Android 11, NFC i IP68 w smartfonie mocnym jak skała za drobne! Świetna nowość

Zapomnij o smartfonie, który boi się wody, deszczu i zmian temperatury. Nowy Ulefone Armor X8i to niezwykły średniak za kilkaset złotych, którego bez obaw zabierzesz ze sobą w każdą podróż.

Odporny i tani Ulefone Armor X8i

Ulefone Armor X8i to nowa propozycja firmy specjalizującej się w tworzeniu odpornych smartfonów. Dopiero co zaprezentowany model również nie musi się wstydzić swojej wytrzymałości oraz ceny – producent wycenił go na 146 dolarów, czyli około 570 złotych. 

To całkiem niezła wartość, jeśli przymkniemy oko na słaby procesor. Ponadto możecie go zamówić z dostawą do Polski, jednak cena wysyłki przeraża – to aż 33 dolary, czyli grubo powyżej stówki. W tym momencie polski zakup jest więc mało opłacalny i polecałbym zaczekać z nim do obniżenia kwoty.

Armor X8i nie boi się kontaktu z wodą i pyłem, co potwierdza certyfikat IP68/IP69K. W tej cenie norma IP to prawdziwy rarytas gwarantujący bezpieczeństwo wnętrza telefonu nawet podczas pełnego zanurzenia.

Smartfon poradzi sobie również z przebywaniem w wilgoci, wysoką temperaturą i dynamicznymi zmianami ciśnienia. Ponadto powinien znieść upadki z wysokości 1,2 metra. To sprawia, iż mamy do czynienia z jednym z najodporniejszych budżetowców na rynku – jestem pewien, że to przydatna wiadomość dla części ManiaKów.

Model Ulefone pracuje pod kontrolą Androida 11, wspiera Google Pay i płatności zbliżeniowe przez NFC oraz może się popisać rozpoznawaniem twarzy. Wyposażono go też w 5,7-calowy ekran o rozdzielczości HD+ (proporcje 18:9), potrójny aparat 13 MP + 2 MP + 2 MP oraz procesor MediaTek Helio A22 o bardzo podstawowych możliwościach (z 3 GB RAM i 32 GB ROM).

Specyfikację budżetowca uzupełnia bateria o pojemności 5080 mAh, dla której pełen dzień pracy nie powinien stanowić żadnego kłopotu. Ulefone chwali się, iż na jednym ładowaniu z Armor X8i można rozmawiać przez 14,5 godziny.

Koniecznie przeczytaj:

Nareszcie, ile ja na to czekałem. Apple nareszcie naprawi największą wadę iPada – pierwszy pójdę do sklepu