>
Kategorie: Newsy Telefony

Dziękuję UE. Na taką zmianę w Androidzie czekałem od zawsze

Nowe prawo, które ma wejść w życie pod koniec 2020 roku, może położyć kres bloatware, czyli aplikacjom preinstalowanym na naszych smartfonach, których nie da się w łatwy sposób usunąć. Unia Europejska ma pozwolić na odinstalowanie bez żadnych utrudnień. Nareszcie.

W życiu każdego maniaKa przychodzi taki moment, kiedy zrywamy folię z dopiero co zakupionego smartfona. Później go konfigurujemy, pojawia się ekran główny, na którym widzimy całą masę aplikacji, które producent zainstalował od startu. BloatwareJuż niedługo pożegnamy się z niechcianymi aplikacjami – a przynajmniej pojawiło się światełko w tunelu.

Nie lubimy, kiedy wciska nam się coś na siłę. Fakt, że część z kupujących może być (i pewnie będzie) zainteresowanych Facebookiem, Instagramem czy Netflixem. Wciskanie ich jednak na siłę to słaba taktyka, a przecież niektórzy preferują zamienniki, które w przypadku mediów społecznościowych czasami są mniej przeładowane. A to dopiero wierzchołek góry lodowej.

Zanim jednak to do tego przejdziemy, to prosto do meritum. Jedna z większych ustaw opracowywanych przez Unię Europejską ma położyć kres bloatware i wejść w życie pod koniec 2020 roku. Największy problem z tego typu programami to nie ich sama obecność, ale częściej niemożliwość odinstalowania. Podobno ma stać się standardem, że na smartfonach z Androidem będziemy mogli je spokojnie usunąć.

Dotyczy to również – a może przede wszystkim – aplikacji preinstalowanych przez operatorów. Te również będziemy mogli bez problemów usunąć. To fantastyczna wiadomość, która nareszcie da nam wybór. Oczywiście dotyczy to tylko Europy – cóż, w USA nadal będą musieli użerać się z dziesiątkami programów, których nie da się usunąć.

Jak zmienić każdego smartfona w Pixela?

Czy są smartfony wolne od bloatware? Tak i nie. Można powiedzieć, że są nimi iPhone’y, na których Apple nie pozwala instalować oprogramowania operatorów. Z drugiej strony, nie mają oporów przed utrudnianiem użytkownikowi zmiany domyślnych aplikacji, więc to połowiczny sukces. Mamy je na OnePlusie i Pixelu – teoretycznie najczystszych przedstawicielach Androida. Dalej jest tylko gorzej – ale być może, już tylko przez kilka miesięcy.

Źródło

Konrad Bartnik

Najnowsze artykuły

  • Newsy
  • Telefony
  • Vivo

62.5% większa bateria w tym samym rozmiarze, a Ty i tak kupiłbyś Samsunga. Nie potrafię zrozumieć, dlaczego

vivo X200 FE ma potencjał zostać jednym z nielicznych kompaktowych flagowców, które zostaną oficjalnie zaprezentowane…

14 czerwca 2025
  • Promocje

Nikt mnie nie przekona, że istnieje bardziej opłacalny smartwatch do 1000 złotych. I basta

Nikt mi nie wmówi, że przy takiej promocji istnieje lepszy smartwatch do 1000 złotych niż…

14 czerwca 2025
  • Newsy
  • OnePlus
  • Telefony

Uwielbiany OnePlus z ważną aktualizacją. Nowy system wprowadza ciekawe nowości

Nowa wersja OxygenOS 15 trafiła do superśredniaka OnePlus 13R. Producent w aktualizacji zadbał o praktyczne…

14 czerwca 2025
  • Newsy
  • Wiadomość dnia

ManiaK Tygodnia#13 | Huawei rozbija bank, Samsung jak Balerina, a postPC staje się faktem

Po tygodniu urlopu ManiaK Tygodnia powraca w 13 odsłonie. Tym razem będzie o wielkich bateriach,…

14 czerwca 2025
  • Newsy
  • Telefony
  • Vivo

Samsung jest już 100 lat za Chińczykami. Specyfikacja, design i odporność to już nie ich domena

vivo X Fold 5 na papierze wygląda na najbardziej zaawansowany składany telefon w historii. Bije…

14 czerwca 2025
  • Promocje

Wystarczył miesiąc, by ten wytrzymały smartfon z IP68/IP69, teleobiektywem, 68 W i aparatem z OIS staniał kilkaset złotych

Motorola Edge 60 zaledwie w zeszłym miesiącu miała premierę, a dziś kupisz ją kilkaset złotych…

14 czerwca 2025