Cena Galaxy S21 FE w Europie mówi jasno – lepiej kup poprzednika w ZNACZNIE niższej cenie

Samsung Galaxy S21 FE zadebiutuje na początku 2022 roku. Właśnie dowiedzieliśmy się, jaka ma być cena Galaxy S21 FE w Europie. Dane są znacznie bardziej optymistyczne niż ostatnio, ale czy warto dopłacać, skoro poprzednik jest dostępny teraz w świetnej promocji?

Znany leakster Jon Prosser twierdzi, że Samsung Galaxy S21 FE będzie miał swoją premierę 4 stycznia 2022 roku. Do konferencji Unpacked został więc cały miesiąc, a my już od dawna znamy pełną specyfikację Galaxy S21 FE.

Teraz inne wiarygodne źródło podzieliło się z nami europejską ceną Galaxy S21 FE. W porównaniu do ostatniego przecieku jest ona znacznie atrakcyjniejsza.

Europejska cena Galaxy S21 FE

Roland Quandt z WinFuture dotarł do cen Galaxy S21 FE w Europie. W jego rodzimych Niemczech powinny one zostać ustalone na 649 euro dla wersji 6/128 GB i 699 złotych dla konfiguracji 8/256 GB.

Ze względu na różnice w stawkach VAT między poszczególnymi państwami powinniśmy bardziej przyjąć kwoty — odpowiednio – 660 euro oraz 705 euro. Po bezpośrednim przeliczeniu daje nam to aktualnie 3065 i 3275 złotych.

Kto wie, ile to będzie za miesiąc przy takim wahaniu kursów walut i inflacji…

Jaki będzie Samsung Galaxy S21 FE?

Na podstawie mnogiej ilości plotek i przecieków z ostatnich miesięcy wiemy, że Samsung Galaxy S21 FE zaoferuje:

• 6,41-calowy ekran Dynamic AMOLED 2X o rozdzielczości Full HD+ i odświeżaniu 120 Hz,
• procesor Qualcomm Snapdragon 888 lub Samsung Exynos 2100 z maksymalnie 8 GB RAM LPDDR5 i do 256 GB pamięci UFS 3.1,
• potrójny aparat: jednostka główna 12 MP z OIS, szeroki kąt 12 MP i teleobiektyw 8 MP z 3-krotnym zoomem; kamerkę selfie 12 MP,
• baterię 4500 mAh z ładowaniem 25W na kablu i 15W ładowaniem bezprzewodowym,
• Wi-Fi 6, Bluetooth 5.2, NFC, GPS z Galileo, USB typu C 3.2, czytnik w ekranie, głośniki stereo, dual SIM,
• wodoszczelną obudowę (IP68) ze szkła (front), metalu (ramka) i tworzywa sztucznego (tylny panel).

Jak widać, w porównaniu do poprzednika zmieni się naprawdę niewiele. Samsung ewidentnie postawi na ewolucję poprzednich rozwiązań. Wyglądałoby to lepiej, gdyby Galaxy S21 FE pojawił się w połowie tego roku, a nie na początku następnego.

Pozwolę sobie bowiem przypomnieć, że tu i teraz Samsung Galaxy S20 FE ze Snapdragonem bez 5G kosztuje mniej niż 2000 złotych. Dopłata ponad tysiaka do nowszego modelu nie wydaje się mieć większego sensu.

Wszystko zmieni się wtedy, gdy Samsung Galaxy S21 FE doczeka się mocnych przecen i przejmie od poprzednika rolę jednego z ulubionych smartfonów Łowców Promocji.

https://www.gsmmaniak.pl/1273862/samsung-galaxy-s20-fe-sm-g780g-promocja-cyber-monday/