piątek, 15 maja 2020, Damian Kucharski
Najfajniejsze smartfony w historii #1 | LG G2 miał wąskie ramki, zanim to było modne
0 odpowiedzi na “sony-xperia-z1-vs-lg-g2-vs-samsung-galaxy-s4-5082”
reklama
Miałem Asusa Zenfone 2 Laser i klawisze głośności z tyłu, pod aparatem, natomiast klawisz odblokowywania ekranu na górnej części telefonu. Za takim rozwiązaniem tęsknie do dzisiaj. 🙁
Fajna opcja to była z tą głośnością w tyle obudowy. Wybudzanie 2 kliknięciami robiło robotę żeby nie trzeba było sięgać do przycisku na górze, który średnio mi pasował
Zgadzam się. Wybudzenie ekranu podwójnym stuknięciem dawało radę. 🙂 Szkoda, że teraz takiego rozłożenia klawiszy nie stosują… Lewo-/praworęczni użytkownicy by nie mieli problemów z telefonami.
Dawno temu Pisałem, że gdyby LG utrzymał Design z G2 i był o krok w przód przed konkurencją tj. inni dają np. 2GB ram, lg 3G… dzisiaj byłby takim Samsungiem. Ale ponieważ nie myśli to ponosi tego konsekwencje. Przecież to było tak proste
Przesiadka z Xperia S na LG G2 to było coś pięknego:)
Ja się przesiadłem z xperii T na LG G2 i to była pierwsza zmiana w której poczułem, że rozwój smartfonowej technologi zwalnia. Następna zmiana była po 3 latach jak G2 zaczął zdychać, a dokładnie zdechł GPS.
Miałem dokładnie to samo!
O tak! G2 był moim nieosiągalnym marzeniem ?… ale G2 mini był już mój. Mam go do tej pory, leży w szufladzie i jest sprawny.
Ten plastik był właśnie jedną z najfajniejszych rzeczy, tyle lat używany i praktycznie bez skazy. Nie wspomnę nawet ile razy upadł. I nic. Teraz od razu pajęczyna na plecach. Lekki i przyjemny w trzymaniu.
Ja akurat nie byłem fanem tego konkretnego plastiku z G2 🙂
Znacznie bardziej podobał mi się ten gumowany z niektórych Xperii czy też prążkowany, jak w LG G2 mini czy LG K10.
Wszystko, tylko nie plastik udający szkło 😉
Smartfony LG wielokrotnie były prekursorami rozwiązań, które dopiero po jakimś czasie stawały się standardem, a o pionierach niestety mało kto pamięta.
Warto porównać sobie wymiary G2 z ekranem 5,2″ z 2013 roku do wymiarów SE2 z ekranem 4,7″ z 2020 :).
Prekursorem to raczej było htc
Projektanci G3 powinni być ukamienowani że nie kontynuowali pomysłu G2.
Nie wiem co ich porypało by wrócić do pasów startowych.
Miałem G2. W „tych” czasach S4 o HTC One miali Snapa 700, a G2 miał dużo mocniejszego S800.
Plastikowa obudowa była bardzo dobra, choć HTC One X+ miał lepszą.
Do dziś nie rozumiem co to komu przeszkadzało. Teraz samo tandetne szkło.
S4 i One mieli snapa 600
Ze slotem na mSD i antenką do telewizji?
Koreańska wersja. Z mniejszą bateria.
Kumpel miał takiego. Zaszokował mnie jak raz wyciągną tę antenke;))))
Ah, mój ukochany G2 <3 Miałem go ponad 3 lata jako główny telefon, zamieniłem go dopiero na G6 (też super). Wąskie ramki, duży ekran, dobry aparat, fajna bateria, łatwo modowalny. Kupiłem wersję niemiecką która miała 32GB. Obecnie robi mi jako domowy odtwarzacz Spotify 🙂
Genialny telefon, pamiętam te reakcje miłośników iphone’ów z mojego otoczenia „o kurde ale wielki ekran”.
Niestety telefon miał dwie wady.
1. Brak slotu na kartę pamięci to był strzał w kolano.
2. Bardzo tandetnie zrobione anteny i to samo było na pewno też w G5 bo w obu padł mi GPS przez to samo…
Ogólnie, mimo to, genialny telefon i bardzo wytrzymały. W tedy genialny aparat, super audio. Służył mi dzielnie 3 lata a potem jeszcze mojej mamie 2 lata bo ona nie potrzebowała gpa’u ale po 2 lata siadło coś z gniazdem słuchawkowym i działa w 98% na słuchawkach.
Plastik na plecach był ładny, ale to jednak plastik. Słaby w odczuciu, gorszy od gumowanych pleców z xperii T lub S, które oprócz walorów estetycznych uważam za najlepsze rozwiązanie i eleganckie i szatańsko trzyma się dłoni. Dziś szkło jest piękne ale ma też swoje wady.
Pamiętam, jak ongiś w komentarzach czytałem o wszechobecnym plastiku w tamtych telefonach, a teraz to przedmiot raczej pożądania w dzisiejszych telefonach. Osobiście, też jestem zwolennikiem tworzywa, jakie stosowała Nokia, bez połysku, bez zarysowań, bez pajączków po byle upadku.
Tak, ten plastik z Lumii też spoko, ale ja preferowałem jednak – jak już pisałem wcześniej – gumowany lub prążkowany
LG V10 i jego świetnie wykonane plecki. Mam ten telefon i gdyby nie sędziwy już procesor, który de facto jeszcze jakoś tam sobie radzi, to byłby telefon do korzystania na codzień, a tak rolę tę pełni Note9, który, wiem, że również jest Twoim narzędziem do pracy Damian ?.
Jak widzę, wszyscy tu wspominają G2. A ja… nadal go używam i to na oryginalnej baterii 🙂 I choć od jakiegoś czasu przymierzam się do wymiany, jakoś mi trudno znaleźć alternatywę, która by mi w pełni odpowiadała…
Szacun 🙂
Hehe… Dzięki, ale to zasługa albo raczej „wina” obecnych modeli, że ja ciągle na tym staruszku siedzę.
W zasadzie przymusu zmiany nie widzę (jedynie miejsce mało – muszę zgrywać swoje media na inne nośniki), w moim przypadku ciągle bardziej to tylko chęć, niż faktyczna potrzeba.
No i już nie każde oprogramowanie (na szczęście żadne z tych, które byłoby dla mnie konieczne) działa na 4.4 (do 5. nie aktualizowałem po przeczytaniu opinii).