Honor ma na koncie kolejny sukces sprzedażowy – świeżutkie smartfony Honor 50 i 50 Pro przyniosły marce w pierwszych minutach aż 500 milionów juanów zysku!
Smartfony z serii Honor 50 dopiero co zadebiutowały, a już cieszą się ogromną popularnością. Nic dziwnego, bo poza ciekawym designem (szczególnie modułu aparatu), oferują też przyjemne specyfikacje – ten zestaw bez wątpienia może się podobać.
Potwierdzają to wyniki sprzedaży smartfonów w Chinach – zarówno Honor 50 jak i 50 Pro trafiły wczoraj do sprzedaży, a tylko pierwsza jej minuta przyniosła chińskiemu producentowi aż 500 milionów juanów zysku (po przeliczeniu przekłada się to mniej więcej na 290 milionów złotych).
Oto jak kształtowały się ceny obu smartfonów:
Czym do zakupu zachęciły użytkowników nowe smartfony Honor? Do zalet specyfikacji Honora 50 z pewnością należy zaliczyć duży 6,57-calowy wyświetlacz o częstotliwości odświeżania na poziomie 120 Hz!
Na uwagę zasługuje też wykonany w 6-nanometrowym procesie technologicznym Qualcomm Snapdragon 778G z procesorem graficznym Adreno 642L i obsługą łączności 5G.
O moc smartfona dba akumulator 4000 mAh obsługujący szybkie ładowanie o mocy aż 66 W. Do tego za możliwości fotograficzne smartfona odpowiada dobrze wyposażony moduł aparatu z:
Więcej o możliwościach Honora 50 i 50 Pro przeczytasz we wpisie poświęconym obu smartfonom:
https://www.gsmmaniak.pl/1234772/honor-50-oficjalnie-cena-specyfikacja/
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Dobry producent postanowił przecenić swoje smartwatche zarówno u siebie, jak i w wielu sklepach partnerskich.…
Jak ważne jest wsparcie aktualizacjami telefonu? Czasami jest to coś, co decyduje o życiu lub…
Kompaktowy telefon z przepotężną baterią oraz z rewelacyjną specyfikacją może jednak zostać anulowany. Mowa tu…
Wydawałoby się, że Apple to synonim dbałości o każdy detal i skrupulatnej kontroli jakości. Tymczasem…
Jeden z najciekawszych głośników do 500 złotych doczekał się w Polsce przyjaznej przeceny. Niejaki Soundcore…
Akcje promocyjne Black Friday od zawsze wzbudzały emocje. I prawidłowo, gdyż nie zawsze czarnopiątkowe "okazje"…