jakość materiałów wideo, pozwala na automatyczny dobór trybu do panujących warunków oświetleniowych, sugerując zmiany w zależności od sytuacji np. między video HDR a trybem nocnym.
Co więcej, chip vivo V1+ poprawia oczywiście jakość fotografii, ale ro raczej nie powinno nikogo dziwić, gdyż podobnie, jak w przypadku filmów, dobiera automatycznie parametry do panujących warunków oświetleniowych.
Podobnie jak większość flagowców, główny obiektyw wyróżnia się jasnym światłem, ale prawdziwą różnicą w przypadku X80 Pro jest to, jak dobrze radzi sobie ze słabym oświetleniem, zwłaszcza przy użyciu HDR do zrównoważenia jasnych świateł w ciemnych scenach.
Żaden inny producent nie jest w tej chwili blisko. Nie wliczając smartfonów z rodziny Xiaomi 12s, bo jednak nie są one dostępne globalnie i raczej nie będą. Kolejnym przełomowym smartfonem może okazać się flagowa Motorola z czujniem 1”, ale do jej premiery, to właśnie smartfon vivo jest najlepszy pod względem fotografii nocnej.
aparat główny
Nawet bez stabilizacji gimbala, ultraszerokokątny obiektyw nadal radzi sobie wyjątkowo dobrze. Po raz kolejny wyróżnia się w nocy – większość innych flagowców ma potężne obiektywy z szerokim polem widzenia, które słabną w ograniczonym oświetleniu, ale ten obiektyw wygląda równie dobrze jak główny aparat nawet w trudnym oświetleniu.
Tylko trochę mniej imponujące są dwa obiektywy zmiennoogniskowe. Oba robią wrażenie w większości, chociaż peryskop 5x, choć dobry, z pewnością nie jest tak imponujący, jak ten zastosowany w Galaxy S22 Ultra. Oba radzą sobie w słabym świetle lepiej niż większość rywali, ale istnieje wyraźna luka między tymi dwoma obiektywami a głównym i ultraszerokim pod tym względem.
Dużą zmianą jest tutaj dodanie stabilizacji gimbala do obiektywu portretowego – określenie Vivo na aparat z 2-krotnym zoomem. Ma to na celu głównie wykonanie stabilnego nagrywania portretów, zwłaszcza w nocy.
zoom optyczny x5
Musicie wiedzieć, że w niektórych sytuacjach smartfon vivo X80 Pro nie wykorzystuje potencjału teleobiektywu i zamiast tego wykonuje zdjęcia z dwukrotnym zbliżeniem, poprzez przycięcie kadru z aparatu głównego. Mając na uwadze fakt, że teleobiektyw 2x jest wyposażony w gimbal sprzętowy, jest to dość zaskakujące, ponieważ gimbal pomaga stabilizować ujęcia, umożliwiając łatwe uchwycenie większej ilości światła przez dłuższy czas.
Jeśli cenicie sobie bardziej naturalne kolory, takie zbliżone do rzeczywistych, aczkolwiek czasem macie ochotę na ujęcie z nieco bardziej podkręconymi, to vivo X80 Pro zdaje się być idealny do tego. Smartfon ten ma bowiem tryb ZEISS Natural Color, który współpracuje ze wszystkimi obiektywami.
Dostępnych jest również kilka filtrów fotograficznych ZEISS, a także kinowy tryb wideo marki ZEISS, który nagrywa w szerokim formacie kinowym przy 24 klatkach na sekundę z efektem rozmytego tła, aby odtworzyć atmosferę kasowych produkcji rodem z Hollywood.
szeroki kąt
W przypadku innych filmów telefon może nagrywać w rozdzielczości do 8K, ale najlepsze wyniki będą w FHD i 4K. Główną siłą jest tutaj stabilizacja – każdy obiektyw ma doskonałą stabilizację, dzięki czemu jest to jeden z najlepszych telefonów z Androidem do nagrywania wideo.
Nie jest jednak idealny, gdyż vivo zapomniało o możliwości płynnego przełączania się pomiędzy dostępnymi obiektywami w wysokich rozdzielczościach, a także, przy 60 klatkach na sekundę. Przełączymy się tylko z głównego na szeroki kąt, o ile zaczniemy nagrywanie w rozdzielczości 1080p i w 30 klatkach na sekundę, co moim zdaniem jest zdecydowanie nie na miejscu w urządzeniu za niemal 6000 złotych.
Na froncie mamy kamerkę do Selfie 32MP z HDR. Aparat charakteryzuje się przysłoną obiektywu f/2.5. Ponadto dochodzi jeszcze nagrywanie wideo w rozdzielczości do 4K. Jest także doświetlenie ekranem i tryb rozmywania tła, jak również tryb nocny. Autoportrety wyglądają naprawdę dobrze i w zasadzie nie mam do nich żadnych zastrzeżeń.
Czy warto kupić vivo X80 Pro?
Tak, jeśli poszukujesz fotograficznego smartfona, który oferuje ujęcia na najwyższym poziomie i to bez konieczności zagłębiania się w ustawienia. Pomimo tego, że został naszpikowany ogromną ilością funkcji, to właśnie prostota jest jego największą zaletą – wyciągasz smartfon i robisz genialne zdjęcie – bez względu na warunki oświetleniowe.
Na wyposażeniu są bowiem jedne z najlepszych aparatów na rynku, co sprawia, że chcąc smartfon do zdjęć z Androidem, nie musisz już być skazany na Samsunga. No, chyba że zależy Ci przede wszystkim na zdjęciach z peryskopowego obiektywu, albo chcesz swobodnie przełączać się pomiędzy obiektywami podczas nagrywania wideo, choć do tego zdecydowanie lepszy jest iPhone.
Ogólna wydajność i zastosowane podzespoły, to topowa półka, a zatem nie ma sensu tego brać pod uwagę, mając do wydania 6000 złotych na smartfon. Warto jednak zastanowić się, czy zastosowane oprogramowanie FunTouch nie jest za agresywne, jeśli chodzi o zamykanie aplikacji w tle, a także zarządzanie powiadomieniami?
Te niedociągnięcia wynagradza jednak fantastyczny wyświetlacz, bardzo dobrej jakości system dźwięku, niezły czas pracy na pojedynczym ładowaniu z szybkim ładowaniem, a także wzorowa jakość wykonania i bardzo przyjemny dla oka design, choć z ogromnym modułem dla aparatów.
Bardzo cieszę, że vivo weszło nareszcie na rynek urządzeń premium, gdyż wreszcie niezagrożona dotychczas konkurencja będzie musiała starać się jeszcze bardziej, a rywalizacja pomiędzy firmami wyjdzie nam tylko na dobre.
- Aparat9,5
- Bateria8,0
- Ekran10,0
- Jakość10,0
- Wydajność w grach10,0
ZALETY
|
WADY
|
Ceny vivo X80 Pro
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.