Samsung Galaxy S20 FE 5G doczekał się dobrej promocji w polskim sklepie. Nie dość, że cena spadła, to na dodatek zgarniesz praktyczny prezent! To najlepsza dotąd okazja do zakupu Galaxy S20 FE 5G, ale trzeba wiedzieć o jednej rzeczy.
Promocja na Galaxy S20 FE 5G
W sklepie MediaMarkt aktywna jest promocja na smartfon Samsung Galaxy S20 FE, zarówno w wersji 4G, jak i 5G. Po dorzuceniu do zestawu Galaxy Buds+ cena całego pakietu spada o co najmniej 121 złotych poniżej ceny samego smartfona.
Zdecydowanie najlepszą opcją jest wybór Galaxy S20 FE 5G (6/128 GB) w kolorze zielonym, gdyż ten jest tańszy od swoich bliźniaków w innych barwach o 300 złotych. W komplecie z Galaxy Buds+ zapłacisz za niego 2879 złotych, a to najlepsza oferta w Polsce.
Niestety, ta sztuczka nie działa na najmocniejszą wersję 8/256 GB, a szkoda…
Samsung Galaxy S20 FE 5G – nasz test
Tym razem pozwolę sobie na zrezygnowanie z klasycznego opisu specyfikacji promocyjnego modelu. Powód jest prosty – na łamach gsmManiaKa znajdziesz świeży jak poranne bułeczki test Galaxy S20 FE 5G (w wersji 8/256 GB, ale wszystko inne się zgadza):
Test najmocniejszego Galaxy S20 FE 5G. Najlepszy Samsung, jaki możesz kupić?
Nie przegap kolejnej promocji
Jeżeli szukasz przecen i promocji i nie chcesz przegapić dobrych okazji, zachęcam do śledzenia naszego maniaKalnego profilu Łowcy Promocji na facebooku. Codziennie sprawdzamy co ciekawego można znaleźć w Sieci.
Ceny w sklepach
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Miesiąc do premiery s21 który bedzie pełnoprawnym flagowcem droższym o 100 euro od FE…. poczekam.
Jak mieszkasz w strefie euro to może 100 euro, ale w Polsce różnica wyniesie zapewne jakieś 1000 złotych (mówię o kwocie z promocji) i pewnie bez żadnego prezentu, patrząc na ostatnie zagrywki producenta :]
Mieszkam w Polsce…. ale wiem co to Amazon.de. Polecam bo ceny w Polsce są odjechane.
Chciałem go kupić, ale jak zobaczyłem i dotknąłem obudowę plastico fantastico to dałem sobie spokój. Wybrałem Galaxy Note 10+ i nie żałuję, bo jednak wolę wykonanie premium a nie budżetowe. Ale telefon fajny, flagowe bebechy, w opakowaniu budżetowca. Kto jak lubi.
mam note9 , miałem s8 i ze dwa inne szklane – obudowę dotykałem tylko podczas władania do etui
Napisałem, kto jak lubi, ale nie wmówisz mi, że ten plastik jest fajniejszy niż szkło. Bo tak nie jest. To jest po prostu oszczędność, tylko dlaczego w telefonie za 3k? I tyle w temacie.
wolę metal jak w HTC przd laty, albo poliwęglan jak w nokia n9, a ze szkła to szklanki mają być a nie przedmioty noszone codziennego użytku
Macałem się ostatnio z tym FE i muszę stwierdzić, że ten plastik wcale nie daje odczucia tandety. Jest inaczej niż przy szkle, ale nie na tyle gorzej, żeby nie mieć pozytywnego wrażenia dobrej jakości wykonania.
Tak, że jestem mile zaskoczony.
thx Damian, kupiłem, wyszło 2879 wraz z buds+
Polecam się! 🙂
czas sprzedać Note9, może przez natywny callrecorder będzie więcej chętnych
A ja dalej czekam na pokazanie jak s20 fe 5g nagrywa z każdego obiektywu w 4k 60fps.
zakup okulary albo popros kogos dorosłego zeby ci wytłumaczył co tam było napisane, dziecko
No autor się zarzekał że się da, to chce widzieć że się da W KAZDYCH WARUNKACH. Że ty czegoś nie rozumiesz, to nie moja wina i tylko to twój problem. Tutaj autor powinien dodać że się nie da zawsze, bo wprowadzonemu właścicielowi nie odda za telefon, a jak się robi recenzję to obiektywna, a nie taka za jaką producent zapłacił.
Zacytuję sam siebie, bo widzę, że nie doczytałeś:
,,Bardzo podoba mi się to, że w czasie nagrywania możemy swobodnie przełączać się pomiędzy poszczególnymi jednostkami, choć tylko przy ustawieniu 30 kl./s”
I kulturalnie uprzedzam, że następny nieuzasadniony i nieudowodniony zarzut o tekstach sponsorowanych bez odpowiednich oznaczeń skończy się banem.
Miłego dnia 🙂
Kiedyś też zrobiłem recenzje Samsunga S10 na YT i w sumie to Samsung zgłosił roszczenia i zablokował film, a tylko chodziło o porównanie do specyfikacji na stronie i tego co finalnie dostaje klient. Po pewnym czasie i tak wszystko wyszło na jaw samo. Więc straszenie banem nic nie da, bo to najważniejszy sposób by nie wygodne komentarze zniknęły, a nie o to chyba chodzi. Chyba że tutaj też jest wolność słowa jak w USA, czyli jej nie ma.