Kategorie: Android Realme Telefony Testy

TEST | Realme 6 Pro to mocny średniak, któremu wiele można wybaczyć

Mam dla Was recenzję smartfona Realme 6 Pro, który jest świetną propozycją za sporo mniej niż 2000 złotych. I choć nie jest on idealny, to jednak ma sporo dobrego do zaoferowania.

Stylowy smartfon z nietuzinkowym wzorem na tylnym panelu i wyświetlaczem zajmującym niemal całą część frontowego panelu. Do tego jeszcze odpowiednio wydajny. Taki jest w telegraficznym skrócie Realme 6 Pro.

Czy jednak wart jest on swojej ceny? O tym przekonacie się po przeczytaniu mojego testu Realme 6 Pro.

Specyfikacja Realme 6 Pro

Dane podstawowe
Wymiary 76 x 164 x 8.9 mm
Waga 202 g
Obudowa jednobryłowa (bez opcji demontażu tylnej klapki)
Standard sim nanoSIM + nanoSIM, Dual SIM
Data premiery 2020, Marzec
Ekran
Typ IPS 6.6'', rozdzielczość 2400x1080, 399 ppi
Kluczowe podzespoły
SoC Qualcomm Snapdragon 720G
Procesor 2.3 GHz, 8 rdzeni (2x Kryo 465 Gold1.8GHz)
GPU Adreno 618
RAM 8 GB
Bateria 4300 mAh
Obsługa kart pamięci TAK
Porty USB (typu C, obsługuje OTG), audio (mini-jack 3.5mm)
Pamięć użytkowa 128 GB
System operacyjny
Wersja Android, Realme UI
Łączność
Transmisja danych LTE
WIFI 802.11a/b/g/n/ac (2,4 GHz i 5 GHz)
GPS dual-band A-GPS, GLONASS, BDS, NavIC
Bluetooth 5.1, A2DP, LE
NFC Tak
Aparat fotograficzny
Główny 64 MP, wideo 4K (3840x2160), 30 kl/s, lampa błyskowa, dodatkowe aparaty - 12MP + 8MP + 2MP
Dodatkowy 16 MP, wideo FullHD (1920x1080), 30 kl/s, dodatkowy aparat 8 MP

Nietuzinkowy wygląd zdecydowanie na plus

Realme 6 Pro / fot. gsmManiaK.pl

Jak dla mnie Realme 6 Pro wygląda bardzo dobrze, choć nie tak dobrze, jak OnePlus 8 Pro, czy też OPPO Reno 10x zoom, a to dlatego, że obudowa jest błyszcząca. Co jednak bardzo istotne, szkło na tylnym panelu nie brudzi się jakość przesadnie, jak choćby to w Galaxy Note 10+. Do tego jeszcze utrzymanie go w czystości nie jest specjalnie trudne.

Gradient nawiązujący do błyskawicy powstały w technologii druku offsetowego z utwardzaniem promieniami UV jest natomiast jedyny w swoim rodzaju. Niebieska wersja kolorystyczna (Lighting Blue) dostarczona do testów bez dwóch zdań może się podobać. Szkoda tylko, że wysepka zarezerwowana dla czterech aparatów tak mocno wystaje ponad lico, przez co smartfon buja się gdy leży na płaskiej powierzchni.

Połowicznym rozwiązaniem tego problemu może okazać się dedykowane etui dołączone do zestawu sprzedażowego, które wyrównuje powierzchnię, aczkolwiek jest dość grube na bokach, przez co smartfon już nie leży w dłoni tak dobrze.


Plus jednak należy się za umieszczenie diody LED pod taflą szkła. Do produkcji obudowy wykorzystano Gorilla Glass 5, które jest obecne zarówno na frontowym, jak i tylnym panelu. Zostało zespolone ramką z tworzywa sztucznego, która jest w kolorze obudowy. Elementy zostały ze sobą należycie spasowane.

Mając na uwadze fakt, że mamy do czynienia z konstrukcją o wymiarach 163.8 x 75.8 x 8.9 mm, nie ma sposobności na komfortowe i bezpieczne korzystanie z Realme 6 Pro jedną ręką. Jeśli jednak uprzecie się, to wiedzcie, że aby sięgnąć belki powiadomień kciukiem lub przycisków systemowych trzeba delikatnie przesunąć smartfon w dłoni.

Przycisk zasilania został zintegrowany z czujnikiem odcisków palców (a może odwrotnie, kto to wie 🙂 ) i umieszczony na prawym boku telefonu, a dwa odseparowane przyciski do regulacji głośności na przeciwległej ścianie.

Elementy te są na odpowiedniej wysokości, aczkolwiek mam pewne zastrzeżenia do samej płytki dotykowej, której brzegi są mocno wyczuwalne pod palcem. Daleko zatem Realme do poziomu oferowanego przez Sony. Japończycy bowiem lepiej radzą sobie z tym rozwiązaniem. Świetnym przykładem jest Sony Xperia 5.

Dolne obrzeże zajęte zostało przez głośnik multimedialny, port USB typu C, a także mikrofon. Tutaj także znajduje się złącze słuchawkowe. Górna ramka to natomiast dodatkowy mikrofon z redukcją szumów, a zatem wtórny. Tacka z trzema gniazdami (2x nanoSIM + 1x microSD) jest tuż nad przyciskiem do zwiększania głośności.

Akumulator oferuje dobre czasy pracy

Realme 6 Pro / fot. gsmManiaK.pl

Energię w smartfonie dostarcza akumulator o pojemności 4300 mAh ze wsparciem dla technologii szybkiego ładowania o mocy 30W (5V/6A). Jak możemy przeczytać na stronie producenta, zastosowano pięć poziomów zabezpieczeń, które zapewniają ochronę całego procesu ładowania na poziomie sprzętowym.

Patrząc na gabaryty ładowarki nie mogę oprzeć się wrażeniu, że Realme wykorzystało rozwiązanie stosowane przez OnePlus, a zatem przeniosło część elektroniki do jej wnętrza, obniżając tym samym temperaturę smartfona podczas dość szybkiego ładowania.

Mogę się oczywiście mylić, aczkolwiek utwierdza mnie w tym stwierdzenie razem z ładowarką 5V/6A i przewodem, które widnieje na karcie specyfikacji i nietypowy kolor portu USB i wtyku USB. Reasumując, tak szybkie ładowanie osiągniecie wyłącznie z oryginalnym kablem i ładowarką.

A ładowanie VOOC Flash Charge 30W jest naprawdę szybkie, gdyż zaledwie 30 minut wystarczy, aby odzyskać, aż 65%. To w zupełności wystarczy, aby korzystać ze smartfona przez większą część dnia.

Do pełnego naładowania potrzeba natomiast równo godziny, co jest wynikiem bardzo dobrym. Te dodatkowe pół godziny pokazuje jednak, że ładowanie nie jest równomierne. Początkowo jest spory zastrzyk energii, który w miarę upływu czasu spada, aby nie doprowadzić do przegrzania.

A skoro o temperaturach mowa, to musicie wiedzieć, że ładowarka nagrzewa się do 50 stopni Celsjusza, podczas gdy smartfon ma temperaturę na poziomie 37ºC w okolicach portu ładowania i 36ºC w górnej części.

Początkowo smartfon ładowałem codziennie, ale kiedy zamiast intensywnego katowania baterii rozpocząłem normalne użytkowanie, okazało się, że energii wystarczy na maksymalnie 1.5 dnia, co jest wynikiem jak najbardziej akceptowalnym.

Czas na włączonym wyświetlaczu w trybie mieszanym (z przewagą aktywnego połączenia LTE) wynosił maksymalnie pięć i pół godziny. Uśredniony SoT to jednak cztery i pół godziny. Standardowo zarządzanie podświetleniem jest regulowane automatycznie przez czujnik światła zastanego.

Wyświetlacz: odświeżanie 90Hz rekompensuje jego braki

Realme 6 Pro / fot. gsmManiaK.pl

Realme 6 Pro wyposażony został w wyświetlacz Ultra Smooth Display, który charakteryzuje się przekątną wynoszącą 6.6” i rozdzielczością FullHD+, a dokładniej 2400 x 1080 pikseli.

Przy takiej charakterystyce panel o proporcjach 20:9 wykonany w technologii IPS ma odpowiednie zagęszczenie pikseli na cal i oferuje ostry obraz. Warto już w tym miejscu dodać, że zajmuje on 90.6% powierzchni frontowego panelu, co jest wynikiem bardzo dobrym i pokazuje tylko, że ramki wokół są dość smukłe.

Bez dwóch zdań jest to panel dobry, który generuje żywe kolory cieszące oko. Same kąty widzenia, jak na ekran typu IPS przystało są odpowiednie i gradacja następuje wyłącznie pod nienaturalnymi odchyleniami.

Nie mam również zastrzeżeń do podświetlenia maksymalnego, aczkolwiek po luminancji na poziomie niemal 580 cd/m2 oferowanej przez niskobudżetowego Huawei Y6p chciałoby się jaśniejszego panelu. Nie miałem jednak problemu z czytelnością nawet w ostrym słońcu.

Realme umożliwia nam sterowanie temperaturą kolorów. Do dyspozycji są trzy wartości (chłodna, ciepła, pośrednia). Ekran jest oczywiście ustawiony na wartość pośrednią, a biały nie jest zażółcony. Oprogramowanie zawiera także kilka innych przydatnych funkcji, w tym ochronę wzroku, ciemny tryb. Obecność ciemnego motywu doceniam, tym bardziej że nie zabrakło tutaj harmonogramu.

Realme 6 Pro / fot. gsmManiaK.pl

Z uwagi na obecność wycięcia w ekranie w lewym rogu mamy możliwość wyświetlania aplikacji na pełny ekranie, a zatem z widocznym wcięciem lub bez niego – wtedy też dorzucany jest ciemny pasek, który owo wcięcie maskuje. Ta funkcja nie działa w każdej aplikacji, nawet pomimo wysuszenia uruchamiania na pełnym ekranie.

Jest jeszcze jedna cecha ekranu obecnego w Reame 6 Pro, która sprawia, że jakiekolwiek niedociągnięcia można mu wybaczyć. Mowa oczywiście o odświeżaniu 90Hz, którego brakuje w wielu flagowych modelach z ubiegłego roku, aczkolwiek i z tego nie wszystkie mają taki refreshing do zaoferowania.

Dzięki takiemu odświeżaniu filmy i gry wyglądają lepiej, niż w przypadku tradycyjnych 60Hz, które notabene możemy sobie także włączyć. Ponadto możemy włączyć tryb automatyczny i tym samym pozostawić sterowanie częstotliwości odświeżania oprogramowaniu.

Spis treści

  1. Obudowa, bateria i ekran
Paweł Gajkowski

Najnowsze artykuły

  • Promocje

Smartfon za 10 złotych?! To nie żart, w tej promocji to możliwe

Promocja na smartfona za 10 złotych brzmi jak niespełnione marzenie każdego ManiaKa. Teraz jest jednak…

29 kwietnia 2024
  • HTC
  • Longform
  • Telefony

Najfajniejszy smartfon w historii. 11 lat temu pozamiatał, nawet Samsung się go bał

Swoje urodziny obchodzi jeden z najpiękniejszych i najlepiej wykonanych telefonów w historii. Smartfon z metalową…

29 kwietnia 2024
  • Apple
  • Newsy
  • Telefony

Spodziewałem się, że będzie duży, ale on jest gigantyczny! iPhone 16 na żywo rozbija moje wyobrażenia

iPhone 16 Pro Max pozuje na żywo w towarzystwie innych, tegorocznych modeli Apple. Jest ogromny,…

29 kwietnia 2024
  • Newsy

Najciekawszy smartfon do 1500 zł stał się jeszcze lepszy. Nic fajniejszego teraz nie kupisz

Jedynym powodem, dla którego jeszcze nie kupiłeś sobie Nothing Phone 2a, jest kolor? Nowy wariant…

29 kwietnia 2024
  • Artykuł sponsorowany
  • Infinix
  • Longform
  • Promowane
  • Telefony
  • Wiadomość dnia

Nie znam lepszego telefonu do 1500 zł. W tym aspekcie nie ma żadnej konkurencji

Infinix NOTE 40 Pro to jeden z najlepszych telefonów do 1500 złotych. W tym popularnym…

29 kwietnia 2024
  • HTC
  • Newsy
  • Telefony

Tak wygląda specyfikacja doskonałego średniaka. Powrót króla Androida

Zdetronizowany król telefonów z Androidem powraca. Na horyzoncie pojawił się HTC U24 Pro: nowy telefon…

29 kwietnia 2024