Motorola Edge 20 będzie następnym średniakiem legendarnej marki. Dzięki lekasterom wiemy, jak smartfon może wyglądać – na wzornictwo na pewno nie będziemy narzekać.
Kiedy przychodzi do kupna rozsądnie wycenionego smartfona, na wierzch wysuwają się propozycje Xiaomi i realme będące naturalnym wyborem dla tysięcy ManiaKów – oferują po prostu najlepszą specyfikację i tylko nieliczne mankamenty.
Nie wszystkim to jednak pasuje, ponieważ nie każdy musi lubić wymienione marki, a ponadto każda z nich stosuje inną nakładkę na Androida (MIUI i realme UI), które również posiadają antyfanów. Wówczas należy szukać alternatywnych smartfonów.
Design Motorola Edge 20 bez tajemnic
Motorola Edge 20 może być najlepszym rywalem dla Xiaomi, gdyż otrzyma nie tylko mocną specyfikację, ale też niemal czystego Androida i pochwali się niemal flagowym designem – możemy doszukiwać się nawiązań do Galaxy S21, OnePlusa 9 Pro i najlepszych OPPO.
Na grafikach widzimy potwierdzenie wcześniejszych informacji, a więc zgrabną ramkę na potrójny aparat fotograficzny: prawdopodobnie matrycę główną 108 MP, szeroki kąt 16 MP i teleobiektyw 8 MP (3x Zoom w zwykłej Edge 20). Tyle wystarczy, by tworzyć dobre fotki w różnych sceneriach.
Front wypełni panel OLED o przekątnej 6,7 cala, otoczony wąskimi ramkami i przyozdobiony wycięciem na kamerkę 32 MP. Według różnych wieści matryca ma odświeżać obraz w 120 Hz przy rozdzielczości Full HD+.
Powodów do wstydu nie da także procesor, gdyż Snapdragon 778G to SoC z mocną grafiką dla średniaka i w zupełności wystarczy, by zapewnić solidną kulturę pracy.
Przyczepimy się w zasadzie jedynie do braku złącza słuchawkowego, czytnika linii papilarnych w ekranie (sensor będzie zintegrowany z włącznikiem) oraz do absencji głośników stereo. Niektóre z tych mankamentów ma naprawić wersja Edge 20 Pro z mocniejszym procesorem:
Motorola rusza do boju o serca ManiaKów: Edge 20 i Edge 20 Pro zapowiadają się MOCARNIE!
Ceny Motorola Edge 20
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.