Microsoft Surface Laptop Go 2 / fot. gsmManiaK.pl
Microsoft Surface Laptop Go 2 pod wieloma względami przypomina poprzednika – jest świetnie wykonany i lekki, a do tego długo trzyma na baterii. Czy to wystarczy, aby kupić go w 2022 roku?
Surface Laptop Go 2 pod wieloma względami zachował rozwiązania z pierwszej generacji – i dobrze, gdyż model z 2020 roku był bardzo udany. Problem jednak w tym, że Microsoft nie zdecydował się poprawić tego, co było najbardziej irytujące.
Na całe szczęście producent dodał kilka usprawnień, które wyraźnie przekładają się na lepsze użytkowanie. Czy zatem w połowie 2022 roku Surface Laptop Go 2 jest dobrym wyborem, mając na uwadze silną konkurencję, która poczyniła większe postępy w projektowaniu małych laptopów do pracy w biegu?
Szukając odpowiedzi na to pytanie, zacznijmy od przypomnienia specyfikacji testowanego modelu.
Surface Laptop Go 2, tak samo, jak poprzednik jest laptopem stworzonym do pracy poza domem i do nauki – jest więc kompaktowy i lekki. To sprawia, że bez najmniejszego problemu mieści się w plecaku. Mało tego, bez trudu wchodzi nawet do dużej torebki kobiecej.
Górna pokrywa i ramka klawiatury Surface Laptop Go 2 zostały wykonane z aluminium, ale podstawa jest wykonana z czegoś, co Microsoft nazywa połączeniem aluminium i kompozytowej żywicy poliwęglanowej z włóknem szklanym o 30-procentowej zawartości materiału pochodzącego z recyklingu poużytkowego. Materiał ten jest bardzo przyjemny w dotyku i zarazem nie jest specjalnie podatny na zarysowania, a to akurat dość istotna kwestia.
Warto nadmieć, że klawiatura jest również z kompozytowej żywicy poliwęglanowej z włóknem szklanym. Nie budzi to absolutnie moich zastrzeżeń.
Dziwi jednak fakt, że klawiatura nadal nie jest podświetlana, co jest niewybaczalne i nie ma na to żadnego usprawiedliwienia. Pomimo tego, że zastosowana została jasna kolorystka klawiszy, to jednak wcale nie pomaga podczas pisania po zmroku. Cieszy za to fakt, że płytka dotykowa jest szklana.
Obudowa Surface Laptop Go 2 jest szczelna, z wyjątkiem zagłębionej kratki obok zawiasu wyświetlacza, która rozciąga się na większości szerokości laptopa. Ta kratka odpowiada za wlot i odprowadzanie powietrza, aby schłodzić podzespoły aktywnym chłodzeniem.
Wentylator lubi dać znać o swojej obecności i to nawet podczas pracy z przeglądarką i przy kilku otwartych kartach. Szum nie jest jednak zbyt głośny (około 10% cichsze, względem poprzednika) i niknie w gąszczu innych dźwięków z otoczenia. Dodać muszę, że z tej szczeliny wydobywa się również dźwięk, gdyż głośniki zostały umieszczone wewnątrz laptopa.
Elementy obudowy zostały ze sobą perfekcyjnie spasowane, ale to raczej nie powinno dziwić, to przecież produkt Microsoftu. Tutaj nie ma miejsca na kompromisy, pomimo tego, że to tańsza propozycja w linii producenta.
Jeśli chodzi o złącza, to mamy tutaj jedno pełnowymiarowe gniazdo USB w standardzie 3.0, jedno złącze USB typu C, gniazdo słuchawkowe mini-jack 3.5 mm, a także magnetyczny port Surface Connect służący do ładowania laptopa. Ten ostatni umieszczono na prawym boku, a reszta jest po przeciwległej stronie.
Microsoft na karcie specyfikacji wspomina, że Surface Laptop Go 2 może pracować nieprzerwanie na pojedynczym cyklu ładowania nawet trzynaście i pół godziny i to bez względu na posiadany wariant. Takie informacje zawsze wkładam na półkę między książki z bajkami i tym razem nie było inaczej.
Realny czas pracy przy standardowym obciążeniu to nawet dziesięć godzin. Moim zdaniem jest naprawdę dobrze i w zasadzie nie ma się do czego przyczepić, tym bardziej że wydajność energetyczna została poprawiona względem poprzednika.
Surface Laptop Go 2 firmy Microsoft można ładować na dwa sposoby. Po pierwsze za pomocą 39-watowego zasilacza sieciowego z wtyczką Surface Connect, a po drugie poprzez port USB typu C za pomocą kabla USB-C podłączonego do gniazdka sieciowego. I choć takie rozwiązanie nie jest żadną nowością, to jednak trzeba docenić jego uniwersalność.
Głośniki Omnisonic z obsługą technologii Dolby Audio Premium zostały sprytnie umieszczone pod klawiaturą, dzięki czemu żadne otwory na obudowie nie psują czystego wyglądu Laptopa Go 2. Żadna inna firma tego nie robi i jest to imponujący wyczyn.
Głośniki brzmią czysto i mogą osiągnąć więcej niż wystarczającą głośność. Nie ma wsparcia dla Dolby Atmos, aby lepiej zoptymalizować dźwięk z przestrzenną obecnością, ale jest za to Dolby Premium Audio.
Jako zabezpieczenie danych Microsoft proponuje skorzystanie z czytnika linii papilarnych zintegrowanego z klawiszem zasilania, jednak nie jest to opcja obowiązkowa, a jedynie alternatywa dla kodu PIN i hasła. Warto jednak z niej skorzystać, gdyż odblokowanie jest po prostu dużo wygodniejsze i szybsze. Do tego jeszcze podczas okresu testowego czytnik nie sprawiał mi żadnego problemu, co uznać trzeba za ogromny postęp, gdyż w poprzedniku nie byłem w stanie z niego korzystać wcale.
Jestem mocno rozczarowany faktem, że frontowa kamera HD 720p ze światłem f/2.0 (umieszczona na górnej ramce ekranu) w dalszym ciągu nie oferuje wsparcia dla Windows Hello, a zatem możecie zapomnieć o odblokowaniu poprzez rozpoznanie twarzy. Zabrakło po prostu dodatkowej kamery podczerwieni, co jest niewybaczalne w sprzęcie firmy Microsoft. Zupełnie nie rozumiem, dlaczego firma uchyla się od tego rozwiązania.
Sama jakość wyświetlanego obrazu jest nieco lepsza, niż w poprzedniku pomimo tych samych parametrów, gdyż obecna jest kamerka nowszej generacji. Szkoda jednak, że Microsoft nie postawił na 1080p, jak uczyniło wielu producentów w momencie rozpoczęcia pandemii.
Poza przewodową komunikacją, o której było już w przypadku budowy, bezprzewodową zapewnia Bluetooth 5.1 i WiFi w standardzie 802.11a/b/g/n/ac/ax. Rzeczone komponenty podczas okresu testowego nie dawały mi absolutnie żadnych powodów do narzekań.
Wyspowa klawiatura zapewnia wygodę pisania, której oczekuję od urządzeń Surface, choć niestety brakuje jej podświetlenia klawiszy, o czym wspominałem. Odstępy pomiędzy klawiszami są wręcz idealne, przez co przesiadając się z komputera Lenovo na urządzenie Microsoftu nie miałem żadnego problemu z pisaniem – wszystko szło, jak po maśle.
Do tego jeszcze skok na poziomie 1.3 mm jest bardzo przyjemny i tylko podnosi komfort wprowadzania tekstu. Pierwszy rząd klawiszy jest wyraźnie mniejszy, gdyż to tam umieszczono przyciski funkcyjne i multimedialne. Te drugie są nadrzędne, co mnie osobiście niezmiernie cieszy.
Touchpad Precision jest duży, szklany, gładki, ma doskonały ślizg i jest bardzo wysokiej jakości. Działa naprawdę dobrze, jest dokładny i nie miałem z nim absolutnie żadnych problemów podczas okresu testowego.
Surface Laptop Go 2 oferuje współczynnik proporcji ekranu 3:2. Jest zatem dłuższy i węższy niż zwyczajowa orientacja 16: 9 lub 16:10 stosowana w laptopach, co oznacza, że można zobaczyć więcej w pionie, zanim zajdzie potrzeba przewinięcia zawartości. To zdecydowanie sprawdza się podczas pracy, a także przeglądania stron internetowych.
W laptopie zastosowano 12.5-calowy wyświetlacz dotykowy o rozdzielczości 1536 x 1024 pikseli, co przekłada się na 148 pikseli na cal (PPI). Te parametry bledną w porównaniu z choćby Surface Laptop 4, ale biorąc pod uwagę cenę początkową, jest całkiem nieźle.
Według producenta maksymalna jasność wyświetlacza jest na poziomie 330 nitów, aczkolwiek sprawdziłem i wg naszego kalibratora jest na nieco wyższym poziomie – przekracza 35o nitów. I choć wartość ta jest na niceo niższym poziomie, niż w laptopach nieco droższych, to jednak jest wystarczająca do pracy w domu, a także na zewnątrz, aczkolwiek bardziej w zacienionych miejscach.
Docenić trzeba jasność minimalną, gdyż wynosi tylko 2 nity, co zdecydowanie ułatwia korzystanie z laptopa w nocy lub w mało oświetlonych pomieszczeniach.
Odwzorowanie kolorów jest identyczne, jak w pierwszym modelu i wynosi odpowiednio: 98% pokrycie w palecie kolorów sRGB, 74% w przypadku AdobeRGB i 78% w przypadku DCI-P3. Ten wyświetlacz jest więcej niż dobry do przeglądania stron internetowych, poczty e-mail, nieprofesjonalnej edycji zdjęć, oglądania filmów i nie tylko, ale wciąż jest daleko w tyle za wyświetlaczami OLED trzeciej generacji, które są dostarczane w wielu wysokiej klasy laptopach.
Ramki wokół wyświetlacza są relatywnie cienkie i estetyczne, zwłaszcza na tle innych laptopów w tym przedziale cenowym. Jest trochę podbródka, ale dzięki temu klawiatura jest dłuższa i wygodniejsza do pisania.
W testowanym Surface Laptop Go 2 obecny jest czterordzeniowy (8-wątków) Intel Core i5-1135G7, należący do jedenastej generacji. Charakteryzuje się maksymalnym taktowaniem 4,20 GHz. Dzięki temu jest nawet o 23% szybszy niż poprzednia generacja, chociaż konkurenci już używają układów Intel najnowszej generacji.
Do tego dochodzi jeszcze 8 GB pamięci RAM typu LPDDR4x, zintegrowana grafika Intel Iris Xᵉ, a także SSD o pojemności 256GB. Taka jest konfiguracja modelu testowego.
Na polskim rynku zakupić można jednak trzy warianty, choć każdy z nich w podstawie ma rzeczony procesor. Przedstawiają się następująco (stan na 13 grudnia):
Laptop Go 2 jest z pewnością wystarczająco wydajny i działał znacznie ciszej i chłodniej niż poprzednia wersja. Szybko przełącza się między przeglądarką, edytorem tekstu i aplikacjami do przesyłania wiadomości, ale jest trochę powolny podczas wykonywania złożonych edycji dużych plików graficznych.
Surface Laptop Go 2 nie jest komputerem do gier, ale nowy procesor graficzny oznacza, że można uzyskać rozdzielczość 7680 x 4320@60Hz zamiast tylko 5120 x 3200@60Hz i zasilanie do czterech wyświetlaczy zamiast tylko trzech. Dostajesz teraz także obsługę DirectX 12.1 (zamiast 12.0).
Zintegrowany układ graficzny poradzi sobie z prostymi platformówkami i tytułami dostępny w sklepie Microsoftu, aczkolwiek te bardziej złożone i produkcje AAA są poza zasięgiem. W ramach rekompensaty Microsoft oferuje usługę gry w chmurze, co z pewnością wielu doceni.
Na pierwszy rzut oka niewiele się zmieniło względem Surface Laptop Go, aczkolwiek te nieliczne zmiany spowodowały, że najnowszy Surface Laptop Go 2 stał się urządzeniem znacznie mocniejszym i zarazem bardziej interesującym, zachowując przy tym mocne strony wariantu z 2020 roku.
Surface Laptop Go 2 jest świetnie wykonanym i zarazem lekkim laptopem, którego zakup z pewnością jest wart rozważenia. Jest na tyle kompaktowy, że jego przenoszenie nie sprawia absolutnie żadnego problemu i z przyjemnością zabierałem go w plener.
Idealnie sprawdza się w pracy i z pewnością swoją wydajnością zadowoli mniej wymagających konsumentów, szukających kompaktowego komputera do podróży i pracy zdalnej. Pewne jest, że integra pomimo sporego wzrostu wydajności względem poprzedniej generacji nie sprawdzi się w wymagających grach, a także obróbce wideo i zdjęć. Poradzi sobie jednak bardzo fajnie z lżejszymi zadaniami.
Docenić trzeba również dobry czas pracy, przyjemny dla ucha system audio i czytnik linii papilarnych jako zabezpieczenie. Niestety, Surface Laptop Go 2 w dalszym ciągu nie wspiera logowania za pomocą kamerki, a klawiatura nie jest podświetlana.
|
ZALETY
|
WADY
|
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Rynek tanich telefonów do 1000 złotych jest coraz ciekawszy. TCL 50 XL 5G jest jeszcze…
HTC niegdyś był królem Androida, dlatego szkoda patrzeć na jego dzisiejszą sytuację. Powrót na tarczy,…
Najlepszy telefon do 1000 zł? Pod rozważania z pewnością trzeba wziąć realme 11 Pro. Posiada…
Jak bardzo zagrożeni jesteśmy w sieci? W 2023 roku prawie 5,5 miliona Polaków kliknęło w…
Od premiery Nothing Ear minęła chwila, jednak spokojnie - nie zapomniałem o tym, by je…
Google szykuje bardzo dziwną aktualizację najbardziej podstawowej aplikacji dostępnej na smartfonach z Androidem. Program "Telefon"…