Jak zobaczysz cenę tego nowego telefonu z czystym Androidem, aparatem 64 MP i NFC, to zbaraniejesz

Tani telefon z NFC, 8 GB RAM, czystym Androidem 11 i odporną obudową w takiej cenie? To prawdziwa gratka dla fanów opłacalności. Tym razem Cubot KingKong 7 zaskakuje również dobrym aparatem. Czy warto go kupić?

Na rynku nie brakuje dobrze wycenionych tanich telefonów, ale marka Cubot zawsze jest w czołówce opłacalności. Producent właśnie zaprezentował swój najmocniejszy odporny smartfon dla aktywnych. Co potrafi ten tani telefon? Sprawdźmy specyfikację i cenę Cubot KingKong 7.

Sprzęt już na pierwszy rzut oka krzyczy, że jest w stanie znieść każde uszkodzenie. Potwierdzają to odpowiednie normy (IP68 i IP69K). Mimo tego nie zrezygnowano z sporego ekranu o przekątnej 6.36 cala – ani z dobrej rozdzielczości FullHD.

Smartfon ma zadziwiająco cienkie ramki, oczywiście jak tego typu konstrukcję. Dla lepszego zagospodarowania miejsca postawiono na niewielką dziurkę w wyświetlaczu.

Tani telefon, a specyfikacją zaskakuje!

Cubot KingKong 7 zrobił duży postęp względem poprzednika, jeśli chodzi o zaplecze fotograficzne. Mówimy tu o głównej matrycy o rozdzielczości 64 MP i 16 MP aparacie szerokokątnym o polu widzenia niemal 125 stopni. To więcej, niż niejeden flagowiec! Oczywiście nie mogło zabraknąć dedykowanego trybu nocnego, dzięki czemu zdjęcia w słabym świetle będą pełne detali.

Jeśli chodzi o wydajność, to producent postawił na sprawdzony układ MediaTek Helio P60. Zadbano za to o ponadprzeciętną ilość pamięci RAM, bo 8 GB to nadal nie jest standard w tej półce cenowej. Na dane użytkownika przeznaczono 128 GB, a wszystko działa pod kontrolą Androida 11 bez żadnej nakładki. Jest też wsparcie dla Google Pay i moduł NFC – duet do płatności zbliżeniowych w sklepach.

Wielki ekran, mała cena. Cubot Max 3 zaskakuje specyfikacją i ceną

Wisienką na torcie pozostaje bateria. Energooszczędny procesor i stosunkowo niewielki (jak na 2021 rok) ekran w połączeniu z ogniwem o pojemności aż 5000 mAh robią wrażenie.

Cubot KingKong 7 do tego ma bardzo atrakcyjną cenę. W momencie rynkowej premiery (od 23 do 27 sierpnia) będzie kosztował jedynie 700 złotych, a to bardzo rozsądna cena za taką specyfikację. Sprzedaż będzie odbywać się za pomocą platformy AliExpress, nie musisz więc przejmować się utrudnioną dostępnością w Polsce.

Artykuł sponsorowany, powstał we współpracy z marką Cubot