REKLAMA TP
środa, 21 października 2020, Grzegorz Szczypa

Fitbit Sense – smartwatch wymyślony na nowo? (TEST)

Fitbit Sense po treningu interwałowym (2)
Fitbit Sense / fot. techManiaK

0 odpowiedzi na “Fitbit Sense po treningu interwałowym (2)”

  1. Kamil Kolontaj pisze:

    1600zl no chyba nie. Już lepiej zaoszczędzić i kupić amazfit GTS,nHonor magic Watch 2 lub z WearOS Skagen Falster 3 bądź Garmina jakiegoś.

  2. Dorian Szymański pisze:

    Bardzo dużo zachwytów nad zwyczajnie niedokładnym i wymagającym dodatkowych płatności zegarkiem. Akurat zakończyłem poszukiwania zegarka do „trakowania życia” i Fitbit był pierwszy na liście do czasu aż nie przeczytałem i obejrzałem recenzji, które benchmarkują go z urządzeniami uznawanymi za wzór dokładności. No i krótko mówiąc Fitbit ssie totalnie pod względem swoich pomiarów odpływając na trasach biegowych, ilości zliczonych kcal czy pomiarze tętna i spalonych kalorii. Szkoda, bo bardzo zależało mi na ładnym ekranie amoled a te wszystkie garminy, suunto i polary w większości jadą na MIPach. Anyway.. Skończyło się na Forerunner 745 i zobaczymy czy przetrawie wyświetlacz rodem z Nokii Communicator.

    • Grzegorz pisze:

      Zegarek dla triathlonistów do traktowania życia – grubo!
      Fitbit nie udaje zegarka dla ranerów, bo nim nie jest, przestrzeliłeś pierwszy wybór – podobnie jak tezę, że poświęciłem mu bardzo dużo zachwytów.
      Wystarczy, że spojrzysz na podsumowanie i część – nomen omen – dotyczącą pomiarów, gdzie piszę wprost że dokładna jest tylko uśredniona wartość tętna.


reklama