Gionee M3 to smartfon przesuwający granicę cenową na jeszcze niższy poziom. W jego specyfikacji znajdziemy aż 8 GB RAM i potężną baterię opakowane w elegancką obudowę.
W ostatnich czasach budżetowe smartfony zmieniły się nie do poznania, a to dopiero początek ich drogi. Stopniowo pojawiło się w nich więcej pamięci, powiększyły się akumulatory oraz same obudowy stały się piękniejsze – tylko czekać, aż najniższa półka zacznie oferować lepsze aparaty fotograficzne.
Przykładem niemal idealnego smartfona za grosze jest Gionee M3, który właśnie zadebiutował w Chinach. Jego cena wynosi tylko 899 yuanów (ok. 137$/527 zł netto) w wersji 6/128 GB i 959 yuanów (147$/565 zł netto) w wariancie 8/128 GB – w Polsce za te pieniądze otrzymamy średnio dwa razy mniej pamięci.
Oczywiście, tak niska kwota wiąże się ze znacznymi oszczędnościami. Pierwszą z nich jest zastosowanie procesora MediaTek Helio P60, który niegdyś był popularnym układem w średniakach – teraz zapewnia on przeciętną wydajność, lecz ze wsparciem 8 GB RAM powinien sobie poradzić z większością aplikacji.
Piękna w Gionee M3 jest obudowa wykonana z błyszczącego tworzywa sztucznego. Producent udowodnił, że nawet za drobne pieniądze da się stworzyć coś ciekawego, montując na tylnym panelu ośmiokątną wysepkę na aparaty fotograficzne. Niestety, yuanów nie wystarczyło na zastosowanie topowych sensorów.
Jednostka główna o rozdzielczości 16 MP jest wspierana przez dwa przeciętne moduły 2 MP oraz – uwaga – aparat szerokokątny 5 MP. Taki zestaw nie należy do najlepszych na świecie, jednak w odpowiednich warunkach oświetleniowych może pokazać pazur i oferować przyzwoite fotki.
Narzekać z pewnością nie można na akumulator, gdyż ten ma pojemność 5000 mAh i obsługuje szybkie ładowanie o mocy 18 W. I dziś spotkamy ten duet w telefonach za znacznie większe pieniądze, dlatego nie mam się do czego przyczepić.
Wisienką na torcie specyfikacji jest 6,53-calowy wyświetlacz IPS pracujący w rozdzielczości HD+ i posiadający zgrabne wcięcie na kamerkę do selfie 8 MP. Obok niego – na bocznej ramie – zastosowano klasyczny czytnik linii papilarnych.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Cienka brzytwa w aksamitnie czerwonym wydaniu stała się oficjalna. Świeży vivo V30e wygląda ślicznie, oferuje…
Jestem przekonany, że POCO F6 znajdzie się w kieszeni wielu z Was. Do debiutu przygotowuje…
Jeżeli w 2024 roku jakikolwiek telefon ma zbliżyć się do ideału, tu flagowa Sony Xperia…
Zdjęcia Google pomogą rozprawić nam się z osobami, których nie chcemy już więcej widzieć. Nowość…
Czy wiesz, który smartfon sprzedał się w Polsce w największej liczbie egzemplarz? Nie był to…
Spotify w darmowej wersji staje się uboższy, niż dotychczas. Serwis powoli usuwa funkcję, która do…