Xiaomi Mi 11 Pro to ulepszona wersja flagowca, którego możesz już kupić w Polsce. Fanów ma skusić zupełnie nowa matryca o rozdzielczości 50 MP oraz inny zestaw obiektywów. Dzisiaj poznaliśmy wygląd flagowca, który będzie walczył o tytuł najlepszego fotosmartfona na rynku.
Xiaomi Mi 11 jest już oficjalnie dostępny w Polsce, ale fani mobilnej fotografii powinni wstrzymać się z zakupem aż do premiery wersji Pro. Dzisiaj do sieci trafiły przecieki potwierdzające jego design. Czym Xiaomi Mi 11 Pro różni się od podstawowego wariantu?
Na pierwszy rzut oka ciężko będzie je rozróżnić. Przeciek z etui wykonanej dla wersji Pro pokazuje, że w tylnym panelu zmieni się niewiele. Pojawia się dodatkowe wycięcie na coś, co wygląda na podwójną diodę doświetlającą (w Mi 11 jest ona pojedyncza i ulokowana na wyspie – a tu jest obok). Design pozostanie ten sam, a co się zmieni?
Przede wszystkim – matryca. Zamiast obecnego w Xiaomi Mi 11 sensora 108 MP tutaj zastosowana jednostkę Samsunga o rozdzielczości 50 MP. To znacznie większa matryca (1/1.12 zamiast 1/1.33 – odpowiednio Mi 11 Pro i Mi 11). Dostaniemy też teleobiektyw, którego zabrakło w Mi 11.
Różnic nie dopatrzymy się za to w specyfikacji technicznej. Nie ma co liczyć na to, że wersja Pro będzie szybsza, wydajniejsza czy płynniejsza od podstawowego wariantu, a mocniejsza może być jedynie ładowarka. Niekoniecznie jest to wada, bo ekran AMOLED o rozdzielczości 2K i odświeżaniu 120 Hz, Snapdragon 888 czy do 12 GB RAM to obecnie topowa półka.
Warto też pamiętać, że w oczekiwaniu na wersję Pro nie można pominąć podstawowego wariantu. Na pewno na zakupie Xiaomi Mi 11 sporo zaoszczędzisz, a jeśli topowa jakość zdjęć nie jest priorytetem, to na pewno nie warto przepłacać. Oferta przedsprzedażowa trwa do 7 marca, więc masz jeszcze trochę czasu na jej rozważenie.
Xiaomi Mi 11 trafił do Polski – znamy cenę! Kup go w EPICKIEJ przedsprzedaży albo… za pół roku
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.