Samsung Galaxy S22 ma otrzymać zupełnie nowe zaplecze fotograficzne. Główny aparat oparty na nowej matrycy sugeruje również zmiany w designie. Właściciele Galaxy S10 mogą zacierać dłonie.
Do premiery rodziny Samsung Galaxy S22 pozostało jeszcze ponad pół roku, ale pierwsze przecieki już zdążyły podnieść atmosferę wokół flagowców rodem z Korei. Dzisiaj poznaliśmy nieco szczegółów na temat aparatu i ja już wiem, że po dwóch latach wreszcie będzie po co przesiąść się ze starszego modelu.
Dzisiejszy przeciek sugeruje zmianę podejścia do kwestii aparatu. Samsung Galaxy S22 (i S22+) miałby główną matrycę o rozdzielczości 50 MP, szeroki kąt 12 MP i trzykrotny zoom optyczny 12 MP. To na pewno nie jest model Ultra, bo zwyczajnie ma za mało obiektywów. Warto jednak mieć z tyłu głowy dopisek na końcu Tweeta – czyli specyfikację należy traktować z przymrużeniem oka.
No dobra, ale co to zasadniczo zmienia? Załóżmy przez chwilę – bo to całkiem prawdopodobne – że mówimy o sensorze z Xiaomi Mi 11 Ultra. Teraz dodajmy rozmiary (głównie grubość) wyspy na aparat, a później ostatni przeciek o wielkości Samsunga Galaxy S22 (najmniejszy model ma mieć ekran 6.08 cala, czyli mniejszy, niż w S21).
Co z tego wychodzi? Telefon z bardzo, ale to bardzo mocno wystającym obiektywem aparatu głównego. Być może Samsung ma już jakiś pomysł, jak to ukryć, ale fizyki nie da się przeskoczyć i moduł fotograficzny po prostu musi wystawać bardziej, niż we flagowcach z 2021 roku.
Dlaczego napisałem, że użytkownicy starszych flagowców wreszcie dostaną powody do przesiadki? Ano dlatego, że dwa lata z rzędu dostawaliśmy w zasadzie to samo (różnice dało się znaleźć tylko w wersji Ultra). Nowy, znacznie większy sensor może sporo zmienić w tak kompaktowym telefonie.
Co jednak, jeśli nie interesujesz się koreańskim flagowcem ze względu na aparat? W takim razie niewiele gorszym zakupem będzie Samsung Galaxy S21, której długoterminową recenzję znajdziesz w poniższym tekście:
https://www.gsmmaniak.pl/1227037/samsung-galaxy-s21-test-opinia-recenzja/
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Dobry tablet wcale nie musi kosztować fortuny. Samsung Galaxy Tab A9+ doczekał się teraz dobrej…
W sieci pojawił się kolejny pretendent do tytułu najlepszego smartfona do 1500 złotych. Motorola Moto…
Motorola Edge 50 Pro potrzebowała raptem 3 tygodni, by stanieć do znacznie bardziej rozsądnej ceny.…
Rynek tanich telefonów do 1000 złotych jest coraz ciekawszy. TCL 50 XL 5G jest jeszcze…
HTC niegdyś był królem Androida, dlatego szkoda patrzeć na jego dzisiejszą sytuację. Powrót na tarczy,…
Najlepszy telefon do 1000 zł? Pod rozważania z pewnością trzeba wziąć realme 11 Pro. Posiada…