Do aplikacji Google Lens (Obiektyw Google) na Androida docierają właśnie ważne zmiany. Od teraz korzystanie z niej będzie znacznie wygodniejsze, a to dzięki możliwości skanowania zdjęć z rolki aparatu.
Aplikacja Google Lens (czyli polski Obiektyw Google) to użyteczne narzędzie, które pozwala na skanowanie i kopiowanie tekstu z wykonanego właśnie zdjęcia, a dodatkowo na przetłumaczenie go na wybrany przez nas język czy rozpoznawanie obiektów na zdjęciach. To niezwykle przydatna aplikacja szczególnie w kontekście zagranicznych podróży.
Na początku tego roku Google Lens doczekał się funkcji tłumaczenia tekstu offline, bez konieczności dostępu do internetu. Dziś natomiast gigant z Mountain View znów wprowadził do aplikacji na Androida ważne ulepszenia.
Chodzi bowiem o to, że od teraz użytkownicy będą mogli skanować i analizować nie tylko te wykonane w aplikacji zdjęcia, ale też te, które już znajdują się w galerii ich aparatu. Bez wątpienia to niezwykle wygodna opcja, której brakowało w Google Lens.
Wśród opcji aplikacji w prawym dolnym rogu pojawiła się właśnie taka możliwość, więc skorzystanie z niej jest banalnie proste. Potem wystarczy już tylko wybrać potrzebną nam fotografię i korzystać z dobrodziejstw Obiektywu Google.
Najświeższa wersja aplikacji Google Lens nosi numer 12.26 i dostępna jest na razie wyłącznie dla smartfonów z Androidem, chętni użytkownicy smartfonów z iOS muszą więc jeszcze uzbroić się w cierpliwość.
https://www.gsmmaniak.pl/1241331/zte-blade-v30-specyfikacja/
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Xiaomi 16 zapowiada się na ideał kompaktowego flagowca. Z przecieków wynika, że nowy smartfon otrzyma…
Wygląda na to, że coraz pewniejszym jest premiera tego ciekawego urządzenia. Składany Apple iPhone Fold…
Do premiery "nowej generacji" flagowców, które będą wyposażone w nowego Snapdragona, pozostało jeszcze trochę czasu.…
Xiaomi jest nowym liderem chińskiego rynku smartfonów. Udało im się wyprzedzić Huawei i dzięki potężnemu…
OnePlus 11 dostał nową aktualizację. Ten podwójny ex-flagowiec będzie wspierany przez kolejne 3 lata, a…
iQOO Z10x debiutuje w cenie, która kpi sobie z całej konkurencji. Przy nim nawet CMF…