W 2021 każdy telefon jest wielki, ale Honor X30 Max przenosi to na zupełnie nowy poziom. Ogromny ekran, spora bateria, mocny procesor – brzmi jak idealny średniak. Idealny dla mnie, bo ostatnio bardzo mi się spodobał.
Honor X30 Max na pierwszy rzut oka wydaje się absurdalny i zbyt wielki, by być użytecznym. Od kilku dni przyglądam się jego specyfikacji i z nie do końca dla mnie zrozumiałych powodów bardzo chciałbym z niego korzystać. Oto, co wiemy przed premierą obu średniaków.
Zanim jednak przejdziemy do głównego bohatera czwartkowej premiery, to kilka słów na temat mniejszego – i pewnie sporo tańszego – modelu. Honor X30i ma być wyborem dla tych, którzy są zainteresowani lekkimi i smukłymi smartfonami, które wyglądem mocno przypominają iPhone 13. Wszystkiego na temat jego specyfikacji dowiesz się z tekstu, który w całości poświęciliśmy Honor X30i.
Teraz czas na coś dla fanów phabletów w 2021 roku. Mogłoby się wydawać, że taka kategoria nie istnieje, ale to nieprawda. Z definicji – przynajmniej dla mnie – było to urządzenie, które ciężko było obsłużyć przy pomocy tylko jednej dłoni. Akurat ja mam sporą i nawet iPhone 13 Pro Max jest w zasięgu mojego kciuka. Nie ma jednak szans, bym zrobił to samo z Honor X30 Max. Przypomnijmy pokrótce specyfikację:
Na rynku nie ma obecnie telefonu, który oferowałby taki komfort przy pracy na dwóch aplikacjach jednocześnie. To znaczy – jest i nazywa się Samsung Galaxy Z Fold 3, ale to „troszkę” inna półka cenowa. Honor X30 Max ma wady, jasne. Ekran to najpewniej LCD, bateria mogłaby być większa, a aparat pewnie będzie przeciętny.
Rzecz w tym, że taki sam był Xiaomi Mi Max 3, czyli jeden z moich ulubionych telefonów w historii. Był absurdalnie wielki, ale komfort pracy na tak dużym ekranie był nieporównywalny z niczym innym. No, może poza tabletem, ale swojego iPada raczej nie wsadzę do kieszeni.
Phablety zniknęły z rynku, bo wcale nie chcemy wielkich telefonów w naszych kieszeniach i torebkach. Chcemy za to ogromnych ekranów zamkniętych w obudowach, które da się utrzymać w jednej dłoni. Taki jest iPhone 13 Pro Max, S21 Ultra 5G czy nawet – jak masz mocne palce – Xiaomi Mi 11 Utra 5G.
Bardzo chciałbym, żeby Honor zdecydował się na wprowadzenie tego modelu do Europy. Obecnie wiemy jedynie, że w najbliższym czasie pojawią się u nas dwa modele – Honor 50 i Honor 50 Lite. Pierwszy jest w porządku, choć cena niekoniecznie zachęci do zakupu. Drugi natomiast jest po prostu kopią Huawei Nova 8i z GMS i niższa cena może faktycznie zachęcać.
Honor X30 Max jest inny. Celuje w wymagania grupy docelowej, której istnienia nie jestem nawet pewien. Być może jest ona jednoosobowa i jestem w niej sam. Naprawdę potrafię sobie wyobrazić, że z powodzeniem ułatwia mi pracę na co dzień. Wyobraźnię mam raczej bogatą, dlatego najpierw chciałbym go przetestować i (pewnie) się rozczarować. Być może nawet doczekam się takiej szansy, skoro Honor na dobre powraca do Europy.
https://www.gsmmaniak.pl/1263355/honor-50-lite-specyfikacja-cena-huawei-nova-8i/
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Sony Xperia 1 VI niespodziewanie zdradza cenę przed premierą. Fani nie muszą obawiać się podwyżek,…
Huawei MatePad 11.5 PaperMatte Edition to tablet z matowym ekranem eliminującym odblaski. Wiele podobieństw do…
Kiedyś był hitem nad hitami, prawdziwym pogromcą telefonów ze średniej półki. Wydajnością dorównywał ex-flagowcom, a…
Hama wprowadza na rynek nową linię powerbanków Colour, łączących wysoką pojemność akumulatora, atrakcyjny design oraz…
Tablet iPad Air (5 generacji) to mocny zawodnik w świecie Apple. Korzysta bowiem z mocnego…
Jeden z najważniejszych flagowców do zdjęć zdrady kolejne szczegóły. W końcu 1-calowy aparat wraz z…