Kolejna generacja smartfonów Apple, czyli iPhone 12S, może przynieść sporą zmianę designu. Z frontu telefonu miałby zniknąć znienawidzony notch, który szpeci te urządzenia od dobrych trzech lat. Czy to w ogóle możliwe, by jesienią 2021 roku zadebiutował tak imponujący iPhone?
Od czterech generacji Apple co roku serwuje nam bardzo zbliżony design swoich smartfonów. iPhone 12 zmienił nieco podejście do bryły telefonu, ale prawdziwa rewolucja w wyglądzie czai się tuż za rogiem. Czy w 2021 Apple naprawdę pozbędzie się notcha?
Dzisiejszy przeciek mówi o prototypie iPhone 12S, czyli kolejnej generacji topowego modelu od Apple. Urządzenie ma być całkowicie pozbawione towarzyszącego nam od iPhone’a X notcha, który jest wymuszony przez system rozpoznawania twarzy, czyli FaceID. Jaka jest za to cena? Nieco grubsze ramki dookoła wyświetlacz, co widać na renderze poniżej.
Wszystkie sensory FaceID zostałyby przeniesione na górną belkę. Ponieważ jednak Apple wielbi symetrię, to „przytyć” musiałyby wszystkie ramki dookoła ekranu. Mnie taka wizja się podoba – a już na pewno jest lepsza, niż wielki notch zabierający sporo przestrzeni roboczej. Szkoda tylko, że najprawdopodobniej nic z tego nie będzie – a przynajmniej nie tak szybko.
Pomysł jest świetny, a fakt, że Apple w kolejnej generacji zamierza wprowadzić czytnik linii papilarnych zintegrowany z ekranem OLED, czyni go tylko atrakcyjniejszym. Problemem jest sama polityka wydawnicza Apple – nie mogę sobie wyobrazić, by tak radykalna zmiana w designie została zaserwowana w „modelu przejściowym”, czyli takim oznaczonym symbolem „S”.
Teoretycznie taki wygląd mógłby zadebiutować w 2022 roku jako iPhone 13/ iPhone 14. Możliwe też, że Apple całkowicie porzuci taki system nazewnictwa, ale nadal zmiana designu z roku na rok nie leży w ich dotychczasowej polityce.
Jest jeszcze kwestia składanego smartfona. Nie ma szans, by Apple mogło odpuścić szybko rozwijającą się gałąź mobilnego rynku i nie podjąć walki z Samsungiem, który obecnie nie ma żadnej konkurencji. Możliwe więc, że modele z nowym designem bez notcha będą podstawą oferty, podczas gdy wersja (wersje) Pro będa już wyposażone w elastyczne wyświetlacze.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
W sieci pojawił się kolejny pretendent do tytułu najlepszego smartfona do 1500 złotych. Motorola Moto…
Motorola Edge 50 Pro potrzebowała raptem 3 tygodni, by stanieć do znacznie bardziej rozsądnej ceny.…
Rynek tanich telefonów do 1000 złotych jest coraz ciekawszy. TCL 50 XL 5G jest jeszcze…
HTC niegdyś był królem Androida, dlatego szkoda patrzeć na jego dzisiejszą sytuację. Powrót na tarczy,…
Najlepszy telefon do 1000 zł? Pod rozważania z pewnością trzeba wziąć realme 11 Pro. Posiada…
Jak bardzo zagrożeni jesteśmy w sieci? W 2023 roku prawie 5,5 miliona Polaków kliknęło w…