WhatsApp zyskuje właśnie sporo nowości usprawniających czaty grupowe. Nie są to jednak innowacje – wszystkie znamy już z konkurencyjnych aplikacji.
W ubiegłym roku WhatsApp przeżył prawdziwy kryzys wizerunkowy. Wszystko zaczęło się od tego, że twórcy komunikatora postanowili zmienić zasady prywatności aplikacji – użytkownicy mieli być zmuszeni do zaakceptowania nowego regulaminu, według którego Facebook miałby móc pobierać ich dane właśnie z WhatsAppa.
Po miesiącach wzburzenia użytkowników i fali odinstalowywania komunikatora, WhatsApp wycofał się z pierwotnych założeń. Ostatecznie nawet jeśli nie zaakceptujesz regulaminu, nic Ci nie grozi. Nie da się ukryć, że cała ta sprawa mocno zaszkodziła firmie wizerunkowo, a wielu klientów nie planuje już powrotu do WhatsAppa.
Zielony komunikator musi więc mocno się starać, aby przyciągnąć nowych użytkowników, a także zapobiec ucieczce kolejnych klientów. Z tej okazji komunikator wprowadza nowości, których nie powstydziłby się Internet Explorer.
Po latach funkcjonowania na rynku WhatsApp w końcu w 2022 roku ma zyskać usprawnioną obsługę czatów grupowych. Twórcy zapowiadają sporo nowości, w tym zupełnie nową zakładkę „Społeczności”.
W społecznościach nowością będzie na przykład zwiększenie limitów w czatach głosowych. Do tej pory w jednej rozmowie mogło wziąć jedynie 8 osób. Teraz liczba ta zwiększy się do 32. Kolejna ważna zmiana to zwiększenie maksymalnego rozmiaru udostępnianych plików – teraz limit wyniesie 2 GB.
Zielony komunikator stawia też na usprawnienie czatów poprzez reagowanie na wiadomości przy użyciu emoji, bardzo dobrze znane nam już m.in. z popularnego w Polsce Messengera.
Pojawi się również funkcja administratora czatu – jej założyciel bądź wybrany członek zostanie moderatorem rozmowy i będzie mógł usuwać uczestników i ich wiadomości. Pojawi się też ciekawa opcja opuszczenia czatu bez informowania o tym jego członków.
Niestety twórcy WhatsAppa nie podają dokładnej daty pojawienia się nowości w aplikacji. Zielony komunikator ma jednak doczekać się ich nie później niż z końcem 2022 roku.
https://www.gsmmaniak.pl/1303329/elon-musk-chce-wykupic-twittera/
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Dobry tablet wcale nie musi kosztować fortuny. Samsung Galaxy Tab A9+ doczekał się teraz dobrej…
W sieci pojawił się kolejny pretendent do tytułu najlepszego smartfona do 1500 złotych. Motorola Moto…
Motorola Edge 50 Pro potrzebowała raptem 3 tygodni, by stanieć do znacznie bardziej rozsądnej ceny.…
Rynek tanich telefonów do 1000 złotych jest coraz ciekawszy. TCL 50 XL 5G jest jeszcze…
HTC niegdyś był królem Androida, dlatego szkoda patrzeć na jego dzisiejszą sytuację. Powrót na tarczy,…
Najlepszy telefon do 1000 zł? Pod rozważania z pewnością trzeba wziąć realme 11 Pro. Posiada…