Oppo Reno 7 i Oppo Reno 7 Pro trafiły do Indii. Specyfikacja jest nieco inna od chińskiej i pewnie taka sama będzie w Polsce. Jakie ceny?
Seria Oppo Reno 7 została oficjalnie zaprezentowana w Indiach. Już niedługo trafi też do polskich sklepów. Specyfikacja różni się od tej w Chinach. Niemal na pewno dokładnie tak samo wyposażone Oppo Reno 7 i Oppo Reno 7 Pro znajdziesz w Polsce. Czy warto je kupić w takich cenach?
Telefony z rodziny Oppo Reno nigdy nie były szczególnie tanie. Jeśli popatrzymy na nie tylko przez pryzmat procesora czy ekranu, to nie mają startu do podobnie wycenionych realme i Xiaomi. Oppo wygrywa jednak aparatem i świetnymi trybami nagrywania wideo. W Indiach wygląda to następująco:
Oczywiście w Polsce te kwoty będą sporo wyższe. Przy obecnych stawkach nie zdziwiłbym się, gdyby kosztowały dokładnie tyle samo, co poprzednicy. Oznacza to, że warto będzie kupić je w przedsprzedaży (bo Oppo daje zwykle wartościowe prezenty) lub kilka miesięcy później – w dobrej promocji.
Zaczynamy od mocniejszego modelu. Oppo Reno 7 Pro ma bardzo dużo do zaoferowania. Procesor to mocny MediaTek Dimensity 1200 Max z wydajnością w okolicach Snapdragona 870. Towarzyszy mu 12 GB RAM z opcją wirtualnego rozszerzenia do 19 GB. Mało który flagowiec tak szczodrze gospodaruje pamięcią, a w końcu to jest średniak. Wydajność będzie bajeczna.
Największą zmianą jest design. Poprzednik wyglądał jak… Oppo Reno 3, 4 lub 5. Teraz mamy do czynienia z unifikacją wyglądu. Oppo wzięło trochę od Apple, trochę od Vivo, trochę od Xiaomi i zmieszało to w swoim stylu. Efektem jest telefon, na który aż chce się patrzeć. Naprawdę bardzo mi się podoba, a jakość wykonania u tego producenta to pierwsza liga.
Do tego nie jest zbyt duży. Ekran to 6.5-calowy AMOLED 90 Hz. W środku znajdziesz baterię 4500 mAh z 65 W ładowaniem. Najważniejsze są jednak aparaty. Główna matryca ma 50 MP i to dokładnie ten sam sensor z Oppo Find X3 Pro. To naprawdę niespodzianka. Szkoda, że zabrakło teleobiektywu.
Przechodząc do Oppo Reno 7. Ten ma podobny design, ekran AMOLED 6.43 cala 90 Hz i nieco inny aparat główny 64 MP. Największą zmianą w stosunku do chińskiej wersji jest procesor. To MediaTek Dimensity 900 (zamiast Snapdragona 778) z poprzednika. Jest za to bardzo lekki (173 gramy).
Tutaj również możesz liczyć na solidny czas pracy i szybkie ładowanie. Wbudowane ogniwo ma pojemność 4500 mAh i można je szybko ładować przy pomocy adaptera o mocy 65 W. Poza brakiem dużego postępu względem Oppo Reno 6 5G naprawdę nie ma się do czego przyczepić.
Czego spodziewać się po Oppo Reno 7 Pro? Generalnie dokładnie tego samego, co w przypadku Oppo Reno 6 Pro, ale z jeszcze lepszym aparatem. Wszystkiego na temat tego świetnego fotosmartfona dowiesz się z poniższego tekstu.
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Samsung może wrócić do gry jako producent chipów firmy Qualcomm. Nowy Snapdragon 8 Elite 2…
Nie tylko najniższa cena w Polsce, ale i dodatkowy rok gwarancji. Sprawdzony sklep oferuje teraz…
Nothing nie zwlekał z wprowadzaniem stabilnego Androida 15 do swoich smartfonów. Oczekuje się takiego samego…
Rozpędzony fintech Revolut wprowadza do swojej oferty kolejne nowości. Tym razem zaoferuje własne usługi telekomunikacyjne.…
Motorola Edge 60 Fusion jest już u mnie na testach wystarczająco długo, bym mógł podzielić…
Ogromny atak hakerski przeprowadzono dzisiaj na rządową aplikację mObywatel. Polacy stracili dostęp do kluczowych e-usług.…