Google Pixel 6 i Google Pixel 6 Pro są tuż za rogiem. Dzisiaj – przed premierą – poznaliśmy ich ceny. Są zaskakująco niskie i chyba nikt się nie spodziewał tak agresywnej polityki cenowej. W swoich kategoriach mogą być dużo lepszym wyborem, niż iPhone 13.
Na kilka / kilkanaście dni przed premierą Google Pixel 6 i Google Pixel 6 Pro wiemy już o nich wszystko. Ostatnią niewiadomą pozostawały ceny i właśnie dzisiaj trafiły do sieci w niespodziewanym przecieku. Jeśli się potwierdzą, to mniejszy model będzie kosztował tyle sam, co… Xiaomi 11T Pro.
Po wszystkich plotkach spodziewaliśmy się, że flagowce od Google będą naprawdę kosztowne. Zupełnie nowe aparaty, duże baterie i nowy design zapowiadały poważne podwyżki, a tu niespodzianka. Google chce mocno konkurować z Apple i przygotowało odpowiedzi na iPhone 13 i iPhone 13 Pro – tylko tańsze. Fani Androida mogą być wniebowzięci.
- Google Pixel 6 ma kosztować 649 euro – tyle samo, co analogiczna wersja Xiaomi 11T Pro, którą w ziemię wgniata aparatem.
- Mocniejszy, większy i lepiej wyposażony Google Pixel 6 Pro będzie sprzedawany za 899 euro, czyli znacznie mniej, niż iPhone 13 Pro.
Jest jednak problem – żadnego z tych modeli nie kupisz oficjalnie w Polsce. To znaczy – kupisz, ale ceny będą dość wysokie, bo importerzy naliczają sobie potężne marże. Być może to jest moment, w którym polski Amazon stanie na wysokości zadania i zaoferuje Pixela 6 w cenie, która będzie bezpośrednim przeliczeniu z euro.
Wtedy tańszy model będzie kosztował około 3000 złotych, a większy – jakieś 4160 złotych. Moim zdaniem ich wyposażenie jest całkowicie warte takich pieniędzy.
Absolutnie wszystkiego, co chcesz wiedzieć na temat Google Pixel 6 na moment przed jego premierą, dowiesz się z poniższego podsumowania. Aparat to tylko jeden z powodów, dla których za takie pieniądze będziesz chciał go kupić.
Google Pixel 6 Pro nowym królem mobilnej fotografii? Konkurencja może zacząć się bać
Ceny Google Pixel 6
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.