Samsung Galaxy S22 z układem Exynos 2200 oraz Galaxy S22 z platformą Snapdragon 8 Gen 1 zostały porównane w teście szybkości. Porównano także ich czas pracy. Który Galaxy S22 okazał się wydajniejszy i działał dłużej? Odpowiedź jest oczywista i przykra dla m.in. Polaków.
Samsung Galaxy S22 dostępny jest w dwóch różnych wersjach. Jedna, dostępna m.in. w Polsce, napędzana jest przez procesor Samsung Exynos 2200. Druga zaś czerpie wydajność z jednostki Qualcomm Snapdragon 8 Gen 1.
Ekipa PhoneBuff sprawdziła, który wariant Galaxy S22 działa dłużej na baterii. Przeprowadzono też porównawczy test szybkości. Który Samsung Galaxy S22 okazał się lepszy?
Galaxy S22 vs Galaxy S22, Snapdragon 8 Gen 1 vs Exynos 2200
Mamy dwa testy porównawcze, więc trzeba omówić dwie procedury. W przypadku porównania szybkości działania automat odpalał te same aplikacje w tej samej kolejności dwa razy z rzędu, by zbadać nie tylko szybkość wczytywania poszczególnych programów, ale także radzenie sobie z zarządzaniem pamięcią operacyjną.
Jeśli chodzi o test baterii, to oba telefony wykonały w tym samym czasie dokładnie te same, zróżnicowane zadania. Testerzy zadbali o równe szanse: ustawiono m.in. tę samą jasność ekranu czy rozdzielczość, a nawet poziom głośności głośników.
Na poniższym wideo zobaczysz test porównujący obie wersje Galaxy S22:
Nasz Samsung Galaxy 22 to ten gorszy, znowu
Gdy tylko dowiedziałem się o omawianym filmie, to jeszcze przed jego obejrzeniem moim zdecydowanym faworytem był Samsung Galaxy S22 ze Snapdragonem. Spodziewałem się wyraźnie szybszego działania i trochę dłuższego czasu pracy.
Okazuje się, że w sporej mierze miałem rację. Galaxy S22 z procesorem Qualcomma wygrał test szybkości o ponad 35 sekund! Aż 80 procent tej przewagi zdobył w pierwszej rundzie, więc Galaxy S22 z Exynosem znacznie wolniej odpala aplikacje.
W teście baterii Exynos też przegrał, ale tutaj różnica wyniosła raptem dwie minuty przy kilkugodzinnym teście. Czas pracy obu wersji Galaxy S22 jest więc mocno zbliżony.
Muszę jednak w tym momencie zauważyć, że jeśli Snapdragon zapewnia wyraźnie lepsze osiągi i do tego pozwala na nawet minimalnie dłuższe działanie urządzenia, to siłą rzeczy jest znacznie lepszym wyborem.
To oznacza, że rynki skazane na Exynosa są na swój sposób poszkodowane. Znowu. Płacimy tyle samo, a dostajemy mniej. To zdecydowanie nie powinno tak wyglądać.
Trzymam więc kciuki za to, że Galaxy S23 rzeczywiście będzie występował tylko z układem Qualcomma.
Największa wada Galaxy S w Polsce wyeliminowana? Samsung ma świetny plan
Ceny Samsung Galaxy S22
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.