Dziś nastąpiła oficjalna prezentacja smartfona Vivo X60t Pro+, który nie do końca jest nowym urządzeniem. Telefon korzysta z osiągnięć swoich braci z serii X60 i posiada odmieniony aparat fotograficzny.
Na polskim rynku kupicie niezłego Vivo X60 Pro, którego mam przyjemność testować i którego recenzję ujrzycie niebawem na gsmManiaKu. To jednak tylko jeden z modeli w szybko rozrastającej się serii X60 – wiedzie ona prym głównie w Chinach.
W Państwie Środka zaprezentowano właśnie kolejną wersję o nazwie Vivo X60t Pro+, która niemal niczym – z wyjątkiem zdegradowanego aparatu fotograficznego – nie różni się od flagowego X60 Pro+.
Mnożenie podobnych do siebie telefonów, liczne premiery oraz tworzenie bałaganu w portfolio nie było dotychczas domeną Vivo, ponieważ przypisywaliśmy te cechy raczej Xiaomi. Okazuje się najwyraźniej, że w tym szaleństwie jest metoda, ponieważ postępują tak kolejni producenci.
X60t Pro+ jest nieco tańszą wersją telefonu bez dopisku „t” – cena wynosi 4500 yuanów, czyli w przeliczeniu 2650 złotych netto. To nadal sporo, bo płacimy za rozsądną specyfikację opartą na Snapdragonie 888 i gimbalową stabilizację aparatu (OIS).
Zdegradowano natomiast jeden z teleobiektywów przypisany do obiektywu 50 mm –
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Nothing w końcu ujawnił datę startu aktualizacji. System Nothing OS 4.0 oparty na stabilnym Androidzie…
Sieć Play wprowadziła nową promocję Black Week. Tym razem nie dotyczy ona telefonów komórkowych czy…
Wszystko wskazuje na to, że OnePlus 15 nie jest tak doskonały, jak się spodziewano, a…
Amazfit wprowadza nową, mniejszą wersję modelu Amazfit T-Rex 3 Pro. Zmniejszyła się średnica ekranu względem…
Samsung Galaxy S25 Edge to bezapelacyjna ciekawostka producenta z bieżącego roku. Podczas premiery flagowiec kosztował…
Werewolf: The Apocalypse - Heart of the Forest to polska hybryda przygodówki i RPG, osadzona…