OPPO Reno 4 Pro coraz bliżej Polski! Jedno Was zdenerwuje, ale reszta zachwyci

Artykuły
- Co kupić?
- Longform
- Na luzie
- Poradniki
- Testy
- TOP-10

Polecamy
- Katalog telefonów
- video-testy

reklama

OPPO Reno 4 Pro uzyskał kolejną certyfikację, która przybliża go do globalnego debiutu. Smartfon może się pochwalić bardzo dobrą specyfikacją i ciekawym designem, choć ten ostatni nie jest idealny. Co trzeba wiedzieć o Reno 4 Pro?

OPPO zmieniło swoją taktykę w stosunku do serii Reno, której przedstawiciele byli niegdyś nazywani najpiękniejszymi na świecie – jeden z takich smartfonów znajduje się obecnie w ciekawej promocji.

Chińczycy nie stawiają już na perfekcyjny design i wzorową specyfikację, a na nieco tańsze procesory i brak wysuwanych aparatów. Najnowszy Reno 4 Pro jest potwierdzeniem tego kierunku.

Reno 4 Pro coraz bliżej Polski

Superśredniak może niebawem trafić do globalnej sprzedaży, ponieważ otrzymał kolejną certyfikację – tym razem od agencji NCC. Czy jeżeli OPPO wprowadzi Reno 4 Pro do Polski, warto będzie go kupić?

Odpowiedź na to pytanie nie jest oczywista, gdyż na nadwiślańskim rynku jest już Reno 3 Pro, którego recenzja niebawem ukaże się na gsmManiaKu.

Oba telefony (3 i 4 Pro) są do siebie bardzo podobne, więc nie wiem, jak OPPO miałoby przekonać do siebie nowych klientów. O ile Reno 4 Pro ma dużo mocniejszą ładowarkę, tak według mnie wygląda gorzej.

Wszystko przez podwójnie wystającą ramkę na aparaty fotograficzne. Trzy obiektywy na tylnym panelu zostały ułożone na prostokątnej wysepce, która wychodzi poza powierzchnię obudowy – żeby tego było mało, każde z trzech oczek również jest położone wyżej od wysepki.

Z przykryciem takiej konfiguracji może mieć problem nawet grube etui, a położenie telefonu na płaskiej powierzchni będzie wiązało się z tzw. chybotaniem na boki.

Co potrafi Reno 4 Pro?

Niemniej jednak, pomijając wygląd Reno 4 Pro, warto zwrócić uwagę na jego specyfikację. Smartfon ma bowiem wiele do zaoferowania szczególnie w sekcji baterii.

Do średniaka OPPO trafił akumulator 4000 mAh z ładowaniem 65 W, które w tej sekcji cenowej jest nad wyraz rzadko spotykane.

O wydajność modelu dba niezły Snapdragon 765G (ten sam, co w Reno 3 Pro) z 12 GB pamięci RAM, a o estetyczne fotografie aparat główny 48 MP z OIS – do pomocy otrzymał on obiektyw szerokokątny i teleobiektyw.