Lenovo Tab P11 Pro oficjalnie. iPad Pro za pół ceny i największe zaskoczenie w świecie tabletów

Na twoim miejscu bym tego nie robił. Twój stary Samsung posiada flagowy, co prawda 3-letni już procesor i założę się, że nie ustępuje, jeżeli chodzi o codzienną pracę a nawet niektóre parametry techniczne, Snapdragonowi 730, który ma być w Lenovo (a swoją drogą też jest to chyba zeszłoroczny procesor). Po drugie w Lenovo ma być wersja 2.0 złącza typu C, natomiast w Galaxy Tab S4 masz już wersję 3.1 i możesz podłączyć zewnętrzny monitor, dodatkowo masz przecież funkcję Dex i aktywny Pen w zestawie – a w Lenovo nie wiadomo czy dostaniesz go za darmo. Lenovo startuje z Androidem 10 więc na pewno dostanie Androida 11 ale może na tym się skończy – obserwując politykę Lenovo jeżeli chodzi o tablety – aczkolwiek wszystko jest możliwe, bo to będzie ich chyba pierwszy od dawna taki ciekawy tablet? Galaxy TAB S4 zatrzymał się co prawda na Androidzie 10, ale nie warto moim zdaniem tylko z tego powodu go wymieniać na Lenovo.
Chciałem tutaj po prostu zaznaczyć, że nie opłaca się w tym przypadku robić takiej zamiany – z Tab S4. Natomiast jeżeli chodzi o produkt jako taki to jeżeli będzie u nas dobra cena i będą dobre recenzje to dlaczego nie brać go pod uwagę?
Jeśli natomiast chciałbyś kupić coś lepszego to za cenę do 3000 zł dostaniesz już Galaxy Tab S6 ze Snapdragonem 855 (tablet na pewno otrzyma Androida 11), który zjada Snapdragona 730 na śniadanie, natomiast za trochę ponad 3000 zł, a podejrzewam że jak trafisz na promocję to nawet mniej – dostaniesz nawet Galaxy Tab S7 ze SD 865 (aktualizacja do Androida 12) – tyle że nie ma ekranu amoled ☹️ – według mnie to specjalny zabieg Samsunga, żeby nie spadła sprzedaż Galaxy Tab S6 – cwaniaki.