ASUS Zenfone 7 oraz Zenfone 7 Pro mają otrzymać potrójny aparat główny, który – wzorem poprzednika – znajdowałby się na obracanym ramieniu. Oznacza to ekran bez wcięcia i dziurki w jednym z najciekawszych flagowców tego roku.
Największym wyróżnikiem ASUS Zenfone 6 był obracany aparat, dzięki czemu smartfon oferował świetną jakość selfie – oraz ekran bez wcięć i dziurek. Nowy przeciek wskazuje, że tajwański producent nie zamierza porwać się prądom konkurencji i nie zeszpeci czystego frontu flagowca żadnym notchem. Jak będzie wyglądał ASUS Zenfone 7?
Raport pochodzący z Azji wskazuje, że producent nie zamierza rezygnować z oryginalności Zenfone’a. Trzeba jednak iść z duchem czasu, a dwa obiektywy we flagowcu z Androidem to za mało, by konkurować z najlepszymi. Przydałby się dobry teleobiektyw i taki plan ma najwyraźniej ASUS. Obracany aparat będzie więc wyposażony w trzy aparaty.
Inne doniesienia wskazują, że flagowiec zostanie wyposażony w Snapdragona 865, co jest możliwe, ale chyba rozsądniej byłoby jednak postawić na nowszy układ. Jeden z poprzednich przecieków pokazał za to wersję z 16 GB RAM – cóż, rekordy w AnTuTu pokazują, że ASUS lubi cyferki. Mam nadzieję, że z dużej liczby nie zrezygnują też w przypadku baterii.
ASUS zamierza jednak podążać za innym trendem, który nakazuje, by wszystko miało wersje Pro. Ciężko ich za to winić, bo bogactwem oferty nie mogą się równać z Samsungiem, Xiaomi czy Huawei, więc każdy model to nowa nisza użytkowników. ASUS Zenfone 7 Pro będzie zapewne różnił się lepszym aparatem, większą ilością pamięci RAM oraz – rzecz jasna – ceną.
Kiedy możemy spodziewać się premiery ASUS Zenfone 7 oraz 7 Pro? Przeciek mówi, że producent zacznie ujawniać informacje na jego temat tuż po debiucie ASUS ROG Phone 3, czyli po 22 lipca. Cena ma być „niższa od ROG Phone” – co to znaczy? Tego dowiemy się już niedługo.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.