Smartwatche Samsung Galaxy Watch 4 oraz Galaxy Watch 4 Classic zostały zaprezentowane – znamy polskie ceny pierwszych zegarków Samsunga z Wear OS. Specyfikacja jest wręcz wyśmienita.
Spis treści
Dzisiejszy dzień należy w pełni do Samsunga – Koreańczycy zaprezentowali składane flagowce Galaxy Z Fold3 i Z Flip3, a także kilka innych gadżetów. Wśród nich są dwa smartwatche z serii Galaxy Watch 4.
Galaxy Watch 4 to tańszy smartwatch z premierowego duetu i różni się od swojego brata wyglądem oraz rozmiarami tarczy: występuje w wariantach 40 i 44 mm.
Smukłość Watch 4 jest widoczna na pierwszy rzut oka – w tej wersji zrezygnowano z mechanicznego, obrotowego pierścienia (ten jest stricte cyfrowy) i postawiono na prostotę. Koperta z aluminium okrywa zupełnie płaski wyświetlacz, a pasek z tworzywa sztucznego występuje w kilku kolorach.
W wersji 40 mm ekran ma przekątną 1,2 cala i rozdzielczość 396 na 396 pikseli, a w 44 mm rozciąga się na 1,4 cala i oferuje 450 na 450 pikseli. W obu przypadkach otrzymujemy matrycę Super AMOLED z ochroną Gorilla Glass DX i 330 PPI.
Co więcej, zapewniono dostęp do Always on Display oraz jasności od 10 do 254 nitów (czujnik światła jest na miejscu) – wcześniejsze zegarki Samsunga zapewniały tylko 10 poziomów jasności.
Przejdźmy do najważniejszego. Galaxy Watch 4 jest pierwszym smartwatchem Samsunga z systemem Wear OS od Google. Koreańczycy na dobre wynoszą się z platformy Tizen i stawiają na multifunkcjonalność.
Liczba wspieranych aplikacji Google robi wrażenie, ale skorzystają z nich tylko użytkownicy smartfonów z Google Mobile Services (Huawei z HMS oraz iPhone’y odpadają). Na pokładzie mamy m.in. Google Maps, Sklep Play, YT Music oraz Asystenta Google.
Rzecz jasna nie zabrakło też Google Pay, dzięki czemu po raz pierwszy w historii smartwatchem Samsunga zapłacisz w sklepie. To fantastyczna wiadomość!
System Wear OS zmodyfikowany przez Samsunga to tylko wisienka na torcie, bo twórca dopracował też własne oprogramowanie. Pojawił się widżet do obsługi słuchawek Galaxy Buds, ulepszono śledzenie kondycji, jak również zapewniono wykrywanie chrapania, motywacyjne wyzwania grupowe oraz pomiar saturacji w czasie snu.
Prawdziwą furorę wywołuje jednak zaplecze zdrowotne. Samsung zaszalał, ponieważ oprócz EKG I pomiaru ciśnienia otrzymujemy jeszcze sensor BIA (analiza impedancji bioelektrycznej), który mierzy skład ciała. Tych trzech technologii naraz nie ma żaden smartwatch na świecie.
Podczas aktywności wykonywanych z Galaxy Watch 4 nie trzeba się obawiać kontaktu z wodą, gdyż sprzęt jest przed nią chroniony (IP68). Pył także nie będzie mu straszny, a nawet inne uszkodzenia, co dodatkowo potwierdza jeszcze jedna norma MIL-STD-810G.
Wyposażenie Galaxy Watch 4 z Wear OS to prawdziwy majstersztyk, ale jak słusznie się domyślacie, haczyk pojawia się w czasie pracy na baterii. Samsung wskazuje na zaledwie 40 godzin w trybie normalnej pracy (bez AoD). Pojemności ogniw wynoszą odpowiednio 247 i 361 mAh (40 i 44 mm).
Pozostaje mi wspomnieć, iż w zależności od wariantu smartwatch waży bardzo niewiele: 26 g w mniejszej i 30 g w większej edycji.
Wersja klasyczna jest nieco większa (42 i 46 mm), a przez to odpowiednio cięższa – klienci spotkają się z wagą na poziomie 46 i 52 gramów. Część tego ciężaru to zasługa mechanicznego pierścienia, którym można manewrować po menu.
Galaxy Watch 4 Classic, jak i zwykły Watch 4, posiadają to samo wyposażenie z Wear OS i czujnikami zdrowotnymi na czele. Ekrany również są identyczne (1,2 i 1,4 cala) i oferują tę samą rozdzielczość obrazu 330 PPI.
Samsung postarał się, aby jego smartwatchom nie brakowało wydajności, dlatego w ich obudowach pracuje 5-nanometrowy(!) procesor Exynos W920 wspierany przez 1,5 GB RAM i 16 GB pamięci wewnętrznej. To wielki skok naprzód w świecie zegarków.
Wykonany ze stali nierdzewnej Watch 4 Classic posiada akumulatory w tych samych pojemnościach co Watch 4, dlatego możemy się spodziewać identycznego czasu pracy. Ładowanie odbywa się w sposób bezprzewodowy.
W obu smartwatchach nie zabrakło też systemów nawigacyjnych, żyroskopu, akcelerometru (do 32G), głośnika i mikrofonu do komunikacji oraz Bluetooth 5.0. Trudno mi teraz wyobrazić sobie bardziej wypasiony zegarek z górnej półki.
Samsung zaszalał, ponieważ ceny wydają się bardzo rozsądnie dobrane w stosunku do oferowanych nowości. To jednak nie koniec niespodzianek, gdyż w okresie przedsprzedaży (od 11 do 26 sierpnia, włącznie) otrzymasz atrakcyjny zwrot: 350 zł przy zakupie Galaxy Watch 4 i 500 zł przy zakupie Watch 4 Classic.
Najtańszy wariant przeceniony z 1169 do 819 zł na start? Dla mnie brzmi to jak bajka. Zegarki można zamawiać w m.in. x-kom, oficjalnym sklepie Samsunga, MediaMarkt, NEONET, RTV EURO AGD.
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Rozpędzony fintech Revolut wprowadza do swojej oferty kolejne nowości. Tym razem zaoferuje własne usługi telekomunikacyjne.…
Motorola Edge 60 Fusion jest już u mnie na testach wystarczająco długo, bym mógł podzielić…
Ogromny atak hakerski przeprowadzono dzisiaj na rządową aplikację mObywatel. Polacy stracili dostęp do kluczowych e-usług.…
Majowa aktualizacja dla serii Samsung Galaxy S25 nie przyniesie zapowiadanych nowości. Zamiast usprawnień aparatu i…
To już ostateczne i oficjalne - OnePlus 13T nie trafi do sprzedaży w Polsce. Poza…
Nowy układ graficzny Nvidia RTX 5060 dla laptopów pojawił się w bazie Geekbench. GPU w…