>
Kategorie: Newsy Telefony

No dobra Google, masz mnie. Z rozkoszą kupiłbym Twojego Pixela 6, gdybyś nie miało tak bardzo wylane na Polskę

Producent oficjalnie zdradził część specyfikacji Google Pixel 6 i Pixel 6 Pro. Dowiedzieliśmy się sporo o aparatach i ekranach nowatorskich flagowców z autorskim procesorem Tensor. Czy faktycznie jest na co czekać?

Google przyjęło ciekawą taktykę budowania zainteresowania swoimi nowymi flagowcami. Zamiast walczyć z leaksterami, udostępniło Google Pixel 6 i Pixel 6 Pro dla wybranej garstki dziennikarzy technologicznych. Dzięki temu wiemy o nich całkiem sporo. I choć naprawdę wierzę, że Google szykuje dla nas niesamowite smartfony, to znowu będę musiał szukać ich poza granicami Polski.

I od tego właśnie zaczniemy. Google – w przeciwieństwie do Apple czy Samsunga – ma kompletnie gdzieś wchodzenie na kolejne rynki. Nie interesują ich nawet przepotężne Indie i – przynajmniej na start – Pixel 6 trafi tylko do 8 krajów. Jak pewnie się domyślasz, Polski nie ma w tej technologicznej pierwszej lidze. Oby dało się go kupić z niemieckiego Amazonu w rozsądnej cenie.

Google Pixel 6 i 6 Pro – co wiemy oficjalnie?

No dobrze, ale dlaczego w ogóle ktoś miałby chcieć to zrobić? Przecież to flagowiec, jak każdy inny. Ano nie, bo można śmiało powiedzieć, że to pierwszy taki flagowiec z Androidem. Zasługą należy obarczyć nowy procesor, który ostatecznie przyjął nazwę Tensor.

Oprócz oczywistych spraw, jak możliwości idealnego zoptymalizowania systemu pod konkretny SoC, przysparza to niemało nadziei. Od siebie dodam jeszcze 5 nm proces technologiczny i wydajność na poziomie Snapdragona 870 (to dane z przecieków), co daje szanse na uniknięcie trapiącego tegoroczne flagowce przegrzewania.

Jeśli Google jest z czegoś znane, to z maksymalnego wykorzystania softu do wyciśnięcia ostatnich soków z przeciętnej matrycy. Mam naprawdę spore oczekiwania co do nowego sensora, połączonego z autorskim układem do przetwarzania obrazu. Pixel znowu może wrócić na szczyt mobilnej fotografii. Google zdradziło również, że w wersji Pro pojawi się 4-krotny zoom optyczny.

Oficjalnie podano też kilka szczegółów o ekranach. Google Pixel 6 Pro ma dostać matrycę 120 Hz o przekątnej 6.7 cala, podczas gdy Pixel 6 będzie oferował mniejszy wyświetlacz 6.4 cala o częstotliwości odświeżania na poziomie 90 Hz. Szkoda, że nie wiemy nic pewnego o pojemności baterii. Ciekawi mnie też, czy autorski procesor będzie w stanie znacznie wydłużyć czas pracy bez ładowania.

To tyle w kwestii oficjalnych informacji. Jeśli interesuje Cię szczegółowa specyfikacja z przecieku, to zajrzyj do poniższego tekstu. Wszystko to zostanie zweryfikowane podczas premiery:

https://www.gsmmaniak.pl/1240948/google-pixel-6-specyfikacja-aktualizacje/

Źródło

Ceny Google Pixel 6

Google Pixel 6

od: 1.389 zł »

Konrad Bartnik

Najnowsze artykuły

  • Promocje

Król RTS w rekordowo niskiej cenie. Epic Games właśnie wystawił go za 13,48 zł

Command & Conquer to niekwestionowany król RTS. Seria zadebiutowała w 1998 roku i od tego…

21 listopada 2025
  • Newsy
  • Nothing
  • Telefony

Nothing potwierdza start aktualizacji systemu Nothing OS 4.0 bazującego na Androidzie 16

Nothing w końcu ujawnił datę startu aktualizacji. System Nothing OS 4.0 oparty na stabilnym Androidzie…

20 listopada 2025
  • Operatorzy
  • Play

Operator obniża ceny o 20 złotych. Jeśli go brać, to właśnie teraz

Sieć Play wprowadziła nową promocję Black Week. Tym razem nie dotyczy ona telefonów komórkowych czy…

20 listopada 2025
  • Newsy
  • OnePlus
  • Telefony

Przegrzewający się OnePlus nie radzi sobie ze Snapdragonem – to problem telefonu, na który tak mocno liczyłem

Wszystko wskazuje na to, że OnePlus 15 nie jest tak doskonały, jak się spodziewano, a…

20 listopada 2025
  • Amazfit
  • Newsy
  • Wearables

Wytrzymały, piękny i w odświeżonej wersji. Amazfit T-Rex 3 Pro znów zachwyca dostępnymi funkcjami

Amazfit wprowadza nową, mniejszą wersję modelu Amazfit T-Rex 3 Pro. Zmniejszyła się średnica ekranu względem…

20 listopada 2025
  • Promocje

Jeżeli kupiłeś Samsunga podczas premiery, to możesz zacząć wyrywać sobie włosy. Teraz flagowca kupisz za pół ceny

Samsung Galaxy S25 Edge to bezapelacyjna ciekawostka producenta z bieżącego roku. Podczas premiery flagowiec kosztował…

20 listopada 2025