Czy smartfon za grosze może być piękny? Ten nowy i tani telefon pokazuje, że jak najbardziej!

Czy tani smartfon może być piękny? Cubot P50 pokazuje, że nawet w budżetowej cenie można liczyć na ładne telefony. Wiemy, kiedy zadebiutuje. Czy warto będzie go kupić?

Już w drugiej połowie marca chiński producent zaprezentuje swojego najładniejszego smartfona w historii. Cubot P50 ma niezłą specyfikację i będzie bardzo tani. Za taką kasę będzie go można kupić nie tylko „oczami”.

Cubot P50 to naprawdę ładny smartfon

To chyba pierwszy raz od lat, kiedy chiński producent wychodzi naprzeciw rynkowym trendom. Do tej pory zawsze stawiali na bardzo duże ekrany. Tym razem jest inaczej. Cubot P50 ma wyświetlacz o przekątnej 6.2 cala, co czyni go jednym z najbardziej kompaktowych modeli w budżetowej stawce. Matryca ma proporcje 19:9 i jest mocno prostokątna. Dawno nie widziałem tak ładnego, taniego smartfona.

Podoba mi się też tylny panel. Minimalistyczna wyspa z trzema obiektywami jest oparta o główną matrycę autorstwa Sony. Rozdzielczość 12 MP raczej nie zapowiada, że będzie to najlepszy fotosmartfon w swojej cenie. Na plus można jednak zaliczyć fakt, że w oprogramowaniu pojawił się tryb nocny. Dodam też, że Cubo P50 oferuje NFC, więc można użyć go do płatności zbliżeniowych w sklepach.

Specyfikacja w tej cenie nikogo nie rozczaruje

Cubot P50 oferuje ośmiordzeniowy procesor. To układ MediaTek Helio P22. O ile nie sprawdzi się w wymagających graficznie grach, to w codziennej pracy powinien sprawować się bez zarzutu. W dobrej wielozadaniowości wydatnie pomoże tu 6 GB RAM. Zdecydowanie nadprogramowo w tej półce cenowej wypada aż 128 GB na dane użytkownika. Nad działaniem całości czuwa Android 11 bez nakładki.

Żaden telefon Cubota nie może odbyć się bez dobrej baterii. W przypadku P50 wbudowane ogniwo ma pojemność 4200 mAh. Biorąc pod uwagę energooszczędny procesor oraz stosunkowo niewielki ekran, dwa dni pracy powinny być całkowicie w jego zasięgu.

Nowy Cubot P50 zostanie zaprezentowany 22 marca 2022 roku. Wtedy też pewnie poznamy oficjalną cenę urządzenia. Nieoficjalnie mogę powiedzieć, że zapowiada się ona bardzo kusząco. Zwłaszcza w ramach pierwszej sprzedaży, gdzie będzie jeszcze taniej. Dodam też, że już teraz masz szansę przetestować Cubot P50 – sprawdź warunku na stronie akcji producenta.

Artykuł sponsorowany, powstał we współpracy z marką Cubot