>
Kategorie: Honor Newsy Telefony

Honor V40 jest niesamowity. Wiemy, kiedy zadebiutuje tańszy odpowiednik Mate 40 Pro z lepszym ekranem

Honor V40 będzie tańszym, a może nawet lepszym (?) odpowiednikiem koszmarnie drogiego Huawei Mate 40 Pro. Flagowiec zadebiutuje w połowie grudnia i zaoferuje ekran 120 Hz, 66 W ładowanie po kablu i 40 W bezprzewodowo. Czy są szanse na polski debiut?

Seria Honor View (Honor V) przez lata była odpowiedzią na flagowce Xiaomi i miała wiele wspólnych elementów z najdroższymi Huawei Mate. Poprzedni model przeszedł nieco bez echa – ale kto wie, może Honor V40 będzie idealnym wyborem dla tych, dla których polska cena Huawei Mate 40 Pro jest nie do przełknięcia. Ba, pod kilkoma względami jest od niego lepszy.

Zacznijmy od planowanej daty debiutu. Przeciek pochodzący od leakstera, który w przeszłości udowodnił już jakość swoich źródeł o smartfonach Huawei mówi o premierze Honora V40 w połowie grudnia 2020 roku. Szkoda, że szanse na polski debiut są raczej niewielkie – chyba, że chiński producent zmieni swoją politykę na polskim rynku.

Specyfikacja przedstawia się imponująco. Zgodnie z panującą modą do sprzedaży trafi mocna i mocniejsza wersja flagowca. Różnicę znajdziemy w zastosowanym procesorze – tańszy model otrzyma MediaTeka Dimensity 1000+, a droższa pracuje na topowym Kirinie 9000 z Mate’a 40 Pro. Nic nie mówi się o ilości RAM, ale na pewno będzie to 8 GB.

Punktem wyposażenia, w którym Honor V40 wypada lepiej od Huawei Mate 40 Pro, jest ekran. Przeciek mówi o zakrzywionej matrycy, więc o panelu OLED. W tym kontekście zastosowanie 120 Hz odświeżania jest imponujące, bo zabrakło go we flagowcu Huawei. Wyświetlacz ma rozdzielczość FullHD+ i potężną przekątną 6.72 cala.

Równie imponująco zapowiada się zaplecze fotograficzne. Wygląda na to, że będzie bardzo zbliżone do Huawei Mate 40 Pro, który dość jednogłośnie w recenzjach zyskał miano najlepszego fotosmartfona na rynku. Na froncie znajdzie się podwójne wycięcie na aparat do selfie, ale przeciek nie wspomina, czy Honor V40 otrzyma rozpoznawanie twarzy oparte na podczerwieni.

Na koniec pozostaje kwestia ładowania. Tutaj również nie oszczędzano, a na wyposażeniu mamy jednocześnie błyskawiczne 66 W ładowanie po kablu, jak i 40 W bezprzewodowe. Jeśli będzie takie samo, jak w Mate 40 Pro, to pełne naładowanie zajmie około 45 minut.

https://www.gsmmaniak.pl/1178810/emui-11-plan-aktualizacji-lista-smartfonow/

Źródło 1, 2

Konrad Bartnik

Najnowsze artykuły

  • Motorola
  • Telefony
  • Testy
  • Wiadomość dnia

Wygląda jak flagowiec za 6000 zł, kosztuje ułamek tego. Test telefonu, który w promocjach będzie hitem

Motorola Edge 60 Fusion jest już u mnie na testach wystarczająco długo, bym mógł podzielić…

30 kwietnia 2025
  • Gry i aplikacje
  • Newsy

mObywatel padł ofiarą hakerów. Zmasowany atak na rządową aplikację

Ogromny atak hakerski przeprowadzono dzisiaj na rządową aplikację mObywatel. Polacy stracili dostęp do kluczowych e-usług.…

30 kwietnia 2025
  • Newsy
  • Samsung
  • Telefony

Jeszcze poczekasz na ważną aktualizację Galaxy S25, ale użytkownicy starszych Samsungów nie mają się czym przejmować

Majowa aktualizacja dla serii Samsung Galaxy S25 nie przyniesie zapowiadanych nowości. Zamiast usprawnień aparatu i…

30 kwietnia 2025
  • Newsy
  • OnePlus
  • Telefony

OnePlus oficjalnie potwierdza, że ich najlepszy telefon w historii nigdy nie trafi do Polski

To już ostateczne i oficjalne - OnePlus 13T nie trafi do sprzedaży w Polsce. Poza…

30 kwietnia 2025
  • Newsy

Sprawdź, jak wypada RTX 5060 w laptopach. Czy warto będzie kupić nowy sprzęt z kartą Nvidii?

Nowy układ graficzny Nvidia RTX 5060 dla laptopów pojawił się w bazie Geekbench. GPU w…

30 kwietnia 2025
  • Gry i aplikacje
  • Longform
  • Newsy

Ten RTS garściami czerpie z legendarnego Command and Conquer. Sprawdziłem Tempest Rising

Ten RTS to bez wątpienia miły hołd dla legendarnego Command and Conquer. Mimo kilku wad…

30 kwietnia 2025