Mam wrażenie, że Samsung zaczyna przesadzać jeśli idzie o wariacje dotyczące nazw. Samsung S5230 zapowiedziany u nas jako Avila, będzie nazywał się także Samsung Star. Natomiast S5600, który jeszcze nie ma polskiego miana, będzie określany jako Samsung Preston.
Inny telefon o wielu nazwach, to Samsung F480, znany w niektórych krajach jako Tocco. Co ciekawe, S5230 w Wlk. Brytanii znany jest jako Tocco Lite. Samsung S5600 ma trafić do Włoch jako Halley, zaś do Francji jako Player.
I wszystko byłoby jasne i sensowne, gdyby nazwy były dostosowane do realiów danego kraju. Ale na ten przykład Avila to niewielkie miasteczko w Hiszpanii, a „tocco” z włoskiego oznacza „dotknij”.
Cóż jednak poradzić, gdy Avila trafia do Polski, a Tocco do Wlk. Brytanii? Polityka nazewnicza Samsunga jest co najmniej dziwna. Należy chyba tylko cieszyć się, że firma nie raczy nas nazwami z koreańskiego, a Samsunga „Dotyk” raczej nie powinniśmy się spodziewać.
źródło: unwiredview
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Amazfit wprowadza nową, mniejszą wersję modelu Amazfit T-Rex 3 Pro. Zmniejszyła się średnica ekranu względem…
Samsung Galaxy S25 Edge to bezapelacyjna ciekawostka producenta z bieżącego roku. Podczas premiery flagowiec kosztował…
Werewolf: The Apocalypse - Heart of the Forest to polska hybryda przygodówki i RPG, osadzona…
Aż 6 lat prawdziwego spokoju w zamian za 1200 złotych? To, a nawet znacznie więcej…
Pierwszy składany iPhone od Apple to urządzenie, na które fani czekają od lat. Choć premiera…
RTV EURO AGD przecenia hitowe urządzenia. To smartfon Redmi z aparatem 200 MP, poręczny tablet…