Huawei P Smart 2021 trafił do polskiej sprzedaży i poznaliśmy jego cenę. Kwota wydaje się nieco zbyt wysoka w zestawieniu w specyfikacją, w której pierwsze skrzypce gra wielka bateria – nie ma za to usług Google i NFC.
Zaprezentowany w polskiej sprzedaży P Smart 2021 to jeden z nielicznych średniaków Huawei, które trafiły w ostatnich miesiącach nad Wisłę. Powód znamy wszyscy i są to sankcje nałożone – i sukcesywnie dokładane – przez rząd Stanów Zjednoczonych.
P Smart 2021 w wersji 4/128 GB kosztuje w naszym kraju 899 złotych, co wydaje się nieco zbyt wysoką wartością nie tylko w porównaniu do konkurencyjnych modeli, ale także w zestawieniu z… innymi smartfonami Huawei, które są lepsze od nowego P Smarta.
Przedsprzedaż potrwa do 25 października i wiąże się z fajnym bonusem: słuchawkami bezprzewodowymi FreeBuds 3i lub opaską sportową Huawei Band 4 – oba będą do wyboru za symboliczną złotówkę.
Warto zaznaczyć, że szczęśliwie cena okazała się niższa od przewidywanej, ale szkoda, że na pokładzie nie znalazły się innowacje – Huawei zdążyło wprowadzić na rynek smartfony z dużo mocniejszym procesorem Kirin 810 i kilkoma smaczkami, których nie znajdziemy w P Smart 2021.
Smartfon można już zamówić w oficjalnym sklepie producenta, a także w Media Expert, x-kom, RTV EURO AGD, NEONET, Komputronik czy MediaMarkt.
Huawei P Smart 2021 jest pierwszym smartfonem, jakiego znam, który posiada w nazwie dopisek 2021. Zapewne miało to oznaczać telefon pochodzący z przyszłości, ale skutek okazał się odwrotny i P Smart 2021 przypomina raczej średniaki sprzed lat.
Za jego wydajność odpowiada starszy i już nie najmocniejszy procesor Kirin 710A, a za wyświetlanie obrazu matryca IPS LCD ze standardowym odświeżaniem 60 Hz, a na pokładzie nie ma NFC. Gdzie podziały się innowacje rodem z 2021?
P Smart 2021 operuje usługami Huawei Mobile Services i nie posiada preinstalowanego Sklepu Play oraz pozostałych aplikacji Google. Huawei nie zrekompensowało tego niższą ceną, uważając najwyraźniej, że pozostałe podzespoły będą jej warte.
W istocie, bateria o pojemności 5000 mAh z ładowaniem 22,5 W (przez port USB typu C) robi wrażenie i powinna wystarczyć wszystkim użytkownikom na pełny dzień pracy ze sporym zapasem na drugą dobę.
Niezły jest także ekran, ponieważ mamy do czynienia z dużą 6,67-calową matrycą IPS LCD o niezłej rozdzielczości Full HD+. Mając na uwadze, że wyświetlacze w średniakach Huawei zazwyczaj są bardzo dobrej jakości, jestem spokojny o panel P Smart 2021.
Aparaty średniaka są standardowe i tworzą konfigurację: główna jednostka 48 MP, szeroki kąt 8 MP, dwa oczka dodatkowe po 2 MP – ja ziewnąłem, a Wy?
W danych technicznych znajdziemy też: 4 GB RAM, 128 GB pamięci na dane, WiFi 802.11 a/b/g/n w zakresie 2,4 GHz, EMUI 10.1, port na kartę pamięci i czytnik linii papilarnych. Na koniec ważna uwaga: smartfon nie ma NFC.
Huawei zaprezentowało w Polsce także słuchawki FreeBuds Pro i laptop MateBook X, o których na naszych łamach dowiecie się niebawem wszystkiego.
https://www.gsmmaniak.pl/1172182/huawei-matebook-x-2020-test/#pid=wd
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Nothing w końcu ujawnił datę startu aktualizacji. System Nothing OS 4.0 oparty na stabilnym Androidzie…
Sieć Play wprowadziła nową promocję Black Week. Tym razem nie dotyczy ona telefonów komórkowych czy…
Wszystko wskazuje na to, że OnePlus 15 nie jest tak doskonały, jak się spodziewano, a…
Amazfit wprowadza nową, mniejszą wersję modelu Amazfit T-Rex 3 Pro. Zmniejszyła się średnica ekranu względem…
Samsung Galaxy S25 Edge to bezapelacyjna ciekawostka producenta z bieżącego roku. Podczas premiery flagowiec kosztował…
Werewolf: The Apocalypse - Heart of the Forest to polska hybryda przygodówki i RPG, osadzona…