W 2021 roku mobilne procesory zaliczą spory skok wydajności. Najciekawszy będzie Snapdragon 875, który może być głównym beneficjentem niesamowicie wydajnych rdzeni Cortex-X1. Czy warto wstrzymać się z wydaniem kilku tysięcy złotych, jeśli zależy Ci głównie na wydajności?
Nowe rdzenie do procesorów ARM miały już swoją premierę, mamy również wgląd w to, jak wydajny będzie Exynos 992, który trafi do Samsunga Galaxy Note 20 (choć niekoniecznie w Polsce). Przyjrzyjmy się temu, jak wydajne będą smartfony w przyszłym roku.
Jeśli już dzisiaj ciekawi Cię, jak wydajne są mobilne procesory względem siebie, to zapraszam do artykułu w całości poświęconego mobilnym SoC. Być może zastanawiasz się również, ile RAM powinien mieć Twój smartfon – temu również poświęciliśmy osobny artykuł.
W 2021 spodziewamy się potężnego skoku wydajności w smartfonach – znacznie większego, niż miało to miejsce pomiędzy Snapdragonem 855, 855+ i 865. Rdzenie Cortex-A78 wykorzystane do wyprodukowania nowych układów w 5 nm architekturze mają przełożyć się na 25-procentowy wzrost wydajności – zarówno mocy obliczeniowych, jak i zużycia energii przez sam procesor.
Najbliższym procesorem, który ma zostać wyposażony w nowe rdzenie, jest Exynos 992. To szczególnie dobra wiadomość dla wszystkich fanów Samsunga, którzy w dwóch ostatnich generacjach byli rozczarowani wydajnością swoich flagowych smartfonów. Mam też złą – do Polski Galaxy Note 20 ma trafić ze Snapdragonem 865. Normalnie byśmy się z tego cieszyli, ale tym razem to Exynos ma być górą.
Kolejnym układem, który będzie beneficjentem nowej technologii, jest Snapdragon 875. Wszystko wskazuje na to, że producenci wykorzystujący SoC Qualcomma w tym roku nie doczekają się lepszego układu. Snapdragon 865+ według przecieków wcale nie trafi na rynek, a więc smartfony takie jak Xiaomi Mi Mix 4, czy nowy OnePlus nie będą szokować wydajnością.
Ciekawostka jest taka, że według jednego z analityków Snapdragon 875 ma również trafić na pokład Huawei P50, co do tej pory było nie do pomyślenia. Chiński producent nie ma jednak dużego pola manewru, a winny oczywiście jest ban nałożony przez USA.
Snapdragon 875 może być bardzo ciekawy z jeszcze jednego powodu. W tym roku Arm pokazało jeszcze jeden rodzaj rdzeni. Cortex-X1 ma być jeszcze o 23 procent bardziej wydajny od Cortex-A78. Rozwiązanie będzie dostępne jedynie dla wybranych, a największym potencjalnym klientem jest właśnie Qualcomm. O ile więc Samsung może wygrać w 2020 roku, to Snapdragon 875 powinien dać potężne prowadzenie dla amerykańskiego producenta.
Wniosek jest dosyć prosty – jeśli priorytetem przy zakupie flagowca na kilka lat użytkowania przez wymagającego użytkownika, to najlepszym pomysłem będzie wstrzymać się aż do początku przyszłego roku.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.