Huawei P50 Pro rozbudza coraz większe emocje, a wątpliwości na temat jego premiery jest coraz więcej. Teraz wiemy, jak flagowiec z genialnym aparatem zaprezentuje się w rzeczywistości.
Jeszcze kilka lat temu marcowa premiera flagowców Huawei z serii P była standardem, ale wówczas sytuacja na rynku smartfonów – i sytuacja na świecie – wyglądała dużo normalniej. Dziś żyjemy w innej rzeczywistości, w której czynniki zadecydowały o opóźnieniu prezentacji serii P50.
Huawei P50, P50 Pro i P50 Pro+ mają zadebiutować w maju i zaoferować przede wszystkim nowe możliwości fotograficzne. Jeśli Huawei nie zmieni zeszłorocznej strategii, do Polski trafi wyłącznie wariant P50 Pro.
Topowy flagowiec wygląda zgoła odmiennie od poprzednika – zarówno z przodu, jak i z tyłu. Na froncie zostanie wyposażony w płaski(?), 6,7-calowy wyświetlacz posiadający pojedynczą dziurkę na samym środku, podczas gdy P40 Pro oferował zakrzywiony wyświetlacz z dwoma kamerkami do selfie, położonymi w rogu ekranu.
Zmieni się także wysepka na aparaty fotograficzne – cztery jednostki zostaną umieszczone wewnątrz zgrabnych okręgów. To drobna nowość, ale dotychczas niewymyślona przez konkurencję, dlatego Huawei P50 Pro będzie swego rodzaju innowacją.
Najciekawsza jest oczywiście specyfikacja samego aparatu, jednak nie wiemy o niej niczego pewnego. Ostatnią obaloną plotką była informacja o zastosowaniu w P50 Pro największego sensora Sony na świecie, mającego posiadać rozmiar 1/1″. Od tego czasu do sieci nie wyciekła żadna wiarygodna wiadomość.
Podstawowy P50 będzie nie tylko tańszy, ale i mniejszy – jego wyświetlacz będzie cechować przekątna 6,3 cala, o 0,2 cala dłuższa od dość standardowych 6,1 cali zastosowanych w P30 i P40. Ekran ma odświeżać obraz w 90 Hz.
Fotograficzna ramka flagowca będzie niemal identyczna do tej z droższego modelu, ale Huawei z pewnością zaoszczędzi na parametrach obiektywów i sensorach. Wszystkich szczegółów – również tych o systemie HarmonyOS – dowiemy się podczas majowej prezentacji.
https://www.gsmmaniak.pl/1212252/huawei-p50-pro-procesor/
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Wygląda na to, że Koreańczycy mają powody do zadowolenia. Samsung Galaxy S25 Ultra sprzedaje się…
Samsung Galaxy S25 Edge podzielił się specyfikacją aparatów przed oficjalną premierą. Drogi smartfon z wyjątkowo…
OnePlus dosłownie i w przenośni rozbił bank! Producent pochwalił się wielkimi żniwami po prezentacji kompaktowego…
ManiaK Tygodnia w 8 wydaniu pojawia się wcześniej i będzie krótszy. Tym razem opowiemy o…
Jaki telefon kupić do 1000 złotych? Dzięki znakomitej przecenie jednym z najlepszych kandydatów do miana…
Samsung może wrócić do gry jako producent chipów firmy Qualcomm. Nowy Snapdragon 8 Elite 2…