Kategorie: Huawei Pozostali Telefony Testy

Test Huawei Honor U8860 – budżetowy smartfon z Androidem

Huawei U8860, powszechnie znany pod sygnaturą Huawei Honor, jest najnowszą odsłoną ofensywy chińskiego producenta na rynek GSM. Patrząc na specyfikację plasuje się wciąż na średniej półce, ale jednocześnie pokazuje pazur godny sprzętu high-endowego. W czym się to dokładnie przejawia i przede wszystkim czy warto w tą konstrukcję zainwestować, to były pytania, które sobie zadaliśmy siadając do testów tego ciekawego smartfona. Jeśli chcecie poznać odpowiedzi, zapraszam do lektury!

Huawei U8860 / fot. gsmManiaK

Wideo recenzja Huawei U8860

Huawei U8860 – specyfikacja

Ogólne
Data premiery 12.2011
Budowa
Wymiary 122 x61,5 x10,9 mm
Waga 135 g
Kolory czarny
Ekran
Przekątna 4″
Typ ekranu TFT LCD
dotykowy, pojemnościowy, obsługa multidotyku (2 punktów)
Rozdzielczość 854 x 480 pikseli
Podzespoły
Procesor 1,4 GHz
ARMv7
GPU Qualcomm Adreno (TM) 205
RAM 1 GB
Pamięć użytkowa 2 GB
Nośniki microSD
System
OS Android 2.3.6 (Gingerbread)
Bateria
Typ litowo-jonowa
Pojemność 1900 mAh
Aparat
Matryca 8 Mpix, AF
Aparat
Matryca 0,3 Mpix
Łączność
Platforma WCDMA/HSPA+ 900/2100 MHz; GSM 850/900/1800/1900 MHz
WLAN Wi-Fi 802.11b/g/n
Bluetooth Bluetooth 2.1+ EDR
USB micro-USB 2.0
HDMI brak
Pozostałe
Dodatki żyroskop
akcelerometr
gniazdo 3,5 mm
GPS i kompas
czujnik zbliżeniowy
czujnik światła
Zestaw fabryczny tablet
instrukcja obsługi
karta gwarancyjna
słuchawki
ładowarka sieciowa
kabel USB

Otwieramy pudełko

Huawei przybył do nas w klasycznym, sklepowym zestawie. Proste, niewielkie opakowanie, oprócz telefonu kryło w sobie standardową makulaturę (instrukcję obsługi, kartę gwarancyjną i ulotki), ładowarkę sieciową USB, kabel micro-USB – USB oraz słuchawki. Te ostatnie zostały wyposażone w mikrofon oraz pilot ulokowany na kablu dzięki któremu będziemy mogli odbierać i kończyć rozmowy bez sięgania po telefon. Podsumowując, zestaw nie odbiega od standardów rynkowych i tego, do czego przyzwyczaili nas już obecnie wszyscy producenci smartfonów.

Huawei U8860 / fot. gsmManiaK

Telefon może się podobać

Telefon już na pierwszy rzut oka potrafi zaimponować. Nie ma specjalnie wymyślnej formy – to klasyczna i prosta smartfonowa konstrukcja z wyokrąglonymi narożami i ostrymi krawędziami. Producent zdecydował się na metalową obudowę zwiększając nie tylko żywotność urządzenia, ale również jakość wykonania. Łączenia są szczelne i nic nie zatrzeszczy pod palcami, nawet przy silniejszym ściśnięciu. Półmatowe powierzchnie nadają całości gustowny i mocny charakter. Trzymając Honor w ręku nie pozbędziemy się wrażenia, że jest to high-endowa konstrukcja.

Huawei U8860 wygląda całkiem gustownie / fot. gsmManiaK

Warto przy tym zwrócić uwagę na wysoką ergonomię sprzętu. Pomimo 4-calowego wyświetlacza, projektanci zaoszczędzili wiele miejsca. W efekcie ekran zajmuje niemal cały przedni panel, a urządzenie nie przybrało na wielkości. W dłoni leży bardzo dobrze, co jest zasługą głównie tylnej części obudowy charakteryzującej się porowatą strukturą. Oczywiście osoby o potliwych dłoniach, przywykłe do długich rozmów powinny mieć wciąż na uwadze, że jest to jednak metal i koniec końców, może się wyślizgnąć spomiędzy palców.

Telefon jest bardzo smukły, choć z pewnością znajdą się smuklejsze konstrukcje / fot. gsmManiaK

Producent był bardzo oszczędny w aspekcie złączy. U8860 został wyposażony w zaledwie w dwa porty oraz dwa sloty. Te ostatnie są dedykowane kartom SIM i microSD (tu trzeba odnotować konieczność rozebrania obudowy, aby wsunąć, lub wysunąć nośnik pamięci). Do urządzenia podłączymy poza tym kabel USB oraz sprzęt głośnomówiący z wtykiem jack 3,5mm. W kwestii interfejsu również nie jest specjalnie kolorowo. Na obudowę wysunięto przyciski zmiany głośności oraz włącznik. Użytkownik ma ponadto dostęp do czterech przycisków dotykowych ulokowanych pod wyświetlaczem (Menu, Home, Wstecz, Szukaj).

Honor to również metalowa obudowa / fot. gsmManiaK

Dwuczęściowa obudowa została spięta systemem prostych zatrzasków. Rozkładamy ją przez przyłożenie odpowiedniego punktu nacisku na środek tylnego panelu oraz podważenie go przy krawędzi. Odsłaniamy w ten sposób całe zaplecze urządzenia, łącznie z baterią oraz slotami kart pamięci i SIM. Na komorze akumulatora znajdziemy naklejkę z najważniejszymi informacjami o telefonie, w tym IMEI i numer MAC karty sieciowej. Zdecydowanie przyda się to między innymi przy konfiguracji sieci domowej, kiedy nie chce nam się szukać odpowiednich informacji wewnątrz ustawień Androida i smartfona.

Huawei U8860 / fot. gsmManiaK

Huawei U8860 / fot. gsmManiaK

Bateria broni Honoru

Urządzenie zostało wyposażone w baterię litowo-jonową, o pojemności 1.900 mAh. To właśnie akumulator stanowi jedną z głównych sił napędowych kampanii Huawei. Jest wystarczająco pojemna, aby w teorii podtrzymać funkcjonowanie smartfona przez długie godziny, nawet przy intensywnym schemacie pracy. Testy co prawda wykazały, że potencjał nie został wykorzystany w stu procentach, ale i tak telefon zaskoczył nas swoją żywotnością. Niecodziennie się bowiem zdarza, aby smartfon wytrzymał jeden dzień z nieustannie włączonym i aktywnym wyświetlaczem. Biorąc pod uwagę, że samo zmniejszenie jasności o połowę może wydłużyć czas pracy nawet trzykrotnie, jesteśmy w stanie wyobrazić sobie rewelacyjną wydajność zasilania przy standardowym, codziennym wykorzystaniu. Za ten aspekt, producentowi należą się gromkie brawa. Poniżej przedstawiliśmy przykładowe, wymuszone schematy pracy.

Bateria jest chlubą nowego smartfona Huawei / fot. gsmManiaK

  • ok. 1 dzień pracy – włączona i aktywna łączność WiFi, w tle działający pakiet standardowych usług, jasność ekranu 100%;
  • 400 minut (6 godzin, 40 minut) pracy – włączony film HD, włączona i aktywna łączność WiFi, w tle działający pakiet standardowych usług, jasność ekranu 100%;
  • 110 minut (niecałe 2 godziny) pracy – włączony moduł GPS, włączona i aktywna łączność WiFi, w tle działający pakiet standardowych usług, jasność ekranu 100%;
  • 360 minut (6 godzin) pracy – włączony moduł GPS, włączona i aktywna łączność WiFi, w tle działający pakiet standardowych usług, jasność ekranu 40%.

Urządzenie omnikomunikacyjne

Nie ulega wątpliwości, że Huawei Honor odznacza się bogatą specyfikacją. Dotyczy to również modułów komunikacyjnych i ich rewelacyjnej wydajności. Sprzęt z powodzeniem potrafi obronić swój… honor. Po łącznie dwudziestu godzinach rozmów możemy z czystym sumieniem zapewnić, że nie napotkaliśmy żadnych problemów z łącznością GSM. Wbudowana antena bez większych problemów wyłapywała sygnał operatora – przetestowaliśmy to zarówno w mieście, jak i poza terenem zabudowanym, w oparciu o sieci Play, Orange i T-Mobile. Oczywiście to samo dotyczy internetu 3G dostarczanego przez wymienione firmy.

Huawei U8860 / fot. gsmManiaK

W kwestii WiFi, możemy liczyć na obsługę najwyższego obecnie dostępnego standardu, tj. 802.11b/g/n. Urządzenie podłączone do domowej sieci, bez większych opóźnień łączyło się z internetem. Transfer plików wewnątrz sieci przebiegał zaś stabilnie i bez żadnych zgrzytów. Karta w pełni wykorzystywała potencjał łączności bezprzewodowej. Dodatkowo, warto już teraz wspomnieć o świetnej aplikacji DLNA opracowanej autorsko przez informatyków chińskiego producenta, a korzystającej właśnie z sieci WiFi. Usprawni nam wymianę plików pomiędzy urządzeniami podpiętymi do tej samej sieci. Nie mamy również żadnych zastrzeżeń wobec pracy z modułem Bluetooth. Podłączone do niego urządzenia peryferyjne funkcjonowały bez zarzutu. Transfer plików zaś, choć wolny był stabilny.

Huawei U8860 / fot. gsmManiaK

Kilka słów należy poświęcić modułowi GPS. Jego działanie nie jest zakłócone przez metalową obudowę. Po dłuższym, ale nie odbiegającym od normy, czasie oczekiwania odnajdziemy swoją pozycję na mapie. Dalsza nawigacja zaś będzie przeprowadzana w czasie rzeczywistym. Wiele oczywiście jeszcze zależy od aplikacji, a wydajność pracy modułu możemy zwiększyć korzystając ze wsparcia internetu. Łatka lokalizacyjna jest pobierana bardzo szybko i już po czasie ograniczonym jedynie szybkością naszego internetu, jesteśmy w stanie rozpocząć nawigowanie.

4 cale już nie robią wrażenia, ale…

Huawei Honor został wyposażony w 4-calowy ekran o rozdzielczości natywnej 854 x 480 pikseli. W teorii powinien nam tym zaimponować. W praktyce, coraz częściej się spotyka high-endowe konstrukcje wyposażone w wyświetlacze większe, niż w wypadku modelu Honor. Warto jednak zauważyć, że LCD sprawuje się rewelacyjnie. Kąty widzenia są przydatne, a czułość dotyku w pełni zadowalająca. Niestety tafla ochronna jest bardzo podatna na refleksy świetlne, przez co w ostrym słońcu, pomimo ustawienia wysokiej jasności, ekran przestaje być czytelny.

Huawei U8860 / fot. gsmManiaK

Nie zanotowaliśmy żadnych dewiacji kolorystycznych, ani defektów obrazu w żadnym z punktów ekranu. Wyświetlacz obsługuje do dwóch punktów dotyku w ramach technologi multitouch. Funkcję sprawdziliśmy na dedykowanej ku temu aplikacji, a testy wypadły pozytywnie. Urządzenie poprawnie wykrywa dotyk i „nie gubi się” podczas tego typu nawigacji.

Przeciętny smartfon z ambicjami

Telefon został uzbrojony w procesor oparty o architekturę ARMv7 i cechuje się taktowaniem 1,4 GHz. Jednostka obliczeniowa współpracuje z układem graficznym Qualcomm Adreno (TM) 205 i 1 gigabajtem pamięci RAM. Jako magazyn danych wykorzystać możemy jedynie 2 GB pamięci użytkowej. Warto zauważyć, że część pamięci operacyjnej i użytkowej zostanie zajęta przez zainstalowane aplikacje oraz system operacyjny Android w wersji 2.3.6 (Gingerbread).

Specyfikacja / fot. gsmManiaK

Powyższa konfiguracja sprawdza się w praktyce bardzo dobrze. Honor zaskoczył nas wydajnością podzespołów, której nie powstydziłby się niejeden telefon, ale ze średniej półki cenowej. Niestety do sprzętu high-endowego w tym aspekcie trochę mu brakuje. Przeprowadziliśmy cztery popularne benchmarki – zaczynając od lewego, górnego rogu, mamy wyniki dla AnTutu (3517 pkt.), Smartbench 2012 (969/2100 pkt.), An3DbenchXL (33057 pkt.) i Quadrant (1950 pkt.).

Wyniki benchmarków / fot. gsmManiaK

Cyfry cyframi, ale wciąż nie odpowiedzieliśmy na bardzo ważne pytanie – jak telefon sprawdziłby się w rękach przeciętnego użytkownika, dla którego benchmarki to czarna magia zakrapiana odrobiną informatycznego żargonu? Odpowiedź jest prosta – rewelacyjnie. Zarówno w aspekcie wyświetlania treści internetowych (filmiki, animacje flash), jak i materiałów zapisanych w pamięci (multimedia, dokumenty, gry), zawsze możemy liczyć na płynność i ciągłość przetwarzania danych.

Główny aparat ma 8 Mpix / fot. gsmManiaK

Urządzenie zostało wyposażone w dwa aparaty fotograficzne, czy też popularne „kamerki”. Główny oferuje rozdzielczość 8 megapikseli. Przedni to z kolei 0,3 Mpix i posłuży nam jedynie do videokonferencji. Poniżej zaprezentowaliśmy przykładowe zdjęcia oraz film wykonane głównym aparatem. Jak widać jakość fotek jest wysoka. O wiele gorzej prezentuje się film, w którym dźwięk został zastąpiony przez kanonadę dziwnych sygnałów (prawdopodobnie wina leży tu po stronie uszkodzonego egzemplarza testowego, producent raczej tak rażącej usterki nie przepuściłby na etapie kontroli jakości). Warto natomiast wspomnieć o możliwości tworzenia zdjęć HDR na bieżąco. Wystarczy zaznaczyć odpowiednią opcję w ustawieniach, a system samoistnie będzie nam montował tego typu fotografie.

 

   
   

 

Świetny zestaw aplikacji

Huawei U8860 pracuje w oparciu o Androida 2.3.6, czyli popularnego Gingerbread. Nawigacja oraz obsługa systemu jest bardzo płynna, przez co nie zauważyliśmy żadnych opóźnień reakcji, czy też „bugów”. Nawet solidnie obciążony działającymi w tle aplikacjami, system będzie odznaczał się wysoką płynnością animacji. Producent prezentując telefon po raz pierwszy zapowiedział, że opracuje aktualizację OSu do wersji ICS. Doskonale wiemy, że często tego typu obietnice pozostają przez długi czas bez pokrycia. Jak będzie w tym przypadku? Przekonamy się w czerwcu, bo na ten miesiąc Huawei zapowiedział upgrade.

Android 2.3 z nakładką / fot. gsmManiaK

Chińscy projektanci nie ingerowali mocno w wygląd i funkcjonalność bazowego Androida. Producencka nakładka dodała jedynie autorski ekran blokady oraz kilka prostych narzędzi. Pierwszy z wymienionych nie tylko ładnie wygląda, ale również jest wysoce użyteczny. Po uruchomieniu ekranu powita nas koło, na którego czterech kierunkach umieszczono aplikacje, które uruchomimy od razu po odblokowaniu smartfona.

Klawiatura ekranowa stanowi ten element ergonomii, z którym Huawei trochę przestrzelił swoje zamierzenia. Otóż na pokładzie znajdziemy klasyczną kilkurzędową klawiaturę znaną nam z innych produktów opartych na Androidach. Jednak w każdej chwili możemy włączyć alternatywny zestaw trzech klawiatur zmienianych za pomocą zwykłego przejechania palcem po ekranie. W praktyce jest to niemal bezużyteczne, chociaż wszystko jest kwestią przyzwyczajenia i gustu.

Oryginalny pomysł na cyfrową klawiaturę / fot. gsmManiaK

Ponadto producent oferuje nam od razu dostęp do kilku przydatnych programów – wśród nich znajdziemy między innymi soft tworzący kopie zapasowe, aplikację obsługującą transfer plików w domowej sieci WiFi, a także proste narzędzie biurowe, które choć świetnie sprawdza się przy przeglądaniu wszelkiego rodzaju dokumentów, to do edycji wymaga dokupienia odpowiedniego klucza.

Huawei U8860 został wyposażony w mocne podzespoły, które pozwolą nam uruchomić zarówno Angry Birds, jak i Blood and Glory. Niestety nie udało nam się odpalić Shadowguna, co sugeruje że telefon jednak nie dotrzymuje pola konkurencji jeśli chodzi o funkcjonalność w aspekcie gier. Bez większych problemów jednak zagramy w praktycznie każdą prostszą pozycję z Google Play.

W kwestii kompatybilności z formatami multimedialnymi oraz pakietami biurowymi, nie mamy żadnych zastrzeżeń. Sprzęt bez większych problemów otworzył w zasadzie każde popularne rozszerzenie, począwszy od wirtualnych książek zapisanych jako ePUB i PDF, przez dokumenty i zdjęcia, aż po filmy (AVI, RMVB, 3GP, MP4) i muzykę (FLAC, WAV i MP3). Oczywiście warto pamiętać, że wiele zależy od aplikacji, odtwarzaczy i kodeków, jakie pobierzemy i zainstalujemy na pokładzie tabletu.

Podsumowanie, ocena i opinia

Huawei U8860 jest świetnym smartfonem użytkowym. Nie przypadnie do gustu osobom postrzegającym telefon jako platformę do gry. Sprawdzi się za to rewelacyjnie w rękach przeciętnych użytkowników szukających obecnie czegoś więcej, niż klasycznego telefonu z klawiaturą numeryczną lub smartfona za złotówkę. To sprzęt wyższej klasy, ale stosunkowo drogi. Dlatego warto się najpierw zastanowić, czy jakość wykończeń i podwyższona względem rynkowej średniej funkcjonalność, są warte tej inwestycji. Według nas Huawei jest na dobrej drodze, żeby na trwałe zakotwiczyć się na polskim rynku GSM, a Honor może stanowić tylko przedsmak tego co nastąpi niedługo. Czekamy z niecierpliwością.

Każdy z najważniejszych elementów składowych został oceniony w skali od 1 do 10 punktów, gdzie 1 prezentuje poziom bardzo słaby, 5 jest odpowiednikiem standardów rynkowych, a 10 jest notą najwyższą. Średnia ocen stanowi ocenę całkowitą.

  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
  • 7
  • 8
  • 9
  • 10
  • WYGLĄD / JAKOŚĆ WYKONANIA8
  • WYŚWIETLACZ7
  • WYDAJNOŚĆ ZASILANIA9
  • APARAT6
  • JAKOŚĆ ROZMÓW7
  • WYDAJNOŚĆ6
  • FUNKCJONALNOŚĆ7

Samsung Galaxy Note8

Ocena końcowa testu: 7.2

ZALETY
  • Prosta i stylowa konstrukcja;
  • Metalowa obudowa;
  • Wysokiej jakości materiały i wykończenia;
  • Wysoka ergonomia pracy;
  • Rewelacyjna bateria;
  • Użyteczna nakładka producenta.
WADY
  • Wysoka cena;
  • Liczyliśmy na nieco wyższą wydajność;
  • Skromny zestaw portów.

Wyróżnienie redaKcji techManiaK.pl

Telefon zasługuje naszym zdaniem na wyróżnienie “Dobry zakup“.

Arkadiusz Marcjanek

Najnowsze artykuły

  • Gry i aplikacje
  • Newsy

Instagram z nowymi funkcjami, także w Polsce. Jedna jest dość ekscentryczna

Instagram dodaje sporo nowości, które udostępniane są także Polakom. Chodzi o nowe interaktywne naklejki w…

5 maja 2024
  • Co kupić?
  • Telefony
  • Wiadomość dnia

Oto smartfony na lata, które od ręki kupisz w Polsce. Na pewno znajdziesz ulubieńca

Smartfon na lata to gratka dla niejednego ManiaKa. Zastanawiasz się, jaki telefon kupić, aby cieszyć…

5 maja 2024
  • Promocje

Tani tablet od Samsunga w dobrej promocji. Kupisz go za mniej niż 900 zł już z wysyłką

Dobry tablet wcale nie musi kosztować fortuny. Samsung Galaxy Tab A9+ doczekał się teraz dobrej…

5 maja 2024
  • Motorola
  • Newsy
  • Telefony

Coś mi się wydaje, że tę Motorolę będziemy polecać w każdej promocji. Oto cena i specyfikacja

W sieci pojawił się kolejny pretendent do tytułu najlepszego smartfona do 1500 złotych. Motorola Moto…

4 maja 2024
  • Promocje

Współczuję Ci, jeśli kupiłeś ją w premierowej cenie. Ta nowa Motorola błyskawicznie staniała w Polsce

Motorola Edge 50 Pro potrzebowała raptem 3 tygodni, by stanieć do znacznie bardziej rozsądnej ceny.…

4 maja 2024
  • Newsy
  • TCL
  • Telefony

Nie wierzę, że ten nowy telefon kosztuje tylko 600 złotych przy tak fajnej specyfikacji

Rynek tanich telefonów do 1000 złotych jest coraz ciekawszy. TCL 50 XL 5G jest jeszcze…

4 maja 2024