52% z nas rzuci się na brednie od Apple. Przy niej Nokia wygląda na najbardziej opłacalny telefon 2021 roku

Dzień dobry, nazywam się Pan Analityk i powiem Wam, jak 52% użytkowników Androida przeszło na iPhone SE 2022. Przepraszam, chyba zbyt mocno uderzyłem się w głowę, bo bredzę.

Wczoraj Monika pisała o tym, w jaki sposób iPhone SE 2022 ma zgarnąć ponad miliard użytkowników Androida i przekonać ich do przejścia na iOS. Przeczytałem to raz, przeczytałem drugi i postanowiłem skończyć z piciem krasnoludzkiego spirytusu w Wiedźminie 3. I analitykom stojącym za takimi prognozami polecam to samo.

Tani iPhone SE 2022 ma być (s)hitem nad hitami

Tanie ajfony są dobre, bo są dobre i tanie. A nie, to było o winach, do tego dawno i nieprawda. Tanie ajfony nie są dobre, chyba że mieszkasz w USA i nie masz dostępu do Xiaomi. Oppo. realme. Samsunga. Ba, nawet Huawei wygląda na bardziej sensowny wybór.

No dobrze, ale zacznijmy w ogóle od tego, dlaczego te skromne 1.4 miliarda (to niemal dokładnie populacja Indii) wesołków miałoby z dnia na dzień wyrzucić swoje wieśniackie Androidy i rzucić się na pełne klasy iPhone’y SE 2022?

Analitycy twierdzą, że to przez 5G. Co ciekawe, nie jest to opinia lekarzy w foliowych czapeczkach, który przewidują masowe uszkodzenia mózgu i zakup telefonu o baterii tak doskonałej, że rozładowuje się w ciągu sprawdzenia godziny na przystanku w drodze do pracy.

Podobno użytkownicy Androida bardzo pragną tanich telefonów z 5G. „Tanich” to dla takich analityków znaczy około 350 dolarów, czyli jakieś – przy cenach Apple – 2000 złotych. No bo przecież nie ma takich, prawda?

Dlaczego kupujemy tanie telefony z Androidem?

Pozwolę sobie podsumować, dlaczego w ogóle ktoś kupuje sobie niedrogi telefon z Androidem. Może zacznę od tego, że posiada on zwykle ekran o przekątnej umożliwiającej poprawne wyświetlenie przeciętnej strony internetowej bez lupy, czego o iPhone SE 2022 z ekranem 4.7 cala powiedzieć się już nie da.

Do tego został wyposażony (całkiem często) w obiektyw szerokokątny. Jasne, nie będę z tym dyskutował – iPhone SE ma całkiem niezły aparat. Tyle, że tylko w dzień, bo trybu nocnego już nie ma. A ma go dosłownie każdy telefon z Androidem w cenie, o której mówiliśmy (no chyba, że masz Sony Xperia, ale wtedy to Twoja wina).

Zastanówmy się, co jeszcze mają telefony za około 2000 złotych? Mają też baterię. Nie to, że dużą – mają ją w ogóle, a nikt normalny nie powie tego o najtańszych iPhone’ach. No tak, do tego każdy telefon z Androidem w tej kwocie naładujesz w godzinę. Do tego ładowarka jest w zestawie, a zwykle ma nawet 65W.

Czy coś pominąłem? No tak, rozmiary. iPhone SE 2022 będzie kompaktowy. Tak samo, jak samochód smart, ale coś rzadko widujesz go na ulicach, prawda? Po sprzedażowej klęsce iPhone 12 Mini możemy przestać udawać, że chcemy małych telefonów – ewentualnie chcemy tanich iPhone’ów. I tutaj porozmawiamy sobie o skali tego zjawiska.

52% uzytkowników Androida rzuci się na iPhone SE 2022

Chciałbym zaznaczyć, że według statystyk na świecie jest jakieś 2.5 miliarda aktywnych użytkowników Androida. Oznacza to, że panowie analitycy przewidują 52% migrację pomiędzy systemami. Proszę, niech jakiś antropolog mnie poprawi, ale coś mi się wydaje, że taka nie miała miejsce podczas Wielkiej Wędrówki Ludów. Albo nie, sam sobie sprawdziłem – w IV wieku na świecie nie było tyle ludzi.

Konkluzją całych tych moich rozważań na temat nowego iPhone’a i jego opłacalności jest brak jakiejkolwiek konkluzji. Najwyraźniej moje zrozumienie dla potrzeb użytkowników jest żadne. Najlepiej przekonałem się o tym, pisząc o wynikach sprzedażowych Nokii. Jeśli to takie smartfony chcecie kupować, to iPhone SE 2022 ma bardzo dużo sensu. I tylko wtedy, ale dla pewności nie zaszkodziłoby kupić sobie trochę akcji Apple. Bo na pewno nie mam racji.

https://www.gsmmaniak.pl/1277761/nokia-sprzedaz-3-miliony-smartfonow-q3/

Źródło