Potężne flagowce do gier już tu są – Nubia RedMagic 7 i RedMagic 7 Pro wkraczają na rynek i szokują wypasioną specyfikacją. Nie zabrakło kamerki pod ekranem, perfekcyjnej wydajności i ładowania 135 W.
Na mobilnej arenie pojawiły się dwa nowe smartfony, które namieszają – Nubia RedMagic 7 i RedMagic 7 Pro to piękny pokaz wydajności w grach, chłodzenia na najwyższym poziomie oraz nowinek pokroju kamerki pod ekranem. Znamy specyfikację i ceny flagowców.
Droższy i bardziej wypasiony smartfon został wyróżniony designem – kwadratową ramką na aparaty fotograficzne oraz kamerką do selfie zaszytą pod ekranem. To pierwszy telefon gamingowy z tego typu aparatem, pozwalającym ekranowi rozwinąć skrzydła.
Matryca RedMagic 7 Pro ma przekątną 6,8 cala, rozdzielczość Full HD+ i odświeżanie 120 Hz. To panel wykonany w technologii AMOLED z wbudowanym czytnikiem linii papilarnych i odświeżaniem płytki dotykowej 960 Hz. Na uwagę zasługują też cienkie ramki wokół każdej ze stron.
Doskonale wiedzieliśmy, że Snapdragon 8 Gen 1 będzie odpowiadał za wydajność telefonu. To jednak nie jedyny element warty uwagi – producent zastosował chłodzenie pasywne ICE 9.0 o powierzchni 4124 mm², wiatrak pędzący z prędkością 20 tysięcy obrotów na minutę (hałas do 28 dB) oraz specjalny kanał wzmagający przepływ powietrza.
Wszystko po to, aby grzejący się układ Qualcomma rozwinął skrzydła i w pełni korzystał z nawet 18 GB pamięci RAM (LPDDR5). Nie zapomniano też o 6 GB wirtualnej pamięci RAM i szybkiej pamięci flash (UFS 3.1, do 1 TB).
Rozgrywkę wspomagają klawisze umieszczone na bocznej ramie obudowy, posiadające odświeżanie 500 Hz. Dzięki zastosowaniu dedykowanego procesora Red Core 1 odpowiadającego stricte za gaming, udało się zmniejszyć opóźnienia w dotyku do 7,4 ms. Red Core 1 odpowiada też za podbijanie dźwięku oraz wibracji.
Obraz z Nubii RedMagic 7 Pro może być streamowany na zewnętrzne ekrany 120/165 Hz, a sam smartfon potrafi nagrywać gameplaye z odświeżaniem 120 Hz (w formacie H.264 1080p). Za wszystko odpowiada system Red Magic 5.0 z Androidem 12 oraz wieloma aplikacjami stworzonymi przez producenta.
Na koniec warto wspomnieć o baterii 5000 mAh obsługującej ładowanie o mocy aż 135 W. Co ciekawe, zasilacz wykorzystujący azotek galu (GaN) dostarczany w pudełku ma aż 165 W, dzięki czemu można go wykorzystać do ładowania sprzętów wymagających jeszcze większej mocy.
Tańszy model dzieli z droższym zdecydowaną większość podzespołów, a czasami nawet go przebija – odświeżanie obrazu RedMagic 7 podkręcono ze 120 do 165 Hz, choć nie liczmy na kamerkę pod ekranem. Obiektyw do selfie jest umieszczony na górnej krawędzi (bez wcięcia czy dziurki).
RedMagic 7 wykorzystuje 8 lub 12 GB pamięci RAM, nieco mniejszą baterię 4500 mAh z ładowaniem 120 W oraz starszy system chłodzenia ICE 8.0 (wiatrak pozostał na swoim miejscu, podobnie jak efektowne podświetlenie).
Aparat flagowca jest współdzielony z wersją Pro i złożony z sensora głównego o rozdzielczości 64 MP, oczka szerokokątnego 8 MP oraz sensora makro 2 MP. Na pokładzie nie zabrakło też trzech mikrofonów, podwójnego głośnika, klawiszy gamingowych z odświeżaniem 500 Hz, złącza słuchawkowego jack 3,5 mm i WiFi 6 Enhanced.
Premiera globalnej wersji smartfonów ma nastąpić 22 lutego, natomiast pierwsza sprzedaż poza Chinami wystartuje 10 marca.
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Rozpędzony fintech Revolut wprowadza do swojej oferty kolejne nowości. Tym razem zaoferuje własne usługi telekomunikacyjne.…
Motorola Edge 60 Fusion jest już u mnie na testach wystarczająco długo, bym mógł podzielić…
Ogromny atak hakerski przeprowadzono dzisiaj na rządową aplikację mObywatel. Polacy stracili dostęp do kluczowych e-usług.…
Majowa aktualizacja dla serii Samsung Galaxy S25 nie przyniesie zapowiadanych nowości. Zamiast usprawnień aparatu i…
To już ostateczne i oficjalne - OnePlus 13T nie trafi do sprzedaży w Polsce. Poza…
Nowy układ graficzny Nvidia RTX 5060 dla laptopów pojawił się w bazie Geekbench. GPU w…