W życiu nie zgadniesz, jakie są najpłynniejsze telefony świata. Szkoda, że Polska może sobie o nich pomarzyć

Jaki jest najpłynniejszy smartfon na świecie? Xiaomi Mi Mix 4 wygrywa ze wszystkimi, ale zaskakująco dobra jest Motorola Edge 20 Pro. Okazuje się, że wcale nie potrzeba Snapdragona 888, żeby stworzyć świetnie działający telefon.

Master Lu to bardzo ciekawy benchmark, który oprócz suchej wydajności procesora czy układu graficznego radzi sobie również z pomiarem płynności działania oprogramowania. Zwycięzca zaskakuje, a kolejne modele na liście też są niespodziankami.

Kilka lat temu stwierdzenie, że telefony Xiaomi działają najpłynniej spośród wszystkich telefonów z Androidem wywołałoby salwę śmiechu – całkiem słusznie. Ich modele oferowały świetną wydajność, ale nakładka MIUI była pełna spowolnień i przycinających się animacji. Czasy się jednak zmieniły, a MIUI 12.5 to lekka i przyjemna wersja Androida, która na Xiaomi Mi Mix 4 zajęła pierwsze miejsce w rankingu płynności interfejsu.

Jaki jest najpłynniejszy smartfon, który kupisz w Polsce?

Drugie i trzecie miejsce to coś bardziej spodziewanego, choć dalej nie da się ich kupić w Polsce. ASUS ROG Phone 5S i 5S Pro pewnie ostatecznie znajdą do nas drogę, a w rankingu wypadły tuż poniżej Xiaomi. To ten rzadki przypadek, kiedy cyferki w AnTuTu czy innym Geekbench faktycznie przekładają się na świetną pracę urządzenia.

Prawdziwa bomba znajduje się jednak na pozycji czwartej. Motorola Edge S Pro w Polsce jest dostępna jako Motorola Edge 20 Pro i to nawet nie jest flagowiec. Ten model jest oparty na Snapdragonie 870, czyli na zeszłorocznym flagowym układzie z podkręconym zegarem. Imponujące – producent naprawdę odrobił lekcje i idealnie zoptymalizował oprogramowanie. Brawa.

Reszta modeli na liście w większości jest niemożliwa do dostania w polskich sklepach. Dla porównania Samsung Galaxy Z Fold 3 i Z Flip 3 – choć oparte na Snapdragonie 888 – zajmują dopiero odpowiednio 14 i 15 miejsce. Być może zmieni się to po aktualizacji do Androida 12 i OneUI 4, ale na razie można mówić o rozczarowaniu.

Źródło