poniedziałek, 28 grudnia 2020, Dominik Patoła
Najlepszy smartfon fotograficzny 2020? Test aparatu Huawei Mate 40 Pro
0 odpowiedzi na “Huawei Mate 40 Pro”
reklama
ocena 9 dla telefonu bez Google services?
Przeciez nikt tego nie kupi co sam autor poniekad przyznaje (czyli jedak wazniejszy jest software od hardware).
Nie wazne czy Huawei ze swojej winy czy nie zostal pozbawiony tych uslug, faktem jest ze przez to jest duzo mniej funkcjpnalny i w mojej opinii „7” to max co powinien dostac.
To był test aparatu .. wiec
A myslisz, ze takiego telefonu nie da sie uzywac ?
Dokładnie w punkt ???
Nie rozumiem dlaczego to się jeszcze lobbuje w Polsce i bzdury wciska
Bo nie każdy jest przeciętnym użytkownikiem smartfona, niektórzy kupują go głównie dla zdjęć, a w tym temacie Huawei jest od lat na pierwszym miejscu. Jakby nie aparat to dawno kupiłbym jakiegoś Samsunga S20, a nie bawił się w dogrywanie google do P40 PRO.
Dokladnie tak 😉
Jakbyś nie zauważył, to wiele osób ( w tym ja) usuwają usługi googla że swojego telefonu, gdyż jest to jeden, wielki śmietnik….
Da sie bez tego wiruso-trojana zyc 😉
czyli ile dokladnie?
Ocena dla aparatu w telefonie, bo tylko jego dotyczył ten test.
Wiele telefonow w sposobie funkcjonalnosci niewiele sie roznia jednak najwieksze roznice dotycza modulu fotograficznego gdzie jest znaczna rozbieznosc co do jakosci uzyskiwanych fot. Licza sie mozliwosci dla fot w roznych warunkach oswietleniowych i roznych ogniskowych a to nie kazdy aparat potrafi robic swietnie.
Mozna zle mowic o Huawei ale aparat to jest ich najlepsza bron dla wymagajacych milosnikow mobilnej fotografi gdzie jest wysoka jakosc i wspaniale oddawany detal.
hahaha…tu mnie macie.
Widze tu wyzszy poziom testowania telefonow, gdzie testuje sie tylko jeden jego komponent :)))
Czytać ze zrozumieniem nie potrafisz? Przecież w tytule masz jasno napisane, że to test aparatu mate 40 pro nie zaś test ogólny tegoż urządzenia. Takie testy wykonuje przecież mnóstwo serwisów, gdzie biorą pod uwagę jedynie możliwości fotograficzne np. testy dxomark więc nie rozumiem Twojego zdziwienia…
moja subiektywna opinia mowi mi ze chodzilo o to by dac temu Huaweiowi jak najlepsza ocene a to sie da tylko jak sie stestuje jego czesc.
Gdzie dxomark a gdzie gsmmaniak…prosze cie :)))
Myślę, że szukasz sensacji tam, gdzie jej nie ma. Mój przykład miał jedynie za zadanie uświadomić Cię, że robienie testów jedynie pod kątem możliwości fotograficznych nie biorąc pod uwagę innych aspektów urządzenia nie jest niczym nowym i dużo serwisów to robi.
Dopóki amerykańskie restrykcje będą skutecznie krępowały ruchy Huwei’a żaden model Chińczyków nie zdoła zawojować globalnego rynku. Utrata żródeł dostaw najważniejszych podzespołów i ciągle raczkujący HarmonyOS skutecznie marginalizują chińskiego giganta. Fotograficzne zalety serii P i Mate to zbyt słaby argument do godzenia się ograniczeniami w wydajności procesorów, kart graficznych, czy jakości wyświetlaczy. Dopóki Huawei nie osiągnie pełnej samodzielności technologicznej jego doskonałe fotosmartfony nie poprawią całościowych wyników sprzedaży.
Mi się podoba podejście Huawei względem przysłony w aparatach, nie próbują na siłę uzyskać f1.6 tylko f1.8 czy f1.9 które w rezultacie poprawia ostrość całego kadru, np. ja mam na mi note 10 od Xiaomi na głównym aparacie f1.6 i szczerze to był fatalny błąd w projekcie ponieważ obraz szczególnie podczas fotografowania z bliska jest tylko ostry w tylko w centrum kadru a na bokach szybko robi się nieostry, brakuje też trochę kontrastu a wszystko to są objawy kiepskiej optyki i za dużej przysłony.
To nie jest wina przesłony, a raczej zbyt dużej matrycy. Ogólnie polecam wgrać GCAM-a, bo standardowa aplikacja aparatu w MI10 PRO(blizniaczy model pod wzgledem aparatu) to był dramat. Zdjęcia nieostre, jakby pokryte woskiem. GCAM poprawił znacznie zdjęcia, ale i tak ostatecznie kupiłem P40 PRO i tam aprat jest naprawdę rewelacyjny – nie trzeba nic instalować. Po prostu wszystko działa od razu.
Potwierdzam, ze P40 PRO jakoscia obrazu WYMIATA i mozna zdjecia pieknie powiekszac. To naprawde kawal swietnej maszyny.
Miałem różne wersje gcam i wcale nie ma aż tak wielkiej różnicy, jakość jest lepsza tylko w wypadku korzystania z z opcji HDR+ a ta potrafi strasznie zesztucznić zdjęcie
A wgrywałeś do tych GCAMów pliki xml z konfiguracją dedykowaną do mi note 10? To dużo zmienia – jeśli tylko zainstalujesz apke i nie wgrasz xml-a, to dużej różnicy raczej nie odczujesz. Po tym zabiegu możesz nawet robić zdjęcia 27 mpix RAW z obsługą HDR.
Wgrywałem i to parę różnych, największą różnice widać w nocy, aplikacja Xiaomi bardziej odszumia i jest mniej szczegółów, na gcam przy powiększeniu widać ziarno ale na zdjęciu jest więcej szczegółów
Aparat zdecydowanie najlepszy na rynku, jednak boli w nim brak OIS. Z tego powodu czekam na Mate 40 PRO PLUS lub premierę P50 PRO Plus, bo ten pierwszy jest prawie nie do dostania, a kupno telefonu za 10 tys., który nie ma gwarancji i jest importowany z Chin to lekka przesada – nawet gdy mamy do czynienia z najlepszym dostępnym aparatem.
Puszczamy nutę na całą Nową Hutę!;)
…a tak całkiem poważnie i wracając do Mate’a 40 Pro: gdyby ten model kosztował znaczniej mniej to może odniósł by sukces. Na chwilę obecną wielki szacunek dla Huawei’a, że pakuje ogromne pieniądze w polski rynek oraz tak szybko rozwija sklep gdzie pojawiają się nowe aplikacje. Wszyscy, którzy liczą na to, że do smartfonów chińskiego producenta wróci sklep Google mam smutną wiadomość: Huawei już nie popuści, poszedł drogą z której nie ma powrotu. Zresztą, jeśli amerykańska administracja zbanuje wszystkich chińskich producentów telefonów to Huawei będzie jednookim królem wśród ślepców.
Na jesien beda nowe krin do flagowcow mate 50