środa, 14 października 2020, Damian Kucharski
Apple: z iPhone’ami nie dostaniesz akcesoriów. Też Apple: chętnie sprzedamy Ci je osobno
0 odpowiedzi na “Zrzut ekranu (1140)”
reklama
Smartfon za ponad 7 tys. zł bez niezbędnych podstawowych akcesoriów !!! Apple kpi sobie z maniaków godzących się na wszystko. W przyszłym roku nie będzie też pudełek !
A może wystarczy spojrzeć na to z innej strony. Skoro kogoś stać na telefon za 7 tys. to wydatek rzędu 100 złotych na ładowarkę, to nie powinien być dla niego cios. Tym bardziej, że Iphone’a 12 będzie kupować znacznie więcej osób, które już posiadają te akcesoria, niż całkiem nowi użytkownicy, którzy pierwszy raz dopiero będą wchodzić w ten system. Nie zmienia to jednak faktu, że i tak Apple bardziej zależy na tym aby wydoić jak najwięcej kasy od ludzi, niż na środowisku, bo gdyby tak było, to mogliby po prostu przyjmować zalegające elektro-śmieci i je po prostu utylizować, albo wykorzystać części do czegoś innego, tak jak to robił np. Samsung, który zwracał pieniądze, gdy się oddało starego smartfona. Takie akcje mają o wiele więcej sensu niż zwykły bełkot, że zabierzemy wam wszystko, bo martwimy się o środowisko. Mogli chociaż mieć gest i obniżyć w zamian ceny nowych Iphone’ów o wartość tych akcesorii, no cóż… Apple to stan umysłu.
W przyszłym będą w biodegradowalnej reklamówce za ekstra dopłata 79 złotych.
Ponoć Apple myśli też o wprowadzeniu płatnych aktualizacji iOS – im starszy sprzęt, tym wyższa cena.
Aha i jeszcze jedno – za próbę sparowania z urządzeniem innym niż z iOS będziesz musiał kupić kod, do autoryzacji operacji. Stawka ma być zależna od rodzaju sprzętu. Ale Apple będzie wspaniałomyślne i będziesz mógł kupić od razu abonament czasowy lub na ilość parowanych urządzeń 🙂
Te akcesoria są akurat kompletnie zbędne. W pudełku po moim Note8 którego kupiłem jakieś 3 lata temu nadal leży ładowarka (bo używam tylko bezprzewodowej) oraz słuchawki (bo używam albo nausznych albo TWS). Równie dobrze mogło by ich nie być i nie zmieniło by to nic w moim życiu. Bezczelne jest za to co innego, Apple zabrał ładowarkę i słuchawki a cena pozostała taka sama(!). Mało tego, mnóstwo osób kupi nowego iphone’a i w domu zorientują się że nowy kabel nie pasuje do ich starej ładowarki (bo większość ma wyjście USB-A a kabel w pudełku ip12 to lighting–>USB-C. . .
W przypadku niezgodności powinni wymieniać jak ktoś starą przyniesie, ewentualnie za jakąś symboliczną kwotę.
Jeśli ktoś kupuje IPhona po raz pierwszy, to z powodu cwaniactwa Apple musi wydać dodatkowo kilka stówek. Apple zarabia podwójnie na tym samym produkcie.
i to jest jawna bezczelność tej firmy. Korzyści wyłącznie po stronie producenta. Pieniądz płynie lekko, łatwo i przyjemnie.
Kilka stówek to mocno przegiąłeś. W oficjalnym sklepie ładowarka 100 zł kosztuje, zawsze możesz kupić innego producenta za 50-60 zł.
Nie maniaków – jeżeli ktoś bezrefleksyjnie zgadza się na wszystko, to jest po prostu bezkrytycznym fanbojem.
Mam chyba z 4 ładowarki ale także drażni mnie to ciecie kosztów w imię ekologii.
Ciekawe do jakiego poziomu zejdą. Może gołe iPhony będą wysyłane w bąbelkowych kopertach. Później to już tylko Adam Słodowy.
Ciekaw jestem jak szybko Konkurencja podchwyci pomysł.
Konkurencja zrobi to lepiej niż Apple. A wiesz dlaczego? Ponieważ konkurencja zapewniła dobre ładowarki już dawno temu. Ładowarka z Samsunga s6 ładuje mi s10e tak samo szybko jak nowa z zestawu.
Motorola była tak szybka, że zrobiła to już lata temu, oczywiście kopiując z Apple 😉
Dokładnie, Moto G (3 gen?) które kupiłem kiedyś pare lat temu dla ojca miał dokładnie taką zawartość pudełka jak nowy ip11 czyli smartfon + kabelek i to wszystko 🙂 Nikt się wtedy nie czepiał, ale z drugiej strony nie był to flagowiec
Na pewno nie było zasilacza w pierwszej Moto G z 2013 roku, jestem pewien, bo ją miałem. Dodajmy, że w tamtym czasie właścicielem Motoroli było Google :).
W trójce już chyba normalnie był.
Ok. Teraz dopiero zacznie się kopiowanie Motoroli ?
Z jednej strony kasa, ale ekologia też stoi za takimi durnymi pomysłami. Kto nie pracuje w korporacji, ten nie wie.
Ale jak Chinczyki przestaną kłaść ładowarki do telefonów, to wszyscy będą brawo bić.
Tylko, że konkurencja daje normalne ładowarki od dawna. Ładowarka z s6 ładuje mi s10e tak samo szybko jak ta z zestawu.
Wtedy będzie to ekologiczne. Przecież wszyscy mają dziesiątki ładowarek ?
Tak, mamy szybkie ładowarki w zestawie więc konkurencja zrobi to dobrze.
>mów ludziom, że brak ładowarki i słuchawek ma w zamyśle cel proekologiczny
>nie zmieniaj swojego standardu lightning na usb-c (wtedy kabla nie trzeba by było dodawać, genialne), a zamawianie brakujących akcesoriów będzie generować większe zużycie papieru (opakowania), zwiększając przy tym intensywność transport kurierem do paczkomatu/miejsca zamieszkania (spaliny, nie każdy ma sklep stacjonarny w odległości „rzutu beretem”)
No ale najważniejsze, że demagogia – sprytnie kryjąca chęć Apple na dodatkowy zarobek – poleciała i jest powtarzana.
Jeżeli wierzyć w przecieki zapowiedzi, to IP13 pozbawiony już będzie gniazda Lighting. Czas pokaże…
USB-A –> microUSB –> USB-C to akurat naturalna ewolucja, z kolei lightning to standard Apple z którego ten nie zrezygnuje. Ale to wszystko bez znaczenia bo za max 2-3 lata smartfony stracą złącza całkowicie. Ja sam zauważyłem że u mnie złącze smartfona tylko zbiera kurz bo nie korzystam z niego częściej niż raz na pół roku. . .