Kategorie: Motorola Newsy Telefony

Motorola One Fusion+ ma niesamowitą baterię. Gdyby nie jedna wada, to polecałbym ją każdemu

Najlepsza bateria w średniej półce? Motorola One Fusion wyrasta na mocnego pretendenta do tego tytułu i świetnie wypada w testach. Smartfon nie ma poważnych braków i gdyby nie pominięcie NFC, to można by mówić o uniwersalnie dobrym zakupie.

Motorola One Fusion+ to bardzo interesujący średniak, który mocno wyróżnia się na tle nie tylko innych modeli tego producenta, ale na również wśród innych modeli w tej cenie. Wygląda, jakby był z 2019 roku – i tym razem jest to komplement, bo zamiast dziurki w ekranie zastosowano wysuwany aparat do selfie. Motorola One Fusion+ ma też genialną baterię i gdyby nie jeden szczegół, to byłaby jednym z najlepszych wyborów w tej cenie (obecnie kosztuje 1399 złotych).

Motorola nie słynie z najlepszych aparatów, najlepszych ekranów czy najlepszej wydajności – jej siła leży gdzie indziej. Najlepiej wychodzi im optymalizacja oprogramowania i uzyskanie świetnego czasu pracy z dala od gniazdka. One Fusion+ nie jest wyjątkiem, bo w teście GSMareny uzyskała aż 136 godzin. Co to oznacza?

Ano to, że Motorola One Fusion+ bije na głowę takie modele jak: Redmi Note 9, Redmi Note 9S, Redmi Note 9 Pro (cała ta rodzina uchodzi za wzorowe pod względem czasu pracy z dala od gniazdka), Xiaomi Mi Note 10 Lite czy Huawei P40 Lite. Pod kątem czasu pracy zrównała się z Motorolą Moto G8 Power – jednym z najlepszych smartfonów z dużą baterią na rynku.

Wady? Jak bumerang powraca trochę za wolne ładowanie, bo jednak uzupełnienie 30% energii w 30 minut w 2020 roku wypada rozczarowująco.

Czym jeszcze Motorola One Fusion+ zachęca do zakupu? Na pewno designem, bo ekran bez wcięcia bardzo do mnie przemawia, zwłaszcza w białej wersji kolorystycznej (ma też biały front). Wyświetlacz jest jasny, Android w wydaniu Motoroli to bardzo ładna i przejrzysta wersja, a Snapdragon 730 i 6 GB RAM to rozsądne wyposażenie w tej cenie.

Zaskakująco dobrze wypada również aparat, który radzi sobie dobrze w każdych warunkach oświetleniowych – nawet w nocy, przy użyciu trybu Night Vision. W recenzjach nie znalazłem żadnych poważniejszych wad, które dyskwalifikowałyby ten zakup – poza jedną, która nie dla wszystkich ma znaczenie.

Motorola One Fusion+ nie ma NFC i to irytuje. Cena raczej nie wzrosłaby znacząco, gdyby taki moduł znalazł się na pokładzie, a przecież spora część użytkowników preferuje płatności telefonem. Jego brak razi za około tysiaka, a za niemal półtora jest już niewybaczalny. Jeśli jednak wiesz, że go nie potrzebujesz, to One Fusion+ oferuje bardzo wiele za całkiem niewiele.

Jeśli szukasz czegoś mocniejszego, to niedługo zadebiutuje Motorola G 5G, która również powinna czarować mocną baterią.

Źródło

Konrad Bartnik

Najnowsze artykuły

  • Co kupić?
  • Telefony
  • Wiadomość dnia

Z tymi smartfonami zyskasz spokój na lata. Oto telefony dostępne w Polsce z długim wsparciem aktualizacji

Smartfonów na lata w Polsce jest naprawdę sporo do kupienia. Jeżeli zależy Ci na długoletnim…

9 maja 2024
  • Mobvoi
  • Newsy
  • Wearables

Oto sportowy TicWatch w nowej, jeszcze odporniejszej zbroi

Debiutuje TicWatch Pro 5 Enduro, czyli nowa, wzmocniona odsłona sportowego zegarka od Mobvoi. Czym chce…

9 maja 2024
  • Promocje

„Najlepszy smartfon świata” w tej cenie wymiata. Polska promocja ex-flagowca Google to gratka dla łowców okazji

Oficjalna cena Google Pixel 8 i Google Pixel 8a ścięła Cię z nóg? Wcale się…

9 maja 2024
  • Newsy
  • Operatorzy
  • Orange

Orange Flex świętuje – ma dla Ciebie 555 prezentów

Orange Flex na piąte urodziny przygotował konkurs z nagrodami, w którym do wygrania są vouchery…

9 maja 2024
  • Newsy
  • Telefony

Król tanich telefonów otrzyma 4-letnie wsparcie aktualizacji. Nawet jeden aparat nie przyćmi świetnej ceny

Pierwszy smartfon spod szyldu cmf (submarka Nothing) wkrótce trafi do sprzedaży. Będzie nazywać się cmf…

9 maja 2024
  • Newsy
  • Sony
  • Telefony

Japoński samuraj potwierdza premierę. Znam datę debiutu flagowca Sony Xperia 1 VI

Sony potwierdziło premierę nowych smartfonów! Debiut flagowca i średniaka (a może jeszcze jednego modelu) został…

8 maja 2024