wtorek, 4 sierpnia 2020, Grzegorz Szczypa
A już miałem je kupić: test słuchawek bezprzewodowych Jabra Elite 45h
0 odpowiedzi na “Jabra Elite 45h (13)”
reklama
Dzięki za recenzje. Ja też skłaniałem się do zakupu tego modelu, a teraz mam zagwózdkę:)
Obecnie używam Jabra Move, w których biegam i korzystam tradycyjnie w domku.
Ich kontynuatorem miał być właśnie ten model.
Czy możesz mi coś polecić do uprawiania sportu co mogłoby zastąpić Jabra Move?
Chodzi mi o słuchawki nauszne typu Move, czy 45h.
Czy model Jabra Elite 85h nadaje się do tego?
Kategorycznie unikaj 45h do biegania – wiązałem z nimi duże nadzieje, bo zapowiadały się na fajny set do użytkowania na co dzień (do tego na starcie w dobrej cenie), ale są tak niestabilne, że nawet w czasie chodu trzeba je poprawiać.
85h trzymają się dobrze i mimo tkaniny są też wodoodporne (w jakimś niewielkim zakresie, ale zawsze), po rejestracji w apce zyskujemy gwarancję na zamoczenie, więc pot im niestraszny. Na mojej dość sporej głowie leżały dobrze, są zwarte i mają sporą siłę nacisku, fajnie okalają ucho – choć na pozór bardziej wyglądają na nauszne niż wokółuszne.
Jeśli masz chwilę rzuć okiem na nasz test 85h, to bardzo dobre słuchawki – w zasadzie Jabra to jedna z tych firm, które zrobiły na mnie największe wrażenie dopracowaniem detali: aplikacja, sterowanie, rozmowy, budowa – tu wszystko jest rozsądnie przemyślane i po prostu się sprawdza.
Jeśli na pewno jesteś zdecydowany na słuchawki nagłowne do biegania (jednak douszne będą o wiele bardziej stabilne, może przemyśl właśnie takie bądź dokanałowe?), to 85h powinny być dobrym wyborem.
Dzięki!
Jaberki dają radę jak zawsze. Jedna z moich ulubionych marek odkąd kupiłem pierwsze w salonie TopHiFi